reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

Dwie dolne mialam wycinane z kosci jak mialam z 13 lat i to był koszmar ale teraz te dwie gorne juz byly na wierzchu wiec to to lajcik w porównaniu do tych co trzeba wydobywać spod dziąsła. Jedna tydzien temu i druga dwa dni temu. Nie masz się czego bać, samo wyrwanie to luzik a pozniej na przeciwbolach kilka dni na zmianę apap i ibuprom i tez da się żyć! Mi się długo goja bo mam duże, mocne i korzenie byly pozawijane wiec ciezko bylo wyrwac. Polecam to zrobić i zapomnieć. Ja czuje ulgę ze sie ich pozbyłam. A leczenie 8mek jest bez sensu :)
 
reklama
Dwie dolne mialam wycinane z kosci jak mialam z 13 lat i to był koszmar ale teraz te dwie gorne juz byly na wierzchu wiec to to lajcik w porównaniu do tych co trzeba wydobywać spod dziąsła. Jedna tydzien temu i druga dwa dni temu. Nie masz się czego bać, samo wyrwanie to luzik a pozniej na przeciwbolach kilka dni na zmianę apap i ibuprom i tez da się żyć! Mi się długo goja bo mam duże, mocne i korzenie byly pozawijane wiec ciezko bylo wyrwac. Polecam to zrobić i zapomnieć. Ja czuje ulgę ze sie ich pozbyłam. A leczenie 8mek jest bez sensu :)
Tak zrobię ale muszę nabrać jeszcze trochę odwagi ;)
 
Hej Dziewczyny, sorki, że ostatnio się nie udzielam, ale ciężko mi znaleźć chwilkę, aby coś napisać. Gratuluję postępów👏❤ Jak u Was wyglądają obecnie drzemki w ciągu dnia, ile i jak długo? U nas są dwie, czasami jedna, tak około godziny. Mało śpi😥 Ciężko mi coś w domu ogarnąć, zwłaszcza, że Janek przy wszystkim się już podnosi i zaczyna chodzić przy meblach. Jeszcze ślamazarnie dlatego trzeba go cały czas pilnowa, żeby nie zrobił sobie krzywdy.
 
@natusia.mamusia86 jesteś mi bliska. Znam te uczucia... Muszę Ci powiedzieć, że gdy zorganizowałam przestrzeń tak by był w miarę bezpieczny to idzie lepiej. Uczucia podobne do Twoich miałam z córką. Chwyciło mnie za serce. Kochana pomyśl czy da się tak by Janeczkiem pobawić się np 30 min rano. Wytulić go, wycałować... A potem np ja obieram warzywa na podłodze razem z nim. Pozwalam mu wszędzie chodzić, taką mam w miarę bezpieczną przestrzeń. (Choć 3latek go tłucze) ale poza tym pozwalam mu żuć marchewki nawet tylko objęte, bawić się garnkami, gratami. Brać do buzi różne rzeczy tylko np mówię że nie są be. (Tak starszy się nauczył). Wybacz jak Tobie nie pasuje. Nie znam Jasia. (Mój 3latek też Jaś) każde dziecko inne. Ale może Ci pomoże. Nie dbaj o stałe drzemki. Usypianie na siłę to mordęga. Ja ten błąd robiłam. Ale pilnuję jak śpiący to cyc i lulu. A wtedy ja.. Gotuję albo bawię się ze starszymi (tak, taak.. 14nastolatki też tego potrzebują) 😃 przytulam Cię. Bądź dla siebie dobra. Ps. Mały śpi: po śniadaniu ok9-10 krótko, ok12 i ok 15. A potem na noc ok 18-19. Tak tak. Ten super śpi. Drzemki są krótkie. Jedna dłużej 1-2h. Ale też musi być spacer i duuużo ruchu po domu (np taniec przy piosenkach lub gimnastykuję go). Nie stresuję się tym spaniem i tak jest lepiej. Buziaki
 
Ps mój mąż mówi że nie ogarniam. Głupek 😃 pojęcie względne. Nie ma go od rana do nocy. Ja w tym czasie dzieci zabawne, bezpieczne, obiad zrobiony. O siebie mało dbam. Ale to nieważne. Bo to przejściowe. Mąż ma problemy ze sobą. Bardzo go kocham. Z czasem sam zauważy że jest tumanem.😃 buziaki
 
