reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki u lekarza (wizyty, badania, usg)

reklama
Hej,
Ja tak szybciutko skrócę co u mnie przez ten czas. Wystartowałam już z 12 tygodniem, w środę byłam na IP o 23 w nocy , ponieważ pojawiła się krew i plamienie. Co się okazało , że to po stosunku , który był parę h wcześniej, lekarz zbadał , dzieciaczek śmigał w brzuchu jak szalony . Zabronił nam się przytulać , chciałam mieć to na papierze aby mój chłop uwierzył.
Dwa dni później miałam wizytę u ginekolog prowadzącej , również potwierdziła , że wszystko gra przezierność w normie.
Termin mi się przesuną na 24.02 i extra im dalej 29.02 tym lepiej ( 2016 rok przestępny ;) )
Dzieciaczek ma 5 cm , na USG narkolepsja po mamie , spało na boku i nie chciało dać się spokojnie pomierzyć.
Trzymam kciuki za Was wszystkie i dalej nie mogę się pogodzić z startą madzioliny , znałyśmy się od staraczek :(:-(
 
Haruna u mnie dziś to samo, plamienie po wczorajszym stosunku i tak sie zdenerwowałam, lekarz uspokoił ale leżę i sie zamartwiam. Dużo miałaś tego plamienia? A jakies bóle do tego?
Cieszę sie ze wszystko super z Twoim dzieciaczkiem ! Gratulacje [emoji5]️
 
takiej żywej krwi niewiele , ale plamienie miałam do dzisiaj rano. Taki śluz zmieszany z krwią , brudnawy takie coś jak na początku lub końcu @. Bóli brzucha nie bardzo bardziej jak siadałam to czułam, że szyjka mnie boli. Od 2-3 tyg mam takie lekkie bóle brzucha jakby mnie prąd przeszedł albo coś zakłuje, To normalna praca macicy, która jest mięśniem. Nie martw się tym ale również nie forsuj, przed nami najważniejsze 3 tygodnie, po których będzie można odetchnąć , że najgorszy czas za nami ;)
 
Ja tez śluz zabarwiony na brązowo, dokładnie tak jak piszesz jak przed @ lub po. Trochę potem bardziej koloru krwi, ale tez nie takiej żywo czerwonej. Martwi mnie to, ze trochę inaczej bolą te jajniki, jakby skurcze, ale to tez nie takie bolesne. A plamienia przez te dni miałaś często? Czy np raz dziennie czy przy każdej wizycie w toalecie i kolor był ciagle taki brunatny?
 
reklama
Do góry