Lutoweczki sie chwala (zdjecia testow, brzuszkow, dzieci, mezow, plackow, psow etc:-)

[Madziku]

jakie Wy dziewczyny jesteście "małe" - przy Was to wyglądam na 8 miesiąc chyba jak zrobię sobie jakieś zdjęcie to wrzucę dla porównania

a teraz wrzucam dzieło mojej kumpeli dla której byłam inspiracją


Uploaded with ImageShack.us



a w podstawce miejsca na życzenia czy co tam się komu podoba :-)

a propo napisów to właśnie ta koleżanka robiła mi napisy dla kuzynki dzieci, a jutro zrobię co mój synuś od niej dostał :-)



Uploaded with ImageShack.us







Uploaded with ImageShack.us

 

[klowee]

mój gigancik w 26 tyg

 

[na_cik]

Klowee jaki fajniutki my prawie ten sam tydzień tylko dzień różnicy.

a to moja kota w nowym ubranku:

 

[sylwia_m18]

klowee śliczny gigancik

na_cik piękna kotka

 

[Zanetka_22]

Klowee duży masz już brzusio. :-)
Nacik jaki śliczny kociak!:-) Jaka to rasa? Taki puszysty, słodziak

 

[martuszka5]

Madziku- sliczne te rzeczy! A ta cięzarówka to z jakiejś modeliny? Masy?
Klowee- ale fajny brzuchol
a kocur Nacika zrelakosowany, zdaje sie że szok po zabiegu juz minął

 

[na_cik]

Klowee duży masz już brzusio. :-)
Nacik jaki śliczny kociak!:-) Jaka to rasa? Taki puszysty, słodziak

Maine coon. Troszkę za bardzo dokazywała i z ranki jej się sączyło coś bo plamka na kubraczku jest. I co ja mogę z nią z robić jak Ona taki szalej ;/

 

[Błękitna_Orchidea]

na_cik ! Czemu ja sie dopiero dowiaduje, że masz mojego ukochanego kota?! Jestem również właścicielką tych kotów ale mam je az dwa i oto one:


uwaga: jeden głupszy od drugiego

 

[MegiPegi]

dziewczyny piękne tygrysy macie!
ja też mam kotkę, podobną do Waszej, ale Norweżkę Leśną maścią bardzo podobna do tego drugiego kota Orchideii
nasza jest wielka, a wasze Maine Coony na pewno jeszcze większe
śpią z Wami? nasza pół łózka zajmuje ostatnio coś się strasznie przykolegowała, bo całą noc potrafi z nami spać i to nie w nogach, a z głową na czyjejś poduszce

 

[Błękitna_Orchidea]

MegiPegi - Ten ciemny kot kiedyś przyłaził podszczypywać do łóżka za nogi ale nie śpi w łóżku, ma swoje legowisko i tam sobie śpi. Ten szary jest z Nami od czerwca... i tu zaczyna się jazda. Upodobał sobie MOJE ŁÓŻKO! ale nie przyjdzie się normalnie położyć.... bezczelnie wali w moją głowe swoim łbem ale robi to tak mocno, że głowa mi lata po poduszce, trzeszczy jak traktor, drapie mnie po głowie i w efekcie swoim zimnym nosem mnie budzi, ucho mam oczywiście całe osmarkane bo przecież ociera się niemiłosiernie tym nosem no i na koniec kładzie mi się na głowie i kula mi się po twarzy na szyje i tak chwile poleży aż mu się sprzykrzy i idzie.. rano niekiedy mam zacieki na policzku od jego nocha.. do nikogo więcej nie przyłazi tylko do mnie.. a żeby go przegonić.. ludzie! żadne sposoby nie działają..
o 6:30 w weekend łazi po domu bo nikt nie wstaje a tak w tygodniu o 6 mama jak wstaje do pracy daje mu tuńczyka bo przecież musi dostać.. jak w weekend nikt do 6:30 nie zejdzie z łóżka to jęczy, drapie, łazi, zaczepia.. żeby wstać i mu dać.. Ten drugi kotek jest grzeczniejszy chociaż zaczął podżerać tuńczyka temu drugiemu chociaż nigdy nie jadł oczywiście jedzą z jednej miski (jedna miska to u nich ogólnie: jedna na oknie w kuchni, jedna w przedpokoju i jedna potrójna w przedpokoju i rano prawie wszystkie puste.. piją z jednej miski no i z kranu bieżącą wodę.. ciekawie jest