reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2023

Zastanawiam się czy ta bezkofeinowa jest taka w porządku, w końcu w jakiś sposób muszą te kofeinę z niej wyciągnąć. Ciekawe w jaki

Jedynie placebo 😉 a mogłabyś napisać dlaczego nie jest w porządku?
No właśnie, redukcja kofeiny polega na moczeniu ziaren kawy przez kilkanaście godzin w dość mocnych rozpuszczalnikach.
I one jednak po całym procesie zostają w małych ilościach w ziarnach.
Rozpuszczalniki te działają na układ nerwowy, dichlorometan ma ponadto działanie kancerogenne, czyli może wywoływać raka.

Ja z tymi rzeczami pracuje i moja firma nie produkuje artykułów spożywczych, a chemiczne.
Przeraża mnie, że w Europie dopuszczone są produkty, których składniki wypłukiwanie są za pomocą takich rozpuszczalników.

Za to mówi się, jaka ta kofeina zła.
Ona nie jest taka zła.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dżizaz, nie mogę otworzyć lodówki, bo żołądek podchodzi mi do gardła. A przed chwilą pijąc swoją poranną kawkę (apropo 😂) prawie zwróciłam zawartość do kubeczka. Już jednak nie chce objawów, żartowałam tak tylko...
Głupio tak trochę, ale cieszę się, że u mnie w sumie bezobjawowo. Tylko cycki bolą 🤷‍♀️ aczkolwiek jestem do tyłu i to sporo więc "nie znam dnia ani godziny" jak.mnie może trafić 😂
 
Głupio tak trochę, ale cieszę się, że u mnie w sumie bezobjawowo. Tylko cycki bolą 🤷‍♀️ aczkolwiek jestem do tyłu i to sporo więc "nie znam dnia ani godziny" jak.mnie może trafić 😂
Życzę ci abyś nie miała żadnych "objawów" już do końca! A jak było w pierwszej ciąży? Męczyły cię nudności? 😊
 
Życzę ci abyś nie miała żadnych "objawów" już do końca! A jak było w pierwszej ciąży? Męczyły cię nudności? 😊
Tak...miałam nudności i kilka razy skończyło się wymiotami. Dwa razy zemdlałam (raz w sklepie - dobrze, że jakiś facet mnie załapał). Bodajże koło 11 tygodnia minęło i potem tylko lekka zgaga. W trzecim trymestrze ucisk na nerw i trochę kulałam (przytyłam prawie 20 kg) ale ogólnie nie było źle choć daleko mi było do tych roześmianych pań z okładki gładzących z czułością swój brzuch...
 
Tylko co innego wyjazd do rodziny nawet nad morze na kilka dni, a co innego urlop w Egipcie.
Druga rzecz - na trudne warunki nie ma L4 i to niesety jest zmorą pracodawców, że wtedy wysłała na L4 żeby nie płacić kobiecie za zwolnienie ze świadczenia pracy lub szukanie innego zajęcia.
Wiesz...dla mnie jest to po prostu żenujace jak laska w pracy mówi nam, że ciąża zagrożona i musi leżeć po czym wiemy od innych znajomych, że w tym samym tygodniu pojechała na imprezę i się "wytańczyła za wszystkie czasy".
Nie mówię by być więźniem ale też nie traktujmy L4 jak urlopu gdzie wolno wszystko.
Otóż to trzeba robić po prostu tak, żeby nie kuło innych w oczy.:)

Głupio tak trochę, ale cieszę się, że u mnie w sumie bezobjawowo. Tylko cycki bolą 🤷‍♀️ aczkolwiek jestem do tyłu i to sporo więc "nie znam dnia ani godziny" jak.mnie może trafić 😂
U mnie tez bez objawow i mnie to nawet cycki nie bolą. Dziś 5+3😅
 
Wiem, że nie sprawdza się czy ciemnieją testy. Ale ja sprawdziłam 🤤 i wiecie co, jestem dzisiaj szczęśliwa 🤣

Tak wiem, że dalej to nie znaczy że będzie dobrze, ale na pewno będę spokojniejsza chociaż trochę.
 

Załączniki

  • IMG_20230327_103646450.jpg
    IMG_20230327_103646450.jpg
    1 017 KB · Wyświetleń: 68
  • IMG_20230323_065313715~2.jpg
    IMG_20230323_065313715~2.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 67
Tak...miałam nudności i kilka razy skończyło się wymiotami. Dwa razy zemdlałam (raz w sklepie - dobrze, że jakiś facet mnie załapał). Bodajże koło 11 tygodnia minęło i potem tylko lekka zgaga. W trzecim