Minesota
Fan(ka)
Mysza , Aniu - dziękuję
Przyszlirodzice - tylko że z tego co pamiętam to Ty brałaś antykoncepcje a z opowiadań koleżanek wynika że po ich odstawieniu trudno coś od razu zdziałać a ja nigdy nie brałam więc problem leży w czymś innym. W poniedziałek idę do ginekologa i boję się dwóch wariantów: pierwszy ze coś jest co stanowczo uniemożliwia mi zajście czyli zrosty bądź niedrożność albo i jeszcze coś gorszego, dwa że wszystko ok ale on nie ma pojęcia dlaczego tak się dzieje... nie wiem co gorsze.
To daj znać co i jak... trzymam kciuki za wiadomość dla Ciebie pozytywna :-)