reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

Hej.

Wlasnie zbieram sie z mlodym do sklepu. Nocka nie najgorsza - ok.3 maly sie zaczal strasznie wiercic - nie mogl sobie miejsca znalezc. Rano wstal o 8 ale babcia po cichutku go zabrala wiec ja pospalam :)

Co do roczku u nas wypada w czwartek ale urzadzimy impreze w sobote. I tez najpewniej grill, chyba, ze pogoda nie dopisze to sie do domu przeniesiemy. Goscie beda chyba Ci sami co na chrzcinach... Powiem szczerze, ze jeszcze o tym nie rozmyslalam.

Co do odchudzania ja tez zaczynam - nie ma szans, jak nic ze soba nie zrobie, to sie zapuszcze :p u mnie ta cholerna waga jest wysoka, nie wiem czym jest to spowodowane, bo jest dosc nieadekwatna do mojego wygladu...

Nioo to se ponarzekalam :p milego dnia :)
 
reklama
Witam dziewczynki sobotnio:)

He he ja nawet jeszcze o roczku nie pomyślałam... Ale najpewniej zrobimy grilla. My mamy ten problem, że Mikuś urodził się w imieniny dziadka- mojego taty. Jego najpiękniejszy prezent:) Ale dziadek jest tak zakochany we wnuczku, że bez problemu mu ten dzień odstąpi:)


Flaurka mały musiał wyglądać rewelacyjnie:) Mój dostał pod choinkę buciki- bamboszki z Hello Kitty, ale na szczęście brązowe:) Po tygodniu się dopiero zorientowałam, że to nie jest pyszczek zwykłego misia czy kotka. Chodzi w nich...
 
No mi niestety wróciło, to co schudłam w ciąży, zła jestem na siebie że nie zareagowałam szybciej, miałabym teraz mniej do zrzucenia.
 
O awanturach taka historyjka.Handlowałam na targu ,a jak to na targu jeden przy drugim i w pewnym momencie wyniknęła kłótnia (dwie baby) w końcu trzecia nie wytrzymała i do tej która kłótnię rozpętała odezwała sie w te słowa"Męża pani nie masz w domu ,że na targ się przychodzisz kłócić?".Od i tyle :-)Widać babskie kłótnie sa fajniejsze nonie;-):eek:Oby nie przesadzać i nikogo personalnie nie obrażać.Flaurka masz fotę chłopczyka "Helo Kiti":-D???Litle niestety niektóre dzieci lubią łykać.Amelka wiele rzeczy bierze do buzi gryzie ale nie połyka (odruch wymiotny) tak niefajny przy jedzeniu obiadków tu sie przydaje:-D:tak:Co do roczku to bedzie wtedy jak msza w intencji rocznych dzieci zresztą czegoś wielkiego nie planuję tradycyjny torcik nieduży poczęstunek zimna płyta ,bogracz,sałatka .I na pewno bedzie to w niedzielę .Zresztą mam urodziny w maju u siostry i Adaś ma urodziny ale czy przyjadą to nie wiem:no:
 
Witajcie:-)
S bawi się z małym a ja kawkę dopijam:-) uwielbiam weekendy:-):-)
my na nocki nadal narzekać nie możemy niewyspani to mozemy być przez siebie ale nie przez małego:tak:
litllenina witaj z powrotem:tak:
dobra lecę do chłopaków też się trochę pobawię:-p
 
biedne moje dziecko meczy sie przez katar:wściekła/y: niech te zebiska wyjda zeby mu ulzylo.
Dziewczyny ja o roczku jeszcze nie myslalam:zawstydzona/y:. Do tego pada sobie snieg dobrze ze sie odrazu topi ja chce wiosne tak pieknie bylo jeszcze 2 dni temu.
Pieszczoszka wykropkuj przeklenstwa a ulzy Ci:-)
 
reklama
Kattul - ja osobiście nie widzę problemu w zrobieniu roczku wcześniej. Ale może to wynika z tego, że mam dużą rodzinę i urodziny poszczególnych osób robione są wtedy, kiedy wszystkim pasuje - a więc rzadko zdarza się, że impreza jest w terminie urodzin. Zazwyczaj jest to wcześniej lub później. Podobnie będzie z roczkiem Amelii. Urodzinki ma 14 maja - muszę zrobić dwie imprezy - jedna będzie wcześniej (może również w długi weekend majowy?), a druga później :-)

Flaurka - Babcia jest niemożliwa :-) Hubert musiał przesłodko wyglądać :-)

Anik- kciuki za odchudzanie. Ja też się do tego przymierzam, ale tak na poważnie. Znowu doszłam do fazy, że mam dość samej siebie, a to już u mnie ostatni etap przed właściwym odchudzaniem. Zacznę od ograniczenia jedzenia, a jak dzień się zacznie wydłużać już tak konkretnie, to jak mąż będzie wracał z pracy będę jeździła na rowerze (po około 20-30 minut dziennie, przed ciążą tak właśnie schudłam - ograniczyłam ilość jedzenia, odstawiłam tylko słodycze i jedzenie po 18 i codziennie od czerwca do sierpnia -do czasu aż zaszłam w ciążę - jeździłam do pracy rowerem, 15 minut w jedną stronę. Kilogramy rewelacyjnie spadały).

Dzień dość intensywny, ale goście całe szczęście nie byli długo. Przyjechała również prababcia Amelki (zwana prabcią ;-) - zapożyczone z bajki o zebrze Zou z disney junior ;-)) i "pokradła" mi wywołane zdjęcia z Amelką (bo nie uznaje zdjęć na komputerze, muszę od nowa wywołać).
teraz siedzimy z mężem i nic nie robimy - chyba przeziębienie mnie łapie :-(.
Idę oglądać Chirurgów - ostatni odcinek 9 serii.
 
Do góry