reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

Witam Was moje drogie, ale się opisałyście
:tak: ja wczoraj napisałam dłuuugiego posta i jak go zatwierdziłam to mnie wylogowało i posta też wcieło, zeźliłam się i nie napisałm go ponownie :no:
Dziś mija 5 miesięcy od odejścia Olguni:-( bardzo szybko ten czas leci.
Pisałyście o Aniołach. Ja też je uwielbiam. W każdej postaci. Zachwycam się nawet reklamą jakiegoś kosmetyku w tv w którym występują Anioły. A niebawem będe mieć figurę Anioła, piękną (mam nadzieje)i niepowtarzalną. Robi ją dla mnie teściowa przyjaciółki.
Niestety też zauważyłam ozdoby świąteczne w sklepach. Chciałabym żeby w tym roku nie było świąt, wczoraj powiedziałam mężowi że nie chcę w tym roku ubierać choinki.
Byłam na pierwszej kontroli po zabiegu. Lekarz powiedział że wygląda to bardzo ładnie. Teraz tylko mam nadzieje że równie ładnie się zagoi. W połowie grudnia mam mieć zabieg kontrolny i mam nadzieje, że po nim będe mogła zacząć staranka.
Mimi iż bardzo bym chciała żeby udało się szybko, najlepiej odrazu to staram się podchodzić do tego na luzie żeby się potem nie rozczarować. Z moich obserwacji wynika że owu mam regularnie, co miesiąc. A powiedzcie, macie jakieś sprawdzone testy na owu? Ja kupiłam jakieś na allegro ale są guzik warte.
A jakie wspomagacze dla panów proponujecie? Też coś mojemu zaaplikuje :tak:
Monila idz do obu lakarzy, co Ci szkodzi? Zobaczysz który wypadł lepiej.
Widzę, że wiele z nas planuje od grudnia/stycznia zacząć działać. Ja również, jeśli tylko lekarz pozwoli. Byłoby fantastycznie gdyby udało się nam wszystkim odrazu i w jednym czasie.
Bibiana myślę, że nie bez znaczenia jest Twoja psychika :-(
aga_cina już niebawem półmetek :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Monila najlepiej jak porozmawiasz z lekarzem o ewentualnym terminie na staranka ale wiem ,że najczęściej każą około roku czekać tak miała moja siostra i zaszła po 2 miesiącach i ma córeczkę:) więc lekarz swoją drogą a najlepiej to ty wiesz jak się czujesz czy nie odczuwasz jakiś bóli
Bibiana nie poddawaj się tak szybko najlepiej leć do lekarza niech ci ureguluje tą miesiączkę skoro tak się tym martwisz a ja wierzę,że szybciutko pochwalisz się nam dwoma kreseczkami:)
aga_cina to Twoja pszczółeczka nas przy nadziei trzyma więc nie opuszczaj nas i ślij te fluidki w jak największej ilośći i głaskaj brzusio od e'ciotek:**
mamaszymusia2 łykaj ,łykaj zawsze to będzie więcej dla nas fluidków jak więcej zafasolkowanych będzie na forum:)
dominikaknika to Ty odwrotnie niż ja moje córeczki Aniołkowe obie w lipcu urodzone i teraz też chciałam być lipcóweczką,żeby zły urok z tego miesiąca zdjąć no ale się nie udało bardzo bym chciała,żeby się udało w tym roku jeszcze -no ale zobaczymy został jeszcze miesiąc na testowanie.Za ciebie też będziemy mocno trzymać&

Ale w nas ochota naszała kurczę gdyby to nasi mężczyżni przeczytali to by się za głowę złapali normalnie gwałt zbiorowy. Myślę,że każda następna ciąża to dla nas wielka nadzieja ,że i nam się uda. Ja bardzo się cieszę,że i mój
się zdecydował .ba teraz nawet był przekonany,że jestem w ciąży i dlatego boję się,że to jednak było poronienie:(

Za wszystkie staraczki &&&&& żeby się udało jeszcze w tym roku &&&&&&

 
Malinka kochana ja czuje sie wspaniale fizycznie.. tzn nic mnie tam nie boli nie ciagnie wogole ... ja czuje ze mogłabym juz zaczac staranka...ale oczywiscie pogadam z lekarzem... najpierw pojde do tego faceta i z nim pogadam co i jak a potem pojde do tej babki...


kochane dbajmy o siebie i naszych mezow a napewno zaniedługo posypia sie u nas ciazowe suwaczki wierze w to.:):):)

u nas jutro o godzinie 12:00 bedzie 5 miesiecy jak nasz aniołek odszedł:(
 
u mnie w piatek bedzie 4 miesiace jak mojej Córeczki nie ma:( ten czas naprawde szybko leci a mi sie wydaje jakbym jeszcze miesiac temu byla w ciazy...tak jak wy w niedziele pozwolilam mojej Niuni "odejsc" do Boga bo naprawde mialam juz takie okropne sny ze ktos zdemolowal pomniczek, ze na swieta ksiadz kazal komus zdjac "domek"niuni i otworzyl trumienke zeby zobaczyc czy naprawde nie zyje i wogole jakies te sny bylu powalone, a od niedzieli nie mam takich snow

