reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe 2020

A zmieniając radykalnie temat: kiedy planujecie wrócić do pracy? Jeszcze kilka miesięcy temu nie wyobrażałam sobie powrotu i zostawienia małego pod opieką kogoś innego, a teraz już coraz bardziej mnie ciągnie do pracy, ludzi i robienia czegoś innego. Nie wiem jak to będzie z tymi żłobkami po nowym roku, w ogóle ciężko mi sobie to wszystko wyobrazić, ale z drugiej strony cieszę się na myśl o powrocie do aktywnosci zawodowej.
U mnie powrót z początkiem lutego, chyba że będę mogła wziąć zaległy urlop, wówczas powrót wypadłby chyba w kwietniu. Czeka nas jeszcze znalezienie niani. Żłobek odpada, bo łapiąc ciągle gile z niego nie moglibyśmy tak często być na zwolnieniu a nie mamy babć pod ręką. Dlatego wolę nianię, która w razie czego zerknie też na starszego po jego powrocie ze szkoły.
 
Ostatnia edycja:
reklama
U mnie powrót z początkiem lutego, chyba że będę mogła wziąć zaległy urlop, wówczas powrót wypadłby chyba w kwietniu. Czeka nas jeszcze znalezienie niani. Żłobek odpada, bo łapiąc ciągle gile z niego nie moglibyśmy tak często być na zwolnieniu a nie mamy babć pod ręką. Dlatego wolę nianię, która w razie czego zerknie też na starszego po jego powrocie ze szkoły.
U mnie podobnie. Jeszcze nie rozmawialam z szefem ale mam nadzieje ze bede mogla wykorzystac z miesiac a najlepiej dwa urlopu i wrocic od kwietnia. @ Olga u mnie odwrotnie, wczesniej chcialam wracac szybko, a teraz juz az tak mi sie nie spieszy ;) inaczej jakbym miala taka prace ze po 8h wychodze i glowa spokojna, na luzaku, ale wiem ze znow bedzie zapieprz ;) nie mam juz na to sił 😑 szkoda ze teraz taka sytuacja bedzie nieciekawa na rynku pracy bo chetnie bym poszukala spokojniejszej no ale obecnie to pewnie bede się jej trzymać.
My tez poszukamy niani z tych samych powodow co Cookie. Starszą córke mialam na poczatku pol roku w zlobku i to byl chorobowy koszmar (ale glownie ze wzgledu ze musielismy sobie mocno limitowac L4 i nie miala szans do konca sie wykurowac po kazdej infekcji i plynnie przechodzila w kolejną 😂 Zreszta my z tych chorowitych 😉
Zarejestrowalam tez synka do systemu rekrutacyjnego do panstwowego zlobka - moze sie dostanie, wtedy sie placi tylko za wyzywienie. Czasami są dostepne nianie z ktorymi sie mozna umowic tylko na odbieranie i choroby ale od lutego- kwietnia to pewnie marna szansa. W razie czego jeszcze rozwazamy zlobek przez wiosne i lato a potem od wrzesnia nianie jakby nam bylo teraz ciezko znaleźć.
Chociaz nie powiem, jakby dzieciaki nie chorowaly tak duzo to wolalabym zlobek.
 
Moja wstaje jak najęta nawet w nocy. Od weekendu łóżeczko na sam dół zjechało. Chodzi cały dzień przy wszystkim, meblach, kanapie a ostatnio wyykminila, że na drzwi też można się wspinać.
 
Moja wstaje jak najęta nawet w nocy. Od weekendu łóżeczko na sam dół zjechało. Chodzi cały dzień przy wszystkim, meblach, kanapie a ostatnio wyykminila, że na drzwi też można się wspinać.
Mój to samo. Wstaje gdzie się da, dlatego wczoraj kupiliśmy taki stolik manipulacyjny z zabawkami przy którym stoi i coś sobie majstruje ;)
 
reklama
Tez poluje na taki stolik. Polecasz jakis? :D
My mamy taki jak poniżej. Ale poszukiwania były zawężone tylko do drewnianych, bo te plastikowe się nam wybitnie nie podobają ;)
20201109_212448.jpg
 
Do góry