reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

witam sie
ania31 - wiec sie kuruj zdrowka zycze :tak:
rekinasia - to chyba na dobre poszla ta zmiana lozeczka :-D
anna ajra - u nas chodzik to tylko sporadycznie tak aprawde rzadko jak cos robie w kuchni a nikogo nie ma a ja wole miec go przy sobie to wtedy go wkladam a co do kwiatka to paproc jeszcze zyje :-D
paulineczka - u nas tez brak zabkow ale podpuchniete dziaselko juz jakis czas jest i dalej nic
nie no z malym na rekach nic nie napisze :dry:jak zasnie to wejde :-D
 
reklama
Hej!

My wreszcie w domku:-) Jechaliśmy o dziwo niecałe 7 godz:szok:, w końcu wszyskie remonty na trasie dobiegły końca, nie trzeba było więc stać na światłach, pogoda też dopisała i ruch mały:tak:.

Piotruś dziś z płaczem poszedł po 3 tyg przerwy do przedszkola:-(. Chyba czeka nas ciężki tydzień:no:

Co do nocek to u nas coraz gorzej, podczas biegunki Jasia nawet byłam zadowolona, że tak często ssie ale teraz mógłby budzić mnie trochę rzadziej:sorry2:. Mam ok 7 pobudek w nocy, już nawet nie liczę i nie sprawdzam, która godzina tylko przekładam Jaśka raz do jednej piersi raz do drugiej, koszmar...:wściekła/y:. Chyba najwyższy czas na zakończenie nocnego karmienia i przeprowadzkę do łóżeczka. Na pewno wiąże się to niestety z krzykiem przez co najmniej 3 noce ale potem obojgu będzie nam się lepiej spało. Myślę, że po skończeniu pokoiku dla Piotrusia spróbuję z Jasiem trochę powalczyć.:tak:
Anna ajra - super, że spotkanie się udało i mogłaś się trochę rozerwać:-), chodzika nie używałam przy Piotrusiu, teraz też nie zamierzam
Rekinasia - na rota nie szczepiłam, teraz już jest za późno na szczepienie, na pewno warto tylko niestety trochę to kosztuje:no:
Ania 31- dużo zdrówka dla Ciebie i trzymam kciuki za chłopaków by się nie rozchorowali
Mysza - gdzie jesteś, że Cię nie ma?;-)
Pozdrawiam
 
Jestem jestem - ale nie mam chwili :-)

Mikołaj załapał katar :-( i mam krzyk jak tylko fridę widzi lub też disnemar :-) więc mam walkę o każdy oddech - najbardziej mu pomaga przebywanie na dworze... co się może wydać dziwne - ale widać powietrze jest oki :-)

annaagnieszka - ja nie mam chodzika - kojca i innych wynalazków - ale wszyscy wiemy co złego robią chodziki - ale ja wychodzę z zasady - to jest moje dziecko i nikt nie ma prawa mówić mi że źle robię :-) więc wierz - mamy tu wiedzą że chodzik to zło...

Pozdrawiam
 
Mysza skoro cytuję "mamy wiedzą że chodziki to zło" i mimo to kupują i używają to jak to nazwać?:-) mnie tylko nasuwa się jedno określenie.Głupota.Pewnie- każdy może robić co chce.szkoda tylko że skutki takiego zachowania odbijają się na zdrowiu maluszka. zasada którą wyznajesz ( to jest moje dziecko i nikt nie ma prawa mówić mi że źle robię )powoduje ciemnotę i zacofanie bo skoro ludzie biegli w swojej dziedzinie przedstawiają stosowną argumentacje na jakiś stan rzeczy to winno się ja uwzględniać. Stanie przy swoim stanowisku w myśl powyżej zasady pozostawiam bez komentarza. jedno tylko mądrego czasem warto posłuchać. Fora tego typu są między innymi po to żeby mamom dobrze radzić i dzielić się swoimi doświadczeniami czasami także ku przestrodze. Zatem nie rozumiem Twojego stanowiska. Popychanie pierduł ma swój specyficzny smaczek na który my kobitki jesteśmy bardzo podatne i pieczołowicie uprawiamy :-)ale jak coś jest na rzeczy to winno się do tego odnieść a nie potakiwać i milczeć.
Pozdrawiam Wszystkie mamy i ich słodziaszne pociechy
P.S. mam nadzieję że nie zostane znienawidzona za tego posta. :-)
 
annaAgnieszka - naukowcy o wszystkim trąbią - o chodzikach o melaminie, o rakotwórczych wózka, butelkach i na prawdę tego jest pełno :-) Zgadzam sie że wsadzanie dziecka do chodzika to głupota - ale ja już zostałam zakrzyczana - że to tylko tak jak ja kawę ktoś chce zrobić :-)

