reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

Mysio u nas takie oszukiwanie nie przeszlo z Leo,z V.tez nie :sorry: Wielokrotnie pisalam,ze do 13msc V.jadla w nocy i dzien co 2-3h,ale od urodzenia jadla co 1-1,5h tylko do 13msc jej sie to zwiekszala ta przerwa w jedzeniu.Leo zaczal jesc w nocy pare tygodni temu,ale nie co noc,zaczelo sie od jednego jedzenia po 23 i tak mu zostalo.Teraz rzucam na zabki,bo sie pojawily,ale i na wirusa,ktory go meczy,nie mowiac o problemach po szczepieniu(nie wiem juz czego wina-domyslam sie).A je,jak wilk 180-220ml mm i 150-200ml kaszki,zupki,owocow etc..
Pieszczoszka a co to jest intymnosc? :-p:confused2: U nas rzadko-a raczej wcale,bo ja mam problemy "tam",a moj maz powien dostac order za wstrzemiezliwosc(cala ciaze i jeszcze teraz po). Tez radze wyslac Laure z babcia na spacer,bedzie pare chwil.A co do rozlaki z dzieckiem.Kochana nie ma latwo.Ja w ciagu 2,5 roku wyszlam sama bez dzieci z 4 razy,ale jakos nie narzekam bo mnie to nie ciazy,choc nie powiem milo bylo wyjsc czasem na koktajl z kolezanka,czy do kina.Razem z moim S.wyszlam dzis,na spacer z psem-15minut,bo dzieci mi przetrzymala mama,ktora u nas stacjonuje :-p

Leo zasnal o 19 i wstal o 19:30.Lezy na maci kolo mnie i sie rzuca jak foczka do tylu,zeby isc do przodu,cos mu nie wychodzi i sie niezle irytuje :-p
Dobranoc!
 
reklama
My w ciazy tez praktycznie nic po ciąży tez nic.. teraz nadżerka wypalona i 6 tyg czekania i mój tez musi czekać no ale ile sie nasłucham...
No ale rozumie go doskonale...

Moja odpycha sie nogami i dupcie mocno podnosi ale nie wie co z rekami ma robic..
 
Hej :)

Moj też coraz częściej przesypia całe noce, jeszcze do niedawna było tak ,że budził się na cyca koło 2,3 i zasypialiśmy sobie tak.Teraz już rzadko się budzi:-(.

Pieszczoszka mi też się marzy, żeby pobyć tylko z Ł, ale niestety nie ma lekko. Kurcze już nie pamiętam kiedy ostatnio byliśmy gdzieś bez dzieci. W zasadzie już się do tego przyzwyczaiłam.

Kuba nauczył się sprężynować i nie usiedzi już spokojnie na tyłku:-p.
W ogóle mam wrażenie,że on nie będzie raczkował tylko jeździł na pupie bo już tak kilka razy próbował.

A i chciałam zapytać czy odbijacie jeszcze swoje maluchy? Bo ja staram się na noc go odbić. I nie powiem strasznie mnie to denerwuje, bo młody nie raz się przez to wybudził.
 
Ostatnia edycja:
Tynka - nigdy nie odbijalam, nie bylo wiekszej potrzeby :tak: A Tobie pomylily sie smiliki, czy Ty zalujesz, ze Kuba sie juz noca nie budzi? :-D
 
Kugela wiem porąbana jestem,ale żałuje :-D. Jakub ciągnie z piersi tylko w nocy, w dzień skubaniec się nie chwyci. Więc tylko dzięki tym nocnym karmieniom i odciąganiu mam jeszcze mleko. Poza tym uwielbiam te chwile kiedy się karmimy.
Gdy ja Jakuba nie odbije to budzi się po chwili z krzykiem i uspokaja dopiero jak sobie porządnie beknie:baffled:.
 
Witajcie,

ja już nie wiem o co małemu chodzi... do 1-2 śpi spokojnie, a potem się zaczyna... wstawanie, podawanie smoka, a ok. 4 Krzyś budzi się tak, że już go muszę brać do siebie... wierci się w tym czasie... popłakuje, marudzi. Nie wiem o co chodzi:-( W ciągu dnia w miarę jest ok. Wieczorkiem zasypia szybko...

