reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

reklama
Witam się i ja! :-)

Życzę wszystkim majowym mamom i ich rodzinom, zdrowych, spokojnych świąt Wielkiej Nocy!!!

Zobacz załącznik 454173


U nas umiarkowane obżarstwo ;-) byliśmy u moich rodziców na śniadanku i obiedzie a na 18 idziemy do siostry męża posiedzieć. :-) Jutro odpoczywamy w domku :tak: ja się już nie nadaję na długie posiadówki przy stole :-D:rofl2:

Pozdrawiam was!!!:-):-)
 
elvie - ja tam z jedzonkiem nie mam problemu :-D właśnie wciągam serniczek z kawką :-)
na 18 wybieramy się z M do kościoła, a jak wrócimy, to pewnie dojem sałatką hehe :-D
 
Ale ja dzisiaj piję...
Jak na kacu jakimś... za to nie wiele jem :p na śniadanie tylko białą kiełbaskę zjadłam i jedno jajko (więcej mi się już nie zmieściło)
Teraz siedzę i przeglądam moje książki w poszukiwaniu wiadomości o myszy :p
Dopiero mam obiad :D bo my coś tak na raty jemy w moim domu (chyba wszyscy przejedzeni już są)

Wieczorkiem śmigam na moje mieszkanie, jutro mam urodziny u teściowej więc imprezka się szykuje...

Pozdrówka :*******
 
A mnie tam cycki nie urosly ani o pol numeru :crazy:

Suse - no az tak tragicznie u nas nie ma ;-) Na profesjonalizmie poloznym (z wyjatkiem tej jednej) nie zbywa. Tyle tylko, ze to takie "korzystanie z uslugi" jak u lekarza czy na poczcie. Daly sie poznac jako mile, serdeczne i uczynne babeczki (w wieku od 27 do ok. 50 lat) ale nie moge powiedziec, ze sie zaprzyjaznilysmy czy ze wogole sa mi jakos bliskie.

To ile Wy macie lozek na gin-polozniczym, jesli sa 4 polozne? U nas (maly, powiatowy szpital) jest ponad 20 lozek a poloznych pracuje w szpitalu 9 + 2 polozne "niezalezne" w miescie + 2 polozne pracujace u ginow (same Niemki). Za to na gin-polozniczym jest jedna lekarka Polka i jeden lekarz Rosjanin, ktorzy ze mna gadaja po polsku/rosyjsku tylko, jak nie ma nie nikogo w poblizu ;-)
 
Witam sie i ja:-D
Czarnula wspolczuje fochow m:-(
G czasami mnie tez wkurza ale ogolnie nie jest zle:tak:
Teraz siedzimy obiedzeni:eek:Kolacji juz dzis nie jedlismy:no: mala zjadla platki:-DJutro na obiad do tesciowej idziemy:tak: Jutro jak wrocimy to nie bede miala juz sily wlaczac kompa:no:
ja Wam powiem ze i mnie zaczyna co chwile cos kluc,bolec siostra mi dzis przed obiadem powiedziala ze mam twardy brzuch:shocked2:Wczoraj juz nie wyrabialam mam nadzieje ze i ja dotrwam chociarz do wizyty u ginka(17.04):-D
Milego wieczoru zycze a jutro milego dnia w gronie rodzinnym,trzymajcie sie jeszcze niech dzieci posiedza w brzuszkach
 
Kugela ja wybralam taki maly szpitalik w formie kliniki troche dalej od mojego domu bo pod domem mam ogromna wylegarnie typu Mcdonald.Na moj szpital przypada tylko 400 porodow rocznie czyli jakies 1do2 na dobe.Wszedzie jest cicho i kameralnie.Pokoi jest tam chyba z 10...wszystkie z lazienkami i prysznicami...pelen luxus.Jedyny warunek aby miec skonczony 36 tydzien ciazy bo niemaja inkubatorow z tlenem dla bejbikow.
 
Witajcie Wielkanocno Majoweczki!
Mam nadzieje,ze jako-tak przechodza Wam te Swieta.
U nas tak jak pisalam nic sie nie robilo-S zawiozl nas na chwile do kosciola,doslownie 3minuty,krotka modlitwa i do domu.Pogoda paskudna,pada i jest tylko +10'C :confused2: Ja sie czuje coraz gorzej.S wlasnie oglada moto,ale bedzie musial przerwac i idziemy do lekarza dyzurnego kolo domu.Chce sprawdzic co z moim cisnieniem i co mi on poleci...wiem,ze powinnam jechac na e.r. ale sie boje.Taka niespokojna jestem,ze naprawde ledwo kontaktuje.Trzymajcie kciuki,bo...jestem przerazona.
Buziaki Kochane!
 
reklama
Trzymaj sie fiore!!!!

Suse - to u nas podobnie (z tym tc rowniez). Ok. 500 porodow rocznie, 2 porodowki, sale 2-osobowe z lazienkami. Tylko jakos poloznych i lozek wiecej. Za to malo pielegniarek. Moze u Was za to ich wiecej ;-) Mam wrazenie, ze u nas szpitale w regionie konkuruja miedzy soba o rodzace ;-) Przynajmniej te prowincjonalne.
 
Do góry