reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

Witam majoweczki!!
Ja dzis od rana sie wzielam za porzadki tak mnie jakos naszlo. Mialam spakowac torbe do szpitala ale juz mi jakos sily odeszy. Tak sobie mysle ze moze im pozniej spakuje tym dluzej synus posiedzi sobie w brzusiu , bo nie chcialabym rodzic przed 38 tyg.:crazy:
Natalia1704, wszystkiego najlepszego!!!!! szczesliwego i szybkiego rozwiazania, bezbolesnie
wink2.gif


Gia, dla Twojego synka wszystkiego najlepszego!!!!;-)

Za wszystkie potrzebujace ,wizytujace i szpitalne &&&&&:tak:
no i za nasze majowo -kwietniowe dzieciaczki i ich rodzicow kciuki zacisniete nadal
 
reklama
Natalka sto lat, spełnienia marzeń i szybkiego ,bezproblemowego porodu w odpowiednim terminie:-)
Gia sto lat dla synka niech będzie jeszcze większą radością dla swoich rodziców:-)
A ja się zaraz wścieknę ile można wiercić w ścianach:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Sąsiedzi mają remont i wiercą od 13 no rzesz ile można wrrrrrrrrrr.
 
czesc dziewczyny.... czytam was regularnie ale jak juz doczytam te wszystkie strony to zapominam co i komu odpisac....ale jestem myslami ze wszystkimi skurczonymi i oczywiscie naszymi mamami i ich maluszkami...
....
ja od wczoraj wieczor mam ciagle twardy brzuch pomimo ze caly dzien leze...czy ktoras z was tez tak ma??? jakas taka niespokojna jestem :-(
 
andav - nie wiem, czy tak ma być, ale mój jest jak skała nawet kiedy śpię :-( moja mama mówi, że w tym okresie już tak raczej będzie i żebym się tym nie zamartwiała... Także pocieszam, nie jesteś sama :happy:
 
Jestem.. prawie umierająca.. plecy mnie napieprzają i wszystko inne też:-(
Zadzwonił kierownik budowy, że chcą już ścianki działowe stawiać i mieliśmy tam na pół godziny podjechać ustalić, gdzie kontakty, gdzie odkurzacz centralny ma być, gdzie wyprowadzić wodę na ogród itp. Zeszło nam tam 1,5h a ja zmarzłam jak cholera. Później jeszcze kolejna godzina u stolarza, który z żoną używali wciąż słów mi obcych, więc się wynudziłam potwornie, ale sobie ostatecznie na podstawie zdjęć drzewo i kolor i schody wybrałam, a szczegóły ustalił M.:-D
Wróciłam głodna jak wilk, zjadłam z miejsca jagodziankę i dwa maślane rogaliki, zapiłam mlekiem i leżę.
Jak do siebie dojdę to obiad zrobię, bo źle ze mną.
 
Hej :D
Żyje i nie krwawię. To jednak był mój tyłek... chyba przez wczorajszy wysiłek mi poszło :p no ale wszelkie środki ostrożności podjęte :p
Już po egzaminie :D ale pytania dał... Wszystko o aborcji i karze śmierci w sam raz dla baby w ciąży... no ale się ustosunkowałam do problemu więc zdam :)
Teraz sobie leżę i odpoczywam i zaraz jakiegoś pierdzielca dostane od nic nierobienia :wściekła/y::wściekła/y:
Bedę Was teraz na bieżąco doczytywać
Buziol:******* i &&&&&&&&&&&&& dla Was

Dużo dziś wizytujących - oby mało skierowań do szpitala z tego było, dziewczyny:))))


Kciuki za wszystkie.


Własnie się dowiedziałam, że w weekend jedziemy do Wrocławia na "pożegnanie z wolnością" czyli ostatni weekend rozrywkowy bez dziecia - w planach mamy otwarcie wyścigów konnych - będzie ponoć jakiś płonący człowiek za koniem ciągniony, co ma pobić rekord Guinessa (fascynujące.... ale to kuzyn kolegi, więc niech tam będzie), potem zoo tudzież inny spacer a na koniec Pizza Hut. Przecierpię wszystko dla Pizza Hut - w Zielonej Górze się nie dorobiliśmy.

Weekend będzie strasznie męczący, dużo łażenia, więc dzięki temu mam zamiar potem nie narzekać na nudne weekendy w pieluchach, piaskownicy itp - przypomnę sobie jak mnie gnaty bolały po spacerach wrocławskich i od razu z dziką radością się dzieciem zajmę;)))
Flaurka zabierz mnie ze sobą :-p:-p jak będziesz w zoo to ja proszę o superaszczą fotę z żyrafą :D:D we wrocku są one najlepsze :D
gia wszystkiego najslodszego dla synka :)


wlasnie dostalam zupe w kubku bo zabraklo talerzy;]
No nie błagam :-D eh... ja nie wiem co to za firma kateringowa jest w tym budynku, bo na chirurgi były super obiady a tu są po prostu okrutne... forma podania widzę że też :-p
 
andav - nie wiem, czy tak ma być, ale mój jest jak skała nawet kiedy śpię :-( moja mama mówi, że w tym okresie już tak raczej będzie i żebym się tym nie zamartwiała... Także pocieszam, nie jesteś sama :happy:
dzieki anik....ja juz serio myslalam ze porod sie zaczyna... a ty z takim brzuchem cos robisz w domu czy tylko lezysz? bo ja mam tyle roboty w domu ze jestem nerwowa jak leze :zawstydzona/y:
 
Andav - nie leżę :-) staram się robić praktycznie wszystko, tylko, że na raty. Gotuję, robię pranie (wieszanie zostawiam mojemu mężowi), dzisiaj mam zamiar odkurzyć i pozmywać podłogi. Do twardnienia brzucha już się przyzwyczaiłam - czasami się zdarza, że twardnieje po przejściu z pokoju do toalety. Też mam za dużo pracy, żeby się wylegiwać,no, chyba, że łapią mnie skurcze, to wtedy wiadomo - nie wygłupiam się i odpoczywam.
 
reklama
Do góry