reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

Ja to ostatnio podłogi na kolnach na szmacie jechałam bo taka pozycja i ćwiczenia ponoć sprzyjają odwróceniu się malucha ale jak widać na niewiele się to zdało bo młody nadal na dupince sobie siedzi.
Flaurka podoba mi się ten optymizn który bije z Twoich postów a porównanie szpitala do spa bezbłędne ;-)
elvie mam nadzieje,że mycie podłóg zaowocuje nie tylko czystością w domu czego Ci bardzo życzę :)
 
reklama
Flaurka ja też się cieszę ,że bez większych problemów dotrwałam ale mam dość tym bardziej,że teraz na koniec to jeszcze mnie w środku zaczęły szwy bardzo boleć pooperacyjne.Wiem ,że jeszcze trochę we wtorek i tak mam sie zgłosić do szpitala mam nadzieję,że szybciej.Swoją drogą w 42 tc to chyba powinni już poród wywołać przynajmniej u nas w szpitalu tydzień po terminie zaczynają wywoływać i to u młodych mam .Mam nadzieję,że nie będą przeciągać w moim przypadku do ponad 42 tc:no:
 
Dziewczyny Wy zostawcie te podłogi w spokoju :p bo się do sąsiadów doszorujecie :D
Ja przegięłam dziś ze spacerkami :/ boli mnie od pasa w dół, ale jak zwykle nie na tyle żeby jechać do porodu... Jeszcze jakiś skurcz w pośladku mam po nocy :p ja nie wiem co ja po nocach robiłam że mnie poślady bolą :)
 
Mysio - może Twój Cię tak podszczypuje;p

wzięłam się dziś za pakowanie torby, ale skończyło sie na wywaleniu wszystkiego z szafki i przewietrzeniu torby.. siedzę sobie teraz i dalej rżnę lenia:) Hanka coś dziś szaleje, mam wrażenie, że wyjdzie mi bokiem, normalnie skórę rozrywa... Misiek ogląda 'księżyc w nowiu':szok:, a Barti śpi.
A właśnie - kupiliśmy dzisiaj Bartkowi sandałki. oczywiście wszystkie numery były poza 27:/ na szczęście udało się w ccc. nawet migają na boku jak Bartiś tupie:) całe szczęście, że nie piskają, bo gotowa bym była oszaleć..

Ollena - jeszcze zatęsknisz za ciążą - obiecuję, z resztą powinnaś wiedzieć;p
 
zanetaa :p on to się dupskiem odwróci do mnie i mnie nawet palcem nie dotknie bo ja za bardzo grzeję :p Ja też chce buciki co świecą przy tuptaniu :p byle by nie piszczały właśnie bo to źle na głowę rodzica robi :p

Zażyłam właśnie gorącej kąpieli :D skurcze mi przeszły bóle w krzyżu też :p Mogę się teraz spokojnie ułożyć w wygodnej pozie i już mnie nic nie gniecie.
Mały się dziś mało rusza... jeszcze godzina co prawda nie jego ale jak nie poszaleje po 23 to trzeba bedzie jechać sprawdzić co mu jest :/ Pewnie nic no ale dla swietego spokoju :)
 
"jesteś gorąca" - skąd ja to znam? ale jak już się schłodzę, to wtedy on rozpalony się tuli i tyle z komfortu!

idę spać tzn, leżeć i jęczeć..

śpijcie dobrze Majóweczki -
Pieszczoszka - dla Ciebie szczególnie więcej snu:)
 
nasza polozna jest wielkim wrogiem szpitalnego wywolywania - wg. niej to zle i dla mamy (bardziej boli, wieksze ryzyko cc) i dla dziecka (wg. niej ma ono po tym traume i jest na poczatku bardziej placzliwe niz takie, ktore sie same zameldowalo na swiecie) ale z drugiej strony jak ma sie kobita jeszcze nie wiadomo ile fatalnie czuc, to juz idzie sama z siebie na wywolanie bez zadnych filozofii :-p

Flaurka - siatka????? o matko :szok: Szacun :-D Ja jestem slaba, rozleniwiona i podkurzona (przez pelnie?), na sport sie nie pisze :cool2:
 
U mnie mycie podłóg musi czekać, bo Lenka namiętnie chce mi pomagać:baffled: Idę ją usypiać i jak zaśnie a mi nerwów i sił starczy to będę szmatować;-) Póki co zmieniłam jej pościel na taką ulubiona w dinozaury, więc teraz muszę ją tylko przekonać, że rybka na mini mini śpi, dinozaury śpią więc i Lenka powinna;-)
 
No Flaurka pozazdrościć formy :-) Ile ja bym dała żeby móc się troszkę bardziej poruszać w ciąży. U mnie ciśnienie lekko spadło prawie do normy bo jest 130/80 więc nie jest tak źle. Nawet mój lekarz sam do mnie zadzwonił aby zapytać jak się czuję. Moim przypadkiem bardzo się przejmuje bo mówi że taki przypadek jak mój bardzo rzadko się zdarza że tylko jeden z bliźniaków żyje. Mam nadzieję że każda pacjentka tak jak ja może na niego liczyć.
 
reklama
Doczytałam Was w końcu:)

Byłam na tej kontrolnej wizycie u gina sprawdzić czy dziecię się obróciło i.... tak:-D mała jest już ułożona prawidłowo także poniedziałkowe cc mi nie grozi:) Mam czekać aż się zacznie, ostatecznie 17 na oddział i wywoływanie. Mam nadzieję, że Ola szybciej zdecyduje się opuścić maminy brzuszek:tak:

Co do chrzcin to u mnie też imprezka po gdzieś w lokalu, wyjdzie mi ok 30 osób ale mój W ma trójkę rodzeństwa, każde ze swoimi rodzinami a pewnie jakbym jednych zaprosiła a drugich nie to by się poobrażali.

Dobrej nocy:-)
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry