Ehi Majoweczki!
Trzymajcie sie wszystkie cieplo,uwazajcie na siebie,dochodzcie do siebie i &&& trzymam za kazda z Was osobiscie.
Ja o moim wczorajszym dniu napisalam "u lekarza".Pogoda u nas denna,pada snieg z deszczem,ale jest cieplo wiec tylko te chumry mnie jakos zle nastawiaja do wszystkiego.Skurcze mam nadal,dzieki mlodemu i jego wybrykom.Przysnelam sobie nawet na chwile,ale sasiedzi na gorze musieli uzyc mlotka do przybica gwozdzia w godzinach odpoczynku,wiec po 15 minutach juz bylam ponownie na nogach.Dobrze,ze mi V nie obudzili,bo bym poszla z awantura(a na gorze mieszkaja 2 starsze mile panie z badantka
).Maz poszedl do pracy na popoludnie,V nadal spi,zwierzaki tez sie gdzies do snu ulozyly,a ja leze i leze i mnie cos trafia
Ogolnie jednak mam nie za ciekawy humor,nie tylko przez pogode,ale przez wczorajsze zdarzenia i fakt,ze coraz blizej do konca,a ja sie nie potrafie zorganizowac,bo nie wolno mi wielu rzeczy.Nie lubie byc zalezna od innych i taka dupa ze wszystkim
Bo jak ja nie zrobie,to kto?Maz mi pomaga ile moze,ale przeciez prosic go non stop nie moge o dodatkowa prace w domu,jak pracuje jak wariat w tych dniach i jest mega zmeczony.
I tym o to milym akcentem koncze,zanim bede miala ochote jeszcze wiecej Wam sie pozalic.
Jeszcze raz &&& i uwazajcie na siebie!!! :*