reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

Witajcie niedzielnie :)
Coraz słabiej pisujemy :-(
MamoNatalki, ja po porodzie czekałam 11 miesięcy, po tym czasie po pierwszych "legalnych" (bez zabezpieczenia) przytulankach zaszłam w ciążę. Lekarz mi mówił, że należy odczekać pół roku przynajmniej, choć ze względów psychicznych najlepiej rok.
 
reklama
Mamo Natalki bardzo mi przykro ze i Ty dołączyłaś do nas a Twoja Córeczka do Naszych Kochanych Dzieciaczków
[*]
[*]
[*]
[*] ja ci moge powiedziec ze bol nigdy nie minie, poprostu przyzwyczisz sie z tym bolem zyc... a co do twojego pytania to ja zaszlam w druga ciaze po 7 miesiacach ale ja mialam cesarke, lekarze niby mowili ze trzeba czekac rok moze dluzej ale doktorka do ktorej teraz chodze powiedziala ze to zalezy od psychiki ze tak sie mowi bo niby rok to najgorszy okres dla aniolkowych mam, troche to smieszne bo jak to najgorszy?? kazdy dzien bez naszych malenstw jest najgorszy a nie tylko ten pierwszy rok
 
Witajcie

Smutno mi dziś strasznie ;( wczoraj pojechaliśmy do Kubulka a tam przybył następny grobek- nie spodziewalismy sie tego- 2 letnia dziewczynka ;(((

Jutro wyruszam po 3 tyg urlopu do pracy- jak mi sie strasznie nie chce ...

Aniolki (***)
 
Kochane moje ;*

Ja jestem dzis nie do zycia, wczoraj mialam gosci z 2 letnia dziewczynka i tak mi sie smutno zrobilo, ze moja Amelka nigdy nie bedzie biegac po naszym domku....takie to wszystko jest ciezkie :((((
Mamo Natalki moj gin kazal nam odczekac pol roku i zaczac sie starac tak tez zrobilismy i teraz minal drugi cykl starac a fasolki nadal nie ma, ale szczerze wierze w to ze wkrotce sie pojawi :) czego zycze kazdej z nas....

Aniolki za wczoraj i dzs (***)
Amelko moja ukochana,tesknie za Toba Corenko (***)

MILEGO DNIA
 
Dzień dobry.
Dziewczynki ja przepraszam że ostatnio mnie mało ale w dziwnym stanie jestem...w jakimś zawieszeniu żyję. Nie wiem co to. Wszystko nagle zostało zabrane,wyrwane i teraz nic nie wiem.Nie wiem co dalej. Byłabym w 14tyg.

Mamo Natalki witaj.Widziałam Cię na CPP.
 
Witajcie kochane:*

Mamo Natalki- witam Cię również i rozumiem doskonale co czujesz. Pamiętaj, że wszystko w życiu ma swój sens, choć teraz jeszcze pewnie Cię to nie przekonuje... Przytulam Cię bardzo, bardzo mocno i mam nadzieję, że z każdym dniem ból który Ci towarzyszy po stracie córeczki będzie co raz łatwiejszy do zniesienia:*

Miłego dnia moje e-koleżanki, ja dziś o 13 idę na pogrzeb, póki co boli mnie głowa więc idę zrobić kawę.
papa:*
 
Hej,
Gosiu nie smuć się , przytulam. Wiem, że Ci ciężko.

A ja dziś od samego ranka na badaniach, w końcu musiałam krew zbadać no i zrobić ten test z glukozą. Oj ciężko było, ale na szczęście mam to już za sobą.
A teraz czas pomyśleć o jakimś obiadku :)

Aniołki
[*]
[*]
 
reklama
Kochane kobietki bardzo Wam dziekuje za wsparcie jest to tak bardzo dla mnie ważne w tak trudnych dla mnie chwilach mojego życia.Z czasem ból napewno będzie mniejszy ale nie zapomni się nigdy takich przeżyć.My z mężem postanowiliśmy się starac pomimo tego że lekarz mówił abyśmy odczekali,nie wyczekuje już fasoleczki tak jak przedtem,jakoś mam takie inne myslenie.Obawiam się bardzo wszystkiego ale co ma nas spotkać to spotka.Jestem dobrej i złej myśli,sama juz nie wiem co mam o tym mysleć wszystkim kochane.
Tak jak pisałyście każda z was w różnym czasie rozpoczęła staranka,to załeży od organizmu,psychiki człowieka.Nie czuje się aż tak na siłach na kolejne malenstwo ale chce spróbować.Podobno im się bardziej zwleka tym jest później gorzej zajść w ciąże a tego bym nie chciała.
Jeszcze raz bardzo dziękuje wszystkim za otuchę ;-)
Dzisiaj jedziemy z mężem obejrzeć pomniczek naszej córci jest już gotowy.Tak się bardzo boję,mam jakiś lęk psychiczny przed tym końcowym efektem kochane.
 
Do góry