reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

Heeej :) Wesołych świąt Majóweczki. Mam nadzieję, że ten śnieg stopnieje, bo nas totalnie zasypało :szok: Ja nie wiem, czy ta zima nigdy nie odpuści? :wściekła/y::wściekła/y: Teraz zbieramy się w gości, a na dworze zadymka normalnie :no::no: Ja mam dość...

aga - mam nadzieję, że z córcią to nic poważnego, zdrówka dla niej!

azula - ja dziękuję za takiego zajączka, co to na sankach prezenty rozwozi :wściekła/y: chyba mu się święta pomyliły :-p

kattul - gratki dla synusia! zdolny chłopak! :tak:

Miłego świątecznego popołudnia :-):-):-)
 
reklama
Majóweczki zdrowych, radosnych spędzonych w rodzinnym gronie świąt, smacznego jajeczka oraz mokrego dyngusa.

kattul gratulacje dla synka,zdolniacha z niego :-).

aga
zdrowia dla córki.

My wczoraj mieliśmy gosci,a dzisiaj świętujemy w domu.Dobrze że przyjechał kuzyn Ł,to nie jesteśmy tak całkiem sami w te święta. Miałam wyjśc z dzieciakami na spacer,ale jest zimno i nie mam nastroju w taką pogodę wychodzić, więc zostajemy w domu.
 
"Wesoły nam dziś dzień nastał..."
Oby Wasze dni były wesołe
- szczęścia, radości i nieustającej wiosny!


th

 
Witajcie .A co tu nikogo nie ma?
Wszyscy jeszcze świętują ?
Jak dziewczynki po świętach?

U nas oki.Wszyscy zdrowi i to najważniejsze .
Mała raczkuje coraz lepiej i za nic nie rozumie ,że okres porządków przedświątecznych już dawno minął .
Karolinka nadal po mamie wszystko poprawia wyciągając z szafek co tylko sięgnie .
Kochana malizna :-D:-D:-D:-D
 
As ja dopiero teraz ciut czasu mam .Niestety też przez zimową aurę jestem nie bardzo żywa,żwawa i żywotna.Niestety też muszę dziewczynę zamieszkującą z upodobaniem szuflandie ratować bo jedną łapką otwierała ,a drugą zamykała i rączka w środku pozostała:confused:.Poza tym zima,zima i zima się trzyma:wściekła/y:
 
Azula moja też już łapkę przycięła ...;-)

U mnie też zima .Wczoraj od rana do 17 nie mieliśmy prądu ,bo pod ciężarem śniegu 3 słupy przesyłowe pękły :szok::szok::szok:
Masakra była normalnie ...
Śniegu jest pod dostatkiem ,a gdzie słonko?

Piękną zimę mamy tej wiosny :angry::angry:

Pogoda nam zrobiła prima a prilis ,bo ja taką zimę zamawiałam na Boże Narodzenie ,a wtedy była dosłownie pogoda wielkanocna ....
Ech szkoda gadać...
 
Nic to jakoś przebrniemy:tak:teraz jakiś obiadek przygotuję kasza gryczana + pieczeń + surówka dla mnie i Amelce coś skapnie ,a wieczorem to samo dla M ale kaszę ugotuję mu na świeżo ,a pieczeń podgrzeję .Mój Boże toż my lada moment pierwsze roczki będziemy na maju obchodzić ależ ten czas leci:szok::szok::szok:.Pieszczoszka fakt słabo zęba widać ale ja to ślepowron więc może tylko ja nie dowidzę ale wierzę na słowo i gratki dla Lali:-)
 
Hej,

my już dzisiaj wróciliśmy do porządku sprzed świąt, Maciek w pracy a my z Krzysiem urzędujemy we dwoje. U nas paluszki też już były przycięte szufladą :-( o upadkach, urazach, guzach i ogólnym poobijaniu już nawet nie będę pisała... Dzisiaj zaczyna się odwilż, mam nadzieję, ze nic nowego już nie dopada :no: Ja miałam dzisiaj gulasz robić, ale w ostateczności zjemy jakiegoś gotowca ze słoika, nie mam kompletnie ochoty na stanie przy garach, w ogóle na nic nie mam. :no: Młody załapie się na rosół teściowej i tyle.
 
Bu...napisalam tak duzo i mi wcielo :-( Kobietki,jedyne i ostatnie moje marudzenie :tak:
Kattul congrtulejszon!
Aga jak corcia?
Azula,As niebawem nadejdzie lato,na wiosne juz nie liczcie.Zima i lato,to nasze pory roku.
U nas dobre wiesci,bo narzekac mi sie nie chce.
Leo je za dwoje,noce coraz spokojniejsze tylko 1 popitka nad ranem,lek przed chodzeniem nadal panuje-ale mlody jest,ma jeszcze czas,kiedy bedzie chcial zacznie.
V jutro zaczyna przedszkole,dwa dni po pol i od poniedzialku pelna para na 8h ;-) Anemie zaleczymy syropkiem,ma hemoglobine prawie wporzadku,wiec ominela nas wizja zastrzykow i kroplowke z zelaza.No i panna zaczyna mowic ludzkim jezykiem.Chociaz wolalabym nie slyszec wszystkiego...jak np.mama grubasek ;-) z palcem indykujacym "strefy zagrozenia".
Nie chce Was w zazdrosc sprowadzac,ale u nas wiosna jest.Nie taka jak byc powinna,bo o wiele chlodniejsza i pada od tak dawna,ze naprawde czlowiek ma sie ochote zapisac na kurs plywania,ale jest.Nie zazdroszcze zimy,tym bardziej w kwietniu.No niestety,nie mozna miec wszystkiego.
Uciekam,bo dzis ostatnie przygotowania przedszkolne.Wczesnie zaczynam,ale kiedy jak nie teraz? :o* Milego dnia!
 
reklama
Witam się i tutaj.

Siedzimy do końca tygodnia z Ulą w domu. Niby już jest lepiej ale widzę, że jest jeszcze osłabiona. Od wczoraj zaczęła w miarę normalnie jeść i nie wymiotuje. Ja wzięłam urlop bo i tak muszę wykorzystać a szkoda mi było brać L4 bo wiadomo- mniej płatne.

Wczoraj złożyłam wypowiedzenie w pracy. akurat był zarząd i szczęśliwie podpisali mi za porozumieniem stron więc 30 kwietnia kończę z pracą na WTZ-ach a od 2 maja zaczynam pracę w sądzie. Jestem aktualnie na etapie załatwiania badań, psycholog już właściwie odhaczony, jeszcze lekarz zakładowy został ale to może w poniedziałek.

No i tyle u nas.

Fiore- a może napar z pokrzywy dla V? Działa krwiotwórczo i zawiera dużo żelaza.
 
Do góry