reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

witam
u nas dzis zalatany dzien ... masakraaaaaaaaaa....
od rana przemeblowanie potem sprzatanie na calego po tym burdelu i na koniec obiad i z malym na dwor...
siedzielismy do 20 na dworze przyszlismy do domu okapalam malego dalam mu mleka i zasnal sam bez smoka i bez zadnych pretensji :-D:-D:-D super
ale zapomnialam powiedziec o godzinie 10:50 kladlam go spac i za chiny ludowe nie chcal mi zansan musialam sie z nim meczyc bo chcial cally czas smoczka ale ja konsekwentnie mowie nie... i zostawialm go w pokoju to wyobrazcie sobie przez 2 godziny byl ryk zasnal dopiero o 12:40 ze zmeczenia
a ja przychodzilam glaskalam po glowce uciszalam nie chcialam brac go na rece bo by mi sie nauczyl i mialabym przesrane)
ale udalo sie!!!!
jeszcze nie mowie hop bo moze mu sie jutro odwidziec :sorry2:

Rekinasia ja tez sie balam a okazalo sie ze nie bylo tak zle najgorzej wsumie byla jedna noc i spanie poludniem a dzis rewelka :tak:
 
reklama
Cześć Maminki!

Ja dzis ranny ptaszek:-DMusze się Wam pochwalić,muszę:-) i na pewno nie zapeszę:tak: że moje kochane dziecko dziś przespało całą noc:-)Od 21:30 do 6 rano-szok!!! Ja oczywiście obudziłam się po 3 i przykryłam to moje rozkopane szczęście-czy Wasze maluszki też się tak uwalniają spod kołderki w nocy? Życzę sobie takie nocki juz zawsze:tak:Teraz Marcelek jeszcze sobie dosypia,a ja sie upajam:-D Przeziebienie też przegoniłam i mam się lepiej,może to był jednak spadek odporności związany z tymi nockami ostatnio:confused:

Patrysiu-Tobie oczywiście też dziękuję za życzenia;-)Przeoczyłam,ale musze Ci powiedzieć i mam nadzieję że się nie obrazisz,że od kiedy zaczęłaś w swoich postach wstawiać te długie cytaty to ja się gubię w czytaniu Ciebie:-( Bądź dzielna w odstawianiu Sewcia od smoka-trzymam kciuki:tak:

Rekinasia- toś mi po rajtkach pojechała z tą smyczą:-(Ale widzisz to jest tak,żebym ja mogła sobie siedzieć w domku z Marcelkiem to mój M musi tyle pracować:-(Chyba za dużo narzekam,że go ciągle nie ma,bo ciężko mi się do tego przyzwyczaić,ale tak musi być...Ma taka pracę,że po przyjściu do domu jego głowa jeszcze jest w pracy:-D
Angina-brrr!Zdrówka Ci kochana życzę:tak:Idź na zwolnienie,przynajmniej Igi będzie miał maminka w domku:-)

Gosia-te zęby to okropieństwo!!U nas czwórki już wyszły,teraz czekamy na lewą dolną dwójkę;-)Buźki dla Was:-)

Syneczki-magister!!! ciągle oblewasz sukces?:-D

Kasiax25-co u Was? Odezwij się jak sobie radzisz z chłopcami bez M. I jak Miłoszek-daje Ci "popalić"?Wracaj do nas z tych sierpniówek:-D

Aniu31-jak Bartunio?

Ściskam Was wszystkie i życze Wam miłego dzionka;-)
 
witajcie

zytka ok dla Ciebie postaram sie pisac normalnie :-D:-D:-D

no a teraz tak od siebie
jestem wkurzona niewyspana i wogole

ale mlody obudzil mi sie po 2 w nocy i nie spal do ... kolo 5 :szok::szok::szok: no masakra juz sie potem wkurzylam i odlozylam go do lozeczka i mowie niech sobie wyje jak chce mnie to juz nie rusza... ale na szczescie troche sie powiercil i zasnal no i za 2 godziny pobudka :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: tak wiec od po 7 juz nie spie cala noc w dupie :no::no:
i mam nadzieje ze przyjanmniej pojdzie spac bez zadych ale w poludnie bo juz tego nie wytrzymam... sil dzis nie mam :no::no::no::no:
na T jest wiadomosc :blink:
 
Witam.
Syneczki2 gratulejszyn:tak: dobra robota ;-)

Zytka bravooo:-D Jaka to radosc co? I obys nie zapeszyła;-) Moja Niki zawsze wyjmuje swoje gołe nózki na kołderke:-D z a w sz e. Takze spokojna Twoja:-D Ilekroc ja przykryje i tak sie odkryje.Skoro jej tak dobrze...;-)Fajnie, ze czujesz sie lepiej.