Malinkaizi ja naprawde najlepiej bym lipiec calkiem z kalendarza wyrzucila bo to nie jest dla mnie szczesliwy miesiac tzn z jednej strony jest bo w tamtym roku nie moglam sie doczekac lipca i zobaczyc swojego malenstwa, ale wyszlo nie tak jak mialo byc i nie chce miec terminu na lipiec ale tez nie chce miec tego terminu zeby czasem mi nie wypadl termin znowu na 11 lipca bo z jednej strony byl by to moj dzien szczesliwy a z drugiej data smierci mojej Nikoli wiec wole nie ryzykowac i wstrzymac sie jeszcze miesiac i dopiero zaczac staranka

chcialabym pojsc juz do Nikoli i powiedziec jej ze jestem w ciazy ze bedzie miec rodzenstwo, naprawde chcialabym juz moc i jej powiedziec o tym wszystkim

Monila mi tez powiedzieli ze dopiero najlepiej po roku jak nie dluzej od cc zaszla w ciaze, ale czytalam gdzies ze lekarze tak mowia dlatego zebysmy tak jak oni mysla "pozbieraly sie i nie myslaly o naszych Malenstwach" wkoncu oni nas nie rozumia i nie wiedzia ze my nigdy nie zapomnimy i bedziemy zawsze myslaly o naszych Aniołkach

Wiem jedno ze jak zajde w ciaze to chce miec rozwiazanie przed terminem albo przynajmniej 2 tygodnie przed terminem polozyc sie do szpitala to mnie troche uspokoi

Trzymam kciuki za Wasze staranka dziewczyny i oczywiście aga_cina za twoja Pszczółkę
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny bardzo sie ciesze ze wszytkie jestesmy tak pozytywnie nastawione... od dzis starajmy sie myslec jak najbardzije pozytywnie ..bo jakos uwierzyłam w to ze ebdzie wszystko dobrze u kazdej z nas..:)


a ja robie naleweczke z malin własnej roboty..;)


co do tych snow to ja nigdy takich nie miałam az do dzisiejszej nocy...sniło mi sie ze poszłam do małego na cmentarz a tam jego grobek był taki brzydki taki jakby z kamienia... było na nim pełno lisci takich jesiennych ze grobek mojego syneczka stał pod duzym drzewem sam całkiem sam..nie było obok niego zadncyh innych pomniczkow ze był taki samotny.. ...ze obok stał znicz w ktorym w srodku aniołek hustał sie na hustawce i swiecił sie znicz na baterie.. pamietam ten sen tak troche przez mgłe...cały poranek porbowałąm przypommniec sobie dokładnie ten sen...
 
Ostatnia edycja:
Monila to moze powinnas zrobic tak jak ja...pojsc do Karolka i powiedziec mu ze ty sobie dasz tutaj rade a On niech idzie do Boga i ze kiedys sie tam spotkacie i bedziecie wszyscy razem juz na zawsze. ja powiedzialam Nikoli ze jak odejdzie do Boga to my dalej bedziemy ja kochac zawsze i bedziemy tesknic a u Boga bedzie szczesliwa, dziadkowie babcie wujkowie i moja chrzesna i wogole cala rodzina w niebie sie nia zaopiekuja poki my do niej nie przyjdziemy. mowilam tak od serca ty tez bedziesz wiedziala co masz powiedziec swojemu Synkowi
 
Miałam podobne sny. Pomniczek zniszczony, ale nie zdewastowany ale taki zaniedbany, cały w lisciach i mchu. I widziałam też rozkopaną ziemię a w niej moje dziecko...
A od kilku dni ciągle śni mi się ciąża ale w taki dziwny sposób. Nawet nie umiejm tego nazwać :no:
ja właśnie jadę na cmentarz, chcemy tam być o 15.45 :-(
 
reklama
hej kobitki:)

napisze Wam dzisiejsze zajscie w sklepie do ktorego pierwszy raz zaszlam jak bylam w ciazy i wiecej w nim nie bylam, dzisiaj weszlam bo mieli kiedys fajne rzeczy, powiedzcie szczerze czy to ludzie sa tacy irytujacy czy ja poprostu w ostatnim czasi sie kazdego po kolei czepiam...

Zaszlam dzisiaj wlasnie do tego sklepu i staly dwie ekspendientki wiedzialy ze moja Nikola nie zyje nie wim skad ale to mniejsza z tym i jedna do drugiej (tylko tak perfidnie ze chyba wszyscy klienci ktorzy byli w poblizu slyszeli) ze to wlasnie ta ktorej dziecko nie zyje, ze ona sobie nie wyobraza jak ja moge chodzic po sklepach, ona jakby przezyla smierc swojego dziecka to tez by umarla nie wychodzila do sklepow a ja nawet nie mam w oczach lez i nie chodze ubrana na czarno, ze mam czas sie ubrac normalnie pomalowac i wlosy ulozyc, ze ona nawet nie wyobraza sobie jak po czyms takim mozna myslec o ciazy, ze nie powinnam miec zadnych marzen... wtedy nie wytrzymalam i odwrocilam sie do nich, fakt jestem ostatnio wybuchowa i znerwicowana ale dzisiaj chyba przeszlam sama siebie...nagadalam jej tak ze prawie dziewczyna sie rozplakala, a na koniec dodalam ze mam nadzieje ze nie dowie sie jaki to jest bol stracic swojego maluszka bo nie zycze tego nikomu, nawet takiej babie jak ona, a zaloby nie nosi sie na pokaz tylko w sercu i bol zawsze w nim zostanie, i ze tak umarlam w srodku siebie ale na zewnatrz zyje, cos tam jeszcze jej powiedzialam

jak myslicie przesadzilam troche??
 
Do góry