reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

annte ale mąz się nie musi badać, bo nawet gdyby mial inną to i tak ty musisz mieć zroione badania na przeciwciała, antygeny czy jakoś tak czyli ten konflikt. Zrób je po prostu od razu, co się będziesz prosić. Swoją droga lepiej żeby wiedział jaka ma rupę krwi, bo to różnie w życiu bywa.
 
reklama
annte, to dziwne uczucie, takie jak gdybyś miała w brzuchu kamlot, robi sie tam twardo, nie boli, ale nie jest to przyjemne.
zanetaa, mam ochotę wydrapac ojcu oczy, nie wiem jak sie zachowac w tej sytuacji, narazie nie potrafiłabym na spokojnie z nim porozmawiac, a jak mysle o tej kobiecie to same przeklestwa cisną mi się na jezyk. narazie nie czuje sie na silach by utrzymywac kontakt z ojcem. co robić?
 
Martus ja sie zgadzam...u mnie rodzice tez sie rozeszli po 25 latach i przez ladnych kilka lat nie utrzymywałam kontaktu z tata( chociaz rozwód wcale nie był jego winą) Po prostu tak wszyslo...i teraz szkoda mi tego czasu:-(
Sercem jestem z Tobą:*
 
Zapewne macie rację, ale mam udawac, ze mnie to nie obchodzi, nie dotyczy, czy pokazac ojcu ze sie na to nie zgadzam i jedynie pozwolić mu odwiedzic nas czasem bez tej kobiety? nie chce jej poznac, nie chce udawac ze akceptuję. ojciec kupuje mamie mieszkanie, a sam w naszym domu rodzinnym zamieszka z "nią", nie bede juz tam jezdziła, nie bede miała kontaktu z moimi ukochanymi zwierzakami, to mi sie wszystko w głowie nie miesci...a Wasi ojcowie mają nowe kobiety? macie z nimi kontakt?
 
Mam zrobione badanie na przeciwciała odpornościowe, których brak u mnie. Czyli chyba dobrze, prawda? Tak wyczytałam w artykule http://www.zdrowie.med.pl/bad_labor/badania/b_przeciwcial Ale i tak będę próbowała namówić R. do określenia grupy krwi.
Pytałam o tę macicę, bo czasami też mam wrażenie, że jakoś mi tak za twardo. I czuję w dole brzucha tak jakby mnie ciągnęło.
Martaik to na pewno ciężkie chwile dla Ciebie i mamy. Tato pewnie nie jest do końca świadomy tego co będzie się działo później. Ale nie warto go skreślać na zawsze. Daj mu do zrozumienia, że nie popierasz jego decyzji, ale nie wyrzucaj go ze swojego życia. To twój tata!
 
ojciec chce ze mną i moim A porozmawiac o tym w najblizsza sobote. moj lekarz kazał mi wziąć przed spotkaniem relanium. Boje sie jak zareaguje na to co moj ojciec ma mi do powiedzenia.
 
Miałam dzis koszmarny dzien, okazało się że mój tatus się zakochał i rodzice biorą rozwód, mam ochote wydrapać mu oczy:( od stresu miałam ten problem z macicą, ale teraz jest już ok, na poprawe nastroju musiałam sobie cos kupic, choc oczywiscie cały czas martwie sie moją mamą.
daj na luz.
Pamiętaj o dzieciątku. :happy:

annte ale mąz się nie musi badać, bo nawet gdyby mial inną to i tak ty musisz mieć zroione badania na przeciwciała, antygeny czy jakoś tak czyli ten konflikt. Zrób je po prostu od razu, co się będziesz prosić. Swoją droga lepiej żeby wiedział jaka ma rupę krwi, bo to różnie w życiu bywa.
Jesli ma minusową to nie ma konfliktu i przeciwciał nie będzie.
Jeśłi matka ma minus a ojciec plus to jest konflikt.
Dlatego badanie ojca jest konieczne.:tak:

annte, to dziwne uczucie, takie jak gdybyś miała w brzuchu kamlot, robi sie tam twardo, nie boli, ale nie jest to przyjemne.
zanetaa, mam ochotę wydrapac ojcu oczy, nie wiem jak sie zachowac w tej sytuacji, narazie nie potrafiłabym na spokojnie z nim porozmawiac, a jak mysle o tej kobiecie to same przeklestwa cisną mi się na jezyk. narazie nie czuje sie na silach by utrzymywac kontakt z ojcem. co robić?
Przeczekaj.
Nic nie zrobisz .Jak on zakochany to ślepy i nic nie zrozumie.


Mam zrobione badanie na przeciwciała odpornościowe, których brak u mnie. Czyli chyba dobrze, prawda? Tak wyczytałam w artykule http://www.zdrowie.med.pl/bad_labor/badania/b_przeciwcial Ale i tak będę próbowała namówić R. do określenia grupy krwi.
Pytałam o tę macicę, bo czasami też mam wrażenie, że jakoś mi tak za twardo. I czuję w dole brzucha tak jakby mnie ciągnęło.
Martaik to na pewno ciężkie chwile dla Ciebie i mamy. Tato pewnie nie jest do końca świadomy tego co będzie się działo później. Ale nie warto go skreślać na zawsze. Daj mu do zrozumienia, że nie popierasz jego decyzji, ale nie wyrzucaj go ze swojego życia. To twój tata!
Jak nie masz przeciwciał anty D to dobrze ,ale one zwykle rosną razem z ciążą.
Jeśli Twój mąż ma minus to spoko a jak plus to macie konflikt serologiczny.
W takim wypadku kontroluje się przeciwciała przez całą ciąże i matka w ciągu chyba 3 dni musi dostać po porodzie immunoglobulinę w zastrzyku ,by zabezpieczyć organizm na kolejną ciążę.
Mam ten problem i wiem jak to wygląda.
U mnie przeciwciała w ciąży z żadnym dzieckiem nie rosły.:rofl2::rofl2:
 
reklama
Do góry