Badania naukowe - są na temat codziennego wsadzania dziecka do chodzika na 2-3 godziny :-)

I spoko - przynajmniej sobie podyskutuje :-Dkoleżanko z 15 sierpnia :-D
 
Ostatnia edycja:
Mysza koleżanko z 15 sierpnia i tegoż samego roku :-) cóż to za zasady głosimy! ;-)koleżanka widzę, że jest za bezprawiem:-). kurczak dobrze że tak każdy nie myśli bo cholercia....... trafił 5 letnią męczarnię na studiach i teraz na aplikacji.
 
annagnieszka - kochana nie panikuj z tymi chodzikami przeciez to nie Ty wychowujesz wszystkie nasze dzieciaczki :happy2: kazda mama wie co jest dobre a co zle dla swojego dziecka i pewnie nie jedna z nas wie o tym ze wkladanie dziecka do chodzika nie jest dobre ale powiem Ci jedno przeciez to nie Ty bedziesz decydowac o rozwoju mojego dziecka tylko ja :tak: a juz nie od jednej osoby slyszalam to co wlasnie od Ciebie tylko wiesz co ja jestem taka osoba uparta i czasem wredna ze mnie nie interesuje zdanie innych na takiej zasadzie "co ludzie powiedza" robie tak jak mnie sie podoba a o bledzie pzrekonuje sie sama dopiero jak dokonam go na wlasnej skorze wiec dzieki o troske ale nie potrzebnie ;-)
a co do wyrazenia Twojego zdania powiedzialas to tak jakbys miala nas zaraz wsadzic za kratki za to ze na 5 minut wsadzimy swoja pocieche do chodzika :sorry2: dzieki za rade ale na przyszlosc mnie nie musisz pouczac :cool2:
gosia78 - to fajnie ze droga minela szybko :-D i wreszcie w domku bedziecie. a Piotrus da sobie rade za niedlugo sie znow przyzwyczai i bedzie chodzil na luziku :-) powodzenia z Jasiem :happy2:
mysza - zdrowka dla Mikiego :-D u nas tez taki kaszelek ale Sewkowi tez pomaga powietrze ;-)

oki spada,m na pierwsza milosc papaap do wieczorka
 
no uzupełniłam zdjątka malutkiej w albumie:-) w sumie ciezko było sie zdecydowac na najładniejsze focie :-p wszystkie pikne:tak:
u mnie tez Igusia nic kolorowego jesc nie chce, tylko to co białe łącznie z cysiem:sorry2:
ania trzymaj sie, pewnie to nic poważnego ale oby nie wzieło chłopców:no::baffled:
annaagnieszka dobrze ze masz swoje zdanie ale nie powinnas byc taka kategoryczna w swoich poglądach:baffled: ja pomimo tego, ze nie mam chodzika, mam skoczka FisherPricea i duzo innych branzlatorów, i tez nie wiem do końca czy ich działanie nie szkodzi...ale wiem jedno, moje dziecko spedza w nich czas nie dłuzej niz kilkanascie minut i nigdy gdy nie ma na to ochoty;-) zdrowe podejscie jest kluczem do wszystkiego, poczawszy od zywienia po organizacje czasu wolnego:tak:
swoja droga mój mąż, dzis 30-letni facet korzystał dużo z chodzika i jakos nic mu nie dolega, nie ma krzywych nóg, ma prosty kregosłup, a nie były to wtedy jakies cuda techniki z certyfikatami:sorry2: FYI :-p
 
reklama
Patrysia dziewczyno czy Ty przez chwilę pomyślałaś nad tym co napisałaś.brak jest jakiegokolwiek elementu logicznego w Twojej wypowiedzi . szkoda zatem czasu by się do niej odnieść. a co do krat- trafniejszy by był kaftan bezpieczeństwa :-)

P.S. popełnienie błedów ćwicz na sobie a nie na dziecku.
 
Do góry