Anik - mój tak dokladnie ma - jest głodny.

Tynka - ja nie odbijalam a teraz zaczęłam, bo wieczorem daję butlę. Młody po butli beka tak, ze budzi sasiadów, co tam siebie:) A mamy niby butelke antykolkową:) Po cycku nigdy az tak nie odbija, a czesto nie odbija wcale. Po cycku go nie odbijam specjalnie - czasem sam sobie odbeknie, zwlaszcza teraz, jak sobie siada;)
 
Tynka my odbijamy po kazdym mleczku.

Anik ,Krzysio napewno jest głodny,nieraz tez tak mamy,wstaje co chwile smoka podaje a na koniec mleko robie,zje i zasypia odrazu.

Zdrowka duzo dla choraskow :*
 
Ostatnia edycja:
O dziś mała praodukcja to nawet udało mi się doczytać :)

Dużo zdrówka dla chorych!

anik u nas takie nocne pobudki to też głód.
Tynka ja odbijam tylko w dzień,w nocy on zasypia przy butli i już go nie ruszam.
 
Tynka - ja odbijam za każdym razem, jeśli tego nie zrobię to będzie mi się prężyć do póki się nie wypruka.

anik - Nutelcia też już noce przesypiała, a teraz? 2 razy musi zjeść i koniec. w ogóle jakoś nie wydaje mi się, że dzieci półroczne POWINNY przesypiać noce:) nie narzekam, bo nakarmię, przewinę i śpi dalej. z Bartkiem nie poznałam co to przespana noc przez 11 miesięcy, a i to nie stało się zwyczajem, ale wyjątkiem, do dziś się budzi. spróbuj, może potrzebuje zjeść, jeśli po mlesiu będzie spał dalej, spokojnie to znaczy, że to głodek:)

co dziś przeszłam, a ile nerwów zjadłam.. pojechaliśmy do teściów, Nutka była spokojna, ale po jakiejś godzince dostała gorączki i włączył się marud + krzykacz. moje dziecko nie płacze, a tym bardziej nie krzyczy, więc wiem kiedy coś jej dolega. zaczęłam panikować, że to znowu ucho, do tego zjada max 100ml i to po wciskaniu i wojnie. pojechaliśmy na dyżur, a Barti został z teściami. wszystko fajnie, ale lekarka młoda, chyba zaraz po studiach - nic nie wiedziała! zbadała, ale ona nic nie widzi.. mówię o uchu, że miała zapelenie 3tyg temu, a ona co brała, ja augumentin, ona w jakiej dawce/ jakie stężenie:szok: kompletnie nic nie wiedziała! stwierdziła, że albo ucho, albo zęby - ale tyle to ja wiedziałam bez jej pomocy! przepisała to co miała poprzednio, pojechaliśmy do domu (bo byliśmy w 3 mistach w aptekach, bo dyżury i nie ma leku) i sprawdziliśmy, czy nie dała za mocnego, ale na szczęście odrobinkę słabszy. dałam jej, jak do niedzieli nie przejdzie to to nie ucho.
co jeszcze!
dzwoniłam do matki i okazało się, że Barti doatł skierowanie do kliniki w Krk na to uszko - z podejrzeniem niedosłuchu, wada od urodzenia:szok: oczywiście łzy w oczach i gula w gardle, ale głównie chodzi o specjalistyczne badania, bo u nas cięzko z aparaturą dokładną. oczywiście muszę dzwonić ustalać termin (oby w tym roku) i cholera - oby się to udało wyleczyć! boję się..
 
reklama
Żanetaa współczuję, to mieliscie przejścia:-(. Mam nadzieję, że Hanulce szybko przejdzie. A z Bartusiem to może nic poważnego, będzie wiadomo po badaniach. Póki co bądź dobrej myśli. Przytulam i życzę dużo zdrówka.
 
Do góry