reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Cześć Mamcie,
to jo!

Dawno mnie nie było i aż mi wstyd. A Wy tak mnie na NK zachęcałyście i widzę, że zastanawiacie się tu na forum... Nie gniewajcie się. Spędzam 12 godzin poza domem - z czego 4 w podróży w obie strony do pracy i z pracy. Jak wracam, to nieraz jestem tak wykamana, że tylko wrzucam jakieś fotki na NK, jak mam i kładę się spać. Po całym dniu przed kompem w biurze i tak świecę jak neon. Szukam jakiejś pracy w moim mieście, ale moje szanse na rynku pracy spadły, jak urodziłam dziecko. Pracodawcy tego wprost nie mówią, ale to da się wyczytać z ich twarzy. Normalnie, kiedy mówię, że mam małe dziecko, to na ich czołach automatycznie pojawiają się napisy: "chorobowe", "wywiadówka" i "20 telefonów dziennie do niani". Jak już znajduję pracodawcę, któremu fakt posiadania dziecka nie przeszkadza, to zwykle proponuje jałmużnę a nie pensję. Myślałam, że dyskryminacja matek na rynku pracy to medialne efekciarstwo, ale teraz widzę, że tak jest w rzeczywistości. I tak sobie dojeżdżam do tej mojej pracy i widuję mojego syna w weekendy... ech.

Kuba rozwija się, mam wrażenie, w tempie wykładniczym. Jednego dnia nagle zaczął stawać przy meblach, a 5 godzin później już chodził trzymany za rączki. Jest dłuuugi i smukły. Kupuję już mu ciuchy na roczne dziecko. Ma 5 zębów i mówi "tata". "Mama" mu jakoś nie wychodzi. A złośnik z niego okropny. Zupełnie jak jego chrzestna, jak mu coś nie pasuje, to rzuca pupą. Ciekawe skąd dzieci to wiedzą? Przecież nikt ich nie uczy okazywania takich szpurów.

Idę teraz do przychodni zbadać u siuśki i jak wrócę to napiszę.
Buziaki 4all.
aggy
 
reklama
witaj Aggy. Dziewczyny czesto o tobie wspominaly.Moj Mati tez jest strasznym zlosnikiem jak mu cos nie podpasuje to rzuca wszystkim no i cel przewaznie osiaga. Male spryciarze:-D Anna_ajra u nas ostatnio z nockami troche lepiej. Narazie przesypia nocki ale wole go nie chwalic. A jak u was? Patrysia:-) jak lepiej? ladne ex.panna czekamy na filmik. A jak nowe zabawki jest zainteresowanie? Ja czekam za stoliczkiem ponoc ma byc w srode.:-) Gosia 78 jak prezent wybrany??:-D Mati spi W LOZECZKU. Czemu tak podkreslam? Bo spal caly czas w dzien w wozku ale juz dosc. Wozek za maly. Musze go przyzwyczaic. Az sie boje jak dlugo bedzie spal. Pewnie za chwile bedzie krzyk jak sie zorientuje gdzie lezy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Pozdrawiamy
 
Witam sie
aggy - kope lat!!! witaj jak dobrze Cie znow czytac :-D:-D;-) no to nie za ciekawie sie u Ciebie dzieje :-( mam nadzieje ze wkoncu znajdziesz prace ktora bedzie Ci odpowiadac i ze wogole to wszystko sie ulozy :tak: no to Ci Kuba :-)
kaskax25 - juz o wiele lepiej :tak: dziekuje ;-) u nas maly spi albo u nas na lozku a potem jest przenoszony do swojego wyrka albo wogole zasypia juz w lozeczku albo po poludniu spi na lozku u nas ... roznie .... ale zwykle laduje u siebie :-D

maly spi ale dzisiaj pierwszy raz zasnal mi o 13:15 przebudzil sie na chwile - doslownie 5 min i spi dalej .. :-D ale czyzby spal mi teraz tylko raz dziennie :eek:
 
Cześć dziewczyny!:-D
W sobotę byliśmy na zakupach w Decathlon i kupiliśmy fajne buty w góry, kurtki, dla mnie dres:happy: i jeszcze kilka drobiazgów dla Michasia.
Wczoraj zaś byliśmy po raz pierwszy do urodzenia Michałka w kinie na "Świadectwie". Za każdy razem się wzruszam i nie mogę powstrzymać łez... och...
Film przypomina bardziej dokument. Życie Ojca Świętego widziane oczami kardynała Dziwisza. Stan wojenny, Polska na tle Europy... nasza historia i dziedzictwo. Zaskakujące były wczesne filmy amatorskie z Karolem Wojtyłą jeszcze jako ksiądz. Szczególnie poruszająca jest końcówka filmu... och... :zawstydzona/y:

aggy - witaj po przerwie!:-D Rzeczywiście masz nieciekawie z tymi dojazdami do pracy... Trzymam zatem kciuki, abyś znalazła coś lepszego!
kaskax25 - Michaś budzi się w nocy 2 razy i wstaje po 5. Zobaczymy kiedy z tego wyrośnie...:dry:
patrysia - :-)

Pozdrawiam!
 
