reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki u lekarza (wizyty, badania, usg)

reklama
Sorki dziewczyny, że nie dałam wczoraj znać po wizycie ale miałam strasznie załatany dzien.a wiec z Tymkiem wszystko ok. wszystkie pomiary narządów w porządku tylko pani doktor zast

Sorki dziewczyny, że nie dałam wczoraj znać po wizycie. Z Tymkiem wszystko w porządku, jedynie pani doktor nie podobało się ze gl92ka troszkę wolniej zaczęła rosnąć. Ale też mały wiercił się jak szalony i podejrzewał że może dlatego nie wyłapała dobrego momentu do pomiaru. Była to niewielka różnica do pozostałych organów ale jednak różnica. I jak wczoraj było dobrze tak dzisiaj się skończyło, znowu dostałam plamienie :no: dzwoniłam do mojej gin. i mam rano o 9 przyjechać. Natychmiast miałam wziąć luteine którą wczoraj odstawiłam.
Wróciłam z pracy wzięłam. Kąpiel i teraz leżę w łóżeczku ze szklanka herbatki z cytryna.
 
W końcu pisze i ja :-)


Po dzisiejszych wizytach jest mi lżej na sercu....Co do usg, to było szybkie i głównie obejmowało sprawdzenie łożyska, bowiem 6 dni temu miałam dokładne w Cardiff. Tutaj dobre wiadomości. Lożysko się podnosi i jest coraz dalej od szyjki!!!! Nawet nie wiecie jak się cieszę. Generalnie łożysko przodujące nie jest mi straszne, ale po tym jak miałam łożysko przyrośnięte ostatnio z Kają, byłoby to prawie 100%,że i tym razem przyrośnie, albo wrośnie, albo przerośnie ścianę macicy (wtedy usuwają wszystko). Tymczasem u mnie zaczęło iść do góry i jest na tylnej ścianie, a co za tym idzie prawdopodobieństwo,że przyrośnie jest na prawdę znikome. Uwierzcie mi,że kamień z serca :-) Lekarz powiedział,że mam się nie stresować tak faktem tych minionych 4 cc, bo oni są od tego, by o mnie dbać. Na razie nie ma ani jednej przesłanki, by panikować. Jeju, jak mnie to uspokoiło Laughing Synuś pozostaje synusiem. Rośnie zdrowo i kolejne wizyty za 4 tygodnie. Dali mi insulinę na wieczór, bo mam rano cukry za wysokie, ale tego się spodziewałam w sumie :sorry: Fotki nie mam.
 
reklama
Do góry