gdybym miała nadmiar pieniędzy to kupiłabym... ubranka "na zaś". zaczęłabym od rozmiaru 80, aż do 98. oczywiście z uwzględnieniem pór roku. ale ja taka jestem, myślę "na wszelki wypadek", bo nie wiadomo co będzie za pół roku
oczywiście zabawki i maaaaasa książeczek też są na liście![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ale szybko mnie nadmiar gotówki nie spotka:-
-( tak myślę, że najbliższym większy przypływem będzie.. zwrot podatku..
ale nie smęcę;p damy radę!
a z opcji pozytywnych.. na wiosnę zaczynamy budowę domu. a tak szczerze mówiąc to zaczynają teściowie. obiecali pomoc jak siostrze Miśka - 110tys i chcą to przeznaczyć na fundament i piwnicę. my będziemy kontynuować dopiero za 1,5 roku jak spłacimy kredyt na auto żeby wziąść na dom..
ale szybko mnie nadmiar gotówki nie spotka:-
ale nie smęcę;p damy radę!
a z opcji pozytywnych.. na wiosnę zaczynamy budowę domu. a tak szczerze mówiąc to zaczynają teściowie. obiecali pomoc jak siostrze Miśka - 110tys i chcą to przeznaczyć na fundament i piwnicę. my będziemy kontynuować dopiero za 1,5 roku jak spłacimy kredyt na auto żeby wziąść na dom..