@natusia.mamusia86 u nas nadal 3 drzemki- 2 godziny po obudzeniu juz jest mega maruda, potem jeszcze 2 w ciagu dnia. U nas wszystkie po ok pół h i niestety ostatnio (moze przez chorobe) przyzwyczail sie ze po zasnieciu przy piersi spi na mnie-- nie daje sie go odlozyc do łózeczka. Wiec nici z ogarniania innych tematow 😬 w weekend zastepuje mnie czesto moj facet- jak maly zasnie to go przejmuje na kolana i maly tak spi a wtedy mozna sobie zaleglosci internetowe czy serialowe z czystym sumieniem nadrobic 😁. Jak juz do konca synek wydobrzeje to bedziemy jedna drzemke na spacerze zalatwiac.

Chyba nasze dzieciaki są na tym samym etapie, moj ostatnio tez zaczął przy meblach niesmialo sie przesuwac no wiec caly czas go trzeba asekurowac. Z doswiadczen z córka pamietam ze to najciezszy okres po tym początkowym - noworodkowym bo wlasnie caly czas trzeba towarzyszyc i miec oczy dookola glowy. Na szczescie ten etap szybko mija i juz niedlugo wycwiczy sie i bedzie sam smigal 😁 ale wiem ze teraz ciezko wszystko poogarniac- trzeba odpuszczac co sie da i duzo na tate przerzucać 😁
U mnie troche latwiej bo mój facet z domu pracuje wiec w razie awarii wspomoze nawet w ciagu dnia przez chwile

Ja z kolei sie marwie bo moj nadal nie siedzi. Znaczy siada z kleku i te nogi bierze na boki i siada w ten siad W. Mam nadzieje ze tym razem uda nam sie isc do tego fizjo bo co nas umowie to maly chory i nie mozemy isc 😔 jak to moja babcia mawiala- jak nie urok to sraczka 😉
 
reklama
@natusia.mamusia86 u nas nadal 3 drzemki- 2 godziny po obudzeniu juz jest mega maruda, potem jeszcze 2 w ciagu dnia. U nas wszystkie po ok pół h i niestety ostatnio (moze przez chorobe) przyzwyczail sie ze po zasnieciu przy piersi spi na mnie-- nie daje sie go odlozyc do łózeczka. Wiec nici z ogarniania innych tematow 😬 w weekend zastepuje mnie czesto moj facet- jak maly zasnie to go przejmuje na kolana i maly tak spi a wtedy mozna sobie zaleglosci internetowe czy serialowe z czystym sumieniem nadrobic 😁. Jak juz do konca synek wydobrzeje to bedziemy jedna drzemke na spacerze zalatwiac.

Chyba nasze dzieciaki są na tym samym etapie, moj ostatnio tez zaczął przy meblach niesmialo sie przesuwac no wiec caly czas go trzeba asekurowac. Z doswiadczen z córka pamietam ze to najciezszy okres po tym początkowym - noworodkowym bo wlasnie caly czas trzeba towarzyszyc i miec oczy dookola glowy. Na szczescie ten etap szybko mija i juz niedlugo wycwiczy sie i bedzie sam smigal 😁 ale wiem ze teraz ciezko wszystko poogarniac- trzeba odpuszczac co sie da i duzo na tate przerzucać 😁
U mnie troche latwiej bo mój facet z domu pracuje wiec w razie awarii wspomoze nawet w ciagu dnia przez chwile

Ja z kolei sie marwie bo moj nadal nie siedzi. Znaczy siada z kleku i te nogi bierze na boki i siada w ten siad W. Mam nadzieje ze tym razem uda nam sie isc do tego fizjo bo co nas umowie to maly chory i nie mozemy isc 😔 jak to moja babcia mawiala- jak nie urok to sraczka 😉
@middayjoy moja tez siada często w W mimo ze umie normalnie... chyba dzieci tak lubią. Jeszcze czesto siedzi w siadzie kucznym albo tak "w pol swastyka" ze jedna noga do tyłu a druga do przodu. Staram się ja poprawiać ale i tak co sekundę zmienia pozycje. U nas ten etap ciągłego przewracania narazie sie skończył ale jakis miesiac/dwa temu nonstop ja zbierałam z podlogi. Teraz widzę ze przy meblach płynnie trawersuje ale jak staje bez podparcia to bardzo sie skupia zeby zrobić krok ale po jednym traci rownowage.
 
Do góry