reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

reklama
Syneczki jak Kuba byl w wieku Oliego to tez mielismy taki incydent z zabkiem tez mu cos utkwilo po grillu i bardzo go bolal zabek. Plakal caly wieczor a na drugi dzien pojechalismy do dentysty okazalo sie ze zrobil sie ropien i cale szczescie ze pojechalismy bo dentysta powiedzial ze jeszcze kilka godzin i dopiero wtedy bylby bol:tak::tak:
 
Patrysiu, urodzinki ma 09 października :sorry:
nie wiem co mi sie pomylilo :confused2::confused2::confused2::confused2: za duzo chyba na glowie mam :-(
Cześć dziewczynki, trochę mnie tu nie było... Ściśle mówiąc od porodu.
No i postanowiłam zajrzeć co u Was słychać.
witaj napisz co tam u Ciebie bo u nas duzo sie dzieje musialabys przeczytac pare stron :-D;-)
Wiecie dziewczyny co ja wczoraj przeżyłam... w zasadzie nie tyle ja co Oliwierek :-(Zaczął go ząbek pobolewać już dwa dni wcześniej no tak mysle coś pewnei mu po jedzeniu utkło oglądam i jest kawałek żarełka no to dzielna mama wyciąga po czym przesało boleć. Kolejnego dnia również narzeka że coś nie tak ale pomyślałam że to tak na wyrost bo niby mówi ała ale za chwilkę chichot zabawa i wygłupy na całego. Po czasie tak jak by sobie przypomniał i znó zabawa. Gdy nagle wczoraj koło 14 nagle ryk :-( dałam mu czopa bo na tabletke czy syrop nie ma co liczyć on z tego gatunku "nie wezmę jeżeli coś nie ma fajnego smaku" po pół godziny sie uspokoił ale ten ryk to takie wiecie byle tylko... gdy o 19 zaczełam ryczeć razem z nim:no::no::no: wiecie jak mnie bolało ze nie moge mu pomóc? to już nie był płacz to był krzyk mega krzyk i nie pozwolił na nic. Jedyne co mogłam to tulic go najczulej jak umiałam wycierać łezki pieluszką i prosić by coś łyknął po pół godziny zdecydował sie na czopa po kolejnych 30 min płakał z przerwami po następnych 15 sie uspokoił kazał przykleić plasterek na ząbka a że nie da rady to zdecydował że mam przykleić na pusaska. Kazał zanieść sie do łóżka poprosił o picie poszłam do kuchni nalałam wracam po 20 sek dziecko śpi... padł z wykończenia. O dziwo nocka spokojna ani drgnął a dziś jak gdyby nic sie nie wydarzyło... Teraz siedze przed komputerem myśląc jak nie chce żeby cierpiał i samą mnie pobolewa trzonowiec...niech ten tydzień sie juz skończy, jakis fatalny jest...
ojejku biedny Oliwierek
idz z nim najlepeij do dentysty :tak: moze ma jakies zapalenie albo cos :sorry:
 
Aniu juz prawie dobrze jeszcze tylko nad oczkiem sie babrze ale wiekszosc ladnie sie zagoila:tak::tak:Juz odetchnelam bo balam sie ze trafimy do szpitala. Nadal odpukac grzeczniutki duzo spi. Za to Mati daje popalic zwlaszcza w nocy, urzadza sobie wedrowki w poszukiwaniach mamy:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
cześć dzieweczki, oooj, żeby mi się tak chcialo jak mi się nie chce.... w niedzielę byłam pierwszy raz na squashu z koleżnką i do dzisiaj się ledwo ruszam, takie mam zakwasy :szok: się zasiedziałam.... poza tym od wczoraj boli mnie gardło, przydałby się tydzień zwolnienia :-D ale teraz nie bardzo mi to pasuje do planów... :-)
Zytka mój patent na przespane noce (nie do końca takie przespane, Igi przeważnie raz się budzi) to nieugięta postawa :)
Kasiu jak dajesz radę?
cześć kwiatuszek :) co u was słychać, jesteś w ciąży??
 
Cześć dziewczyny!:-)
U nas nic nowego… czas leci szybko zgodnie z Michałka harmonogramem…
Wystawiałam coś na Allegro:
Dywanik dziecięcy 1m x 2m (735965425) - Aukcje internetowe Allegro

Ania31 – jak tam prawko / jazda??
Syneczki2 – do 7 miesiąca myślałam, że będziesz miała córeczkę!:shocked2: Ojj… :eek:
A co do bolącego zęba, to nie czekaj na powtórkę lecz umów małego do stomatologa. Samo niestety nie minie. Współczuję...:hmm:
patrysia – długo się zastanawialiście nad imieniem?
kwiatuszek.pregnet – witaj po przerwie! Dawno Ciebie nie było. GRATULUJĘ fasolki!
kaskax25 – ropień… ?!:oo: Uuu…
Zytka – napisz co u Was kochana!:wink:
Rekinasia - i jak często chodzisz na te cudo?


Pozdrowienia dla Was!
 
reklama
Zasnął dopiero przed 3cią :-( ale nie z powodu bólu. Tzn obudził sie koło 22 mówiąc że go pobolewa ale nie płakał za wczasu dałam mu czopka i w zasadzie juz ani razu nie wspomniał ale juz nie zasnął po tym zaczął się maraton bajek i tak do 3. Teraz jest wporzątku i mam nadzieje że nie wróci umówiłam sie z dentystką która ma patronat nad naszą rodzinką że w razie czego wystarczy przyjść i od razu sie nim zajmnie tylko że ja sobie nie wyobrażam jak on tam będzie siedział, no nie będzie. Idąc do lekarza nie pozwala sobie w gardło zajrzeć trzymany jest przeze mnie a lekarz robi swoje i zwykle kończy sie na tym ze patyczka nie może wyciągnąć nawet bo tak zagryza i wychodzi z nim w buzi na korytarz :confused2: to trudne dziecko jeżeli chodzi o wszelkie zawody medyczne :confused2::-( wiem ze nie ma co przeciągać może dadzą mu jakiegoś głupiego jasia i pójdzie sprawniej... __________________
 
Do góry