Hej!

Kluska, Ania31, kaskax25 - dzięki za propozycje prezentów:-)- jeszcze się nie zdecydowałam - myślę, że wcześniej wykonam jednak telefon do siostry....

U nas spanie bez zmian, tzn w dzień 2 krótkie drzemki po 30-40 min w wózku - najczęściej na dworze a nocka przy mamusi, z częstymi pobudkami na cysia:zawstydzona/y:. Myślę, że gdy skończę po roczku karmić, zacznie się wreszcie normalne spanie:tak: Za to Jaś lubi sobie pospać rano, wstaje o 8 nawet czasem o 8.30 - pewnie gdy nie będę go karmić w nocy będzie wstawał wcześniej...

Anna ajra - planujecie jakiś wypad w góry?

Pozdrawiam
 
kaska zabawki rozpakujemy piątek, bo jak co miesiac bedziemy obchodzic małą rocznice Igusi, czyli tym razem 10-ty miesiączek!:-D
Anna wczoraj tez byłam w kinie, ale na Bondzie;-) zawsze 007 ogladam w kinie:tak: zaciekawiłas mnie ta opinią o Świadectwie, ale chyba poczekam jak poleci w TV:-p
no Igunia przysneła, a ja zabieram sie za przygotowania do wyjscia na imieniny dziadka:tak: impreza w knajpie, przynajmniej latania z naczyniami nie bedzie hehe:rofl2:
buziaki
 
Aggy- witaj, mam nadzieję że szybko jednak znajdziesz inną prace;-). Mój Dominik też nerwus, szczególnie gdy zamyka mu się przed nosem pokój brata lub łazienke:-D.
Gosia- ja również się pocieszam, że jak skończe karmić piersią to skończą się nocne pobudki:baffled:, niewiem tylko kiedy to będzie... , żal mi go odstawiać:-(. Z drugiej strony już mam dość...
Anna-ajra- to zakupy udane:laugh2:, też wybieram się na "Świadectwo". Codziennie wstaje po 5-tej? To ja przestane chyba narzekać na wstawanie Dominika po 6- tej:zawstydzona/y:.
A ja godzine temu wstałam, położyłam się razem z Dominikiem dzięki temu może mąż nie będzie się czuł opuszczony wieczorem bo coś ostatnio narzeka. I właśnie wstawiłam do piekarnika grzuszki w czekoladzie, widziałam dzisiaj w programie Nigelli Lawson jak to robiła i mój starszy syn nalegał na ten sam deser, ciekawe czy wyjdzie:-D.
 
kluska - no to smacznego deserku - napisz czy wyszly i jak co to wklej przepis w "niebo w gebie" :-)
ladna.ex.panna - milej imprezki - napisz jak bylo ;-)
Gosia78 - oj to zazdroszcze takiego poznego wstawania my mamy pobudki po 6 :wściekła/y: to jest masakra ale co zrobic w nocy to mam wrazenie ze wstaje co 5 min a to tylko lub az 2-3 pobudki... wszystko przez te zeby - a ich dalej nie ma :wściekła/y::no::szok:

malutki juz wykapany i teraz je a po tym m go uspi chyba ze sam zasnie przy mleku :tak: ogolnie to dzis taki jakis dziwny ten dzien z rana pogoda byla fajna ale spac sie chcialo :confused2:rano azkupy sprzatanie gotowanie roznych posilkow bo moj m mial jakies zachcianki :eek: np smazone brokuly a za tym nie przepadal ... :sorry: heh
ja za chwilke tez pojde spac bo chodzilam dzis taka nie wyspana ze ciezko bylo przezyc ten dzien ale wkoncu koniec :happy:

dobranoc kobitki :tak:
 
Cześć Mamusie,

a ja tylko na chwilkę żeby się znów poskarżyć. Wczoraj nie napisałam, bo Kuba marudził od powrotu do domu, nie chciał spać, ani jeść, wszystko było be. No i dostał kataru. Rany, co za noc. Dzisiaj tez od rana cały czas marudzi ten moj chorutek, bo nie umie spać ani oddychać. Odciągam mu katarek fridą, smaruję maścią majerankową, zakraplam marimerem. Na razie leci mu taka woda z noska, mam nadzieję, ze nic się z tego nie wykluje. Idę, bo znów zaczyna płakać.
Buziaki
aggy
 
reklama
witam
aggy - zdrowka dla Kuby :tak:

my juz po spacerku ja teraz zrobilam juz zupke pomidorowa na drugie danie zrobie chyba ziemniaczki z cebulka i kefirem bo moj m ma ochote salatka zostala z wczoraj tak wiec jedzonka jest a jest :-D
a maly dalej taki bezzebny kurcze juz normalnie mnie to przeraza bo on juz taki duzy a tu dalej nic :wściekła/y:
 
Do góry