Patrysia nie daj sie złemu samopoczuciu.I badz wytrwała.Przebrniecie przez to a pozniej bedzie juz tylko lepiej.Ja nie mam problemow ze smokiem, bo Niki nigdy go nie miała:sorry2:,.Za to męcze sie z usypianiem jej:wściekła/y: NIe zeby dlugo zasypiała,ale jest ciezka i to lulanie jej doprowadza mnie do rozpaczy.A tak sobie obiecalam po MArtysi,ze nigdy wiecej lulania:confused: I jakos sie zabrac nie umiem wcale do tego,zeby sama Niki zasypiala...

Rekinasia pomysl bomba-podtrzymuje:-D moze wypalic ten biznes:tak::-D:-D A Ty jak sie czujesz? Minęlo juz to co Cie brało? Lubie Cie czytac, bo sie posmieje zawsze:sorry2::-D

Kaskax25 badz dzielna .... nie masz wyjscia w sumie.ALe wierz mi nic sie nie dzieje bez przyczyny:tak: Buziale dla Ciebie i Miłoszka:-p Napisz tu czasem...

dawna cloe, Ania31, Kluska;-), Gosia78,kropecka o agawie nie wspomne:dry::-D:-D i Myszaaa, moniamonis, przyszlirodzice- jak sie sprawy mają??:confused:

Wiecie... ja mam jakis spadek formy.Ze względu na pogode chociazby:dry: Boszzzz wykonczy mnie ona.Tak tęsknie za słoncem,ze az nie wiedziałam ,ze to mozliwe. No i Niki w domu a nie na powietrzu to nie jest najszcześliwsze rozwiązanie.Kazdego ranka czy deszcz czy nie musimy i tak isc na przymusowy spacer by zaprowadzic Martysie do szkoły.Mojej Niki juz nawet folia na wozku nie przeszkadza:dry:No pada tu codzien:dry: a pozniej 4 pory roku jednego dnia.
Moje samopoczucie cos szwankuje:sorry2: Ten ponad rok siedzenia w domu daje mi sie we znaki chyba:confused: + aura do tego :confused: Chciałabym wyjsc gdzies miedzy ludzi - sama:sorry2: bez dzieci.Niewykonalne raczej. Mamcia była i było syper....
Pocieszam sie tym,ze niedługo lecimy do PL- chociaz tyle.

Wybaczcie moje narzekanie,ale jakos w PL to ja byłam gosciem w domu:sorry2: zawsze gdzies i z kimś,A tu... szkoda słów.


A co do nocnika u nas to.... owszem jest,ale Niki siada na nim w ciuszkach:sorry2: i sadza misie i lalki- tyle o nocniku poki co :sorry2::-D:-D W kazdym razie jak zaczyna robic cos grubszego przybiega do mnie z nocnikiem- czyli jarzy-ale juz rozzebrac sie nie da:dry: Przerwalam jej pare razy i to nie byl najlepszy pomysł:confused: Mysle,ze poczekac musimy...

Pa moje drogie.
 
Dziewczyny dziękuję serdecznie za gratulacje :-) w końcu do mnei dotarło i ochłonełam ;-)
Gosia Rekinasia nie nie jeszcze nie koniec teraz 2 lata aplikacji adwokackiej później wielki i trudny egzamin i może na tym zakończę przygode z nauką.
Skończy sie siedzenie w domu teraz mama codziennie będzie biegała do kancelarii. Do tej pory miałam fory po znajomości w ramach praktyki jeździłam sobie raz w tygodniu i czasem do sądu zaglądałam a teraz skończa sie dobre czasy a zacznie prawdziwa praca i nie wiem czy sie cieszyć czy tez nie...wolała bym zdecydowanie juz miec tę swoją wymarzoną ale do tego potrzeba jeszcze tych 2-3 lat
patrysiu tez starałam się odzwyczaić od smoka z mizernym rezultatem. Albo nie umiem się za to zabrać albo ci moi chłopcy są tak do nich przywiazani i uparci. Staneło na tym że bez smoczka nie ma spania, ale Tobie życzę sukcesu.
margarittko u nas tez tragiczna pogoda od wczoraj po połódnia ale nie wiem czy poprawi ci to choć w najmniejszym procencie humor zapewne nie...

Wszystkie ściskam mocniasto i uciekam bo maluch sie obudził.
 
Zytka ja jestem czytam ale i na sierpniu duzo nie pisze, poniewaz zycie pode mna dolki kopie:baffled::baffled:Jakos nic mnie nie cieszy ostatnio. Mati w niedziele skonczyl antybiotyk a wczoraj znow osadzilismy sie u lekarza z zapaleniem oskrzeli:no::no:Zmienilam lekarza, przychodnie i w tym mam nadzieje na poprawe. Maly od kilku dni dostaje Bebilon Pepti bo alergi dopatruja sie w mleku, jest na lekach przeciwastmatycznych:-:)-(
Patrysiu gratuluje sily w odstawianiu smoka ja chyba bym nie dala rady. W ogole wy juz z nocnikami a moj na nocnik nawet patrzec nie chce:sorry2::sorry2:
Miloszek daje popalic bo juz pewnie z 1,5kg ma wiec brzusio coraz ciezsze, a i od jego kopniakow az caly chodzi, silny maluch.
Jedno co dobre to moze w srode na kilka dni maz przyjedzie to troche odsapne. Mati ciagle chce spacerowac a moje nogi tego nie wytrzymuja:baffled:
Dziewczyny gratuluje postepow u wszystkich dzieciaczkow:tak::tak:
Sciskam was wszystkie
 
witam Was wszystkie
wiec tak od msoka Sewi oduczony juz zapomnail o nim wiec dumna jestem :-D
co do nocnika to przestalam go sadzac bo przez kilka dni chodzil w pampku i mi sie odzwyczail... wiec poczekam do innego momentu :tak:

kaska to pilkarza chyba bedziesz miala :tak:;-):-)
syneczki u nas tez bez smoka do spania to bylo cos nie mozliwego a teraz widze za latwo poszlo... ale sie balam :tak:
margaritta Tobie zycze silnej woli :tak: u ans tez pogoda w kratke nie wiadomo jak sie ubrac bo tu siweci slonce a zaraz jest ulewa i wichura ... :sorry2::baffled:
 
U nas dziś, po paru dniach niezbyt ładnej pogody, wyszło słoneczko i jest cieplutko:-). Planujemy niezbyt długa przejażdżkę rowerową- chłopaki ciągle z katarem i kaszle:no: a potem grill na działeczce:tak:.

Zytka- po raz kolejny żałuję bardzo, że mieszkamy tak daleko od siebie, razem dałybyśmy sobie radę w te dni kiedy naszych mężów nie ma w domu:tak:.
Co prawda mój M najprawdopodobniej będzie do końca tego roku pracował prawie zawsze do 15 - z powodu kryzysu zakręcili im kurki z paliwem i praca raczej będzie papierkowa - tylko nie wiem jak wpłynie to na jego psyche bo to mniej więcej tak jakby chirurgowi z powołania zabroniono ni z tego ni z owego operować:szok:.
Super, że w końcu i u Was nocki lepsze:tak:, Jeśli chodzi o rozkopywanie się to u nas Jaś też niestety ciągle się rozkrywa choć przykrywam go cienkim kocykiem:no:

Margaritta - wiesz ja choć jestem w kraju to też czasem mam dość siedzenia w domu i chętnie popracowałabym wśród ludzi chociaż te 4 godz dziennie. Jest u Was szansa na choć trochę lepszą pogodę, może w lecie...

Kaskax25 - ściskam Cię mocno, trzymaj się jakoś kochana!:-) Dużo, dużo zdrówka dla Mateuszka:tak:

Patrysia - gratuluję odstawienia smoczka! Podobno teraz i jeszcze gdzieś przez ok 3 miesiące jest najlepszy czas by oduczyć dziecko od różnych rzeczy. Potem ma być tylko gorzej...

Pozdrawiam
 
reklama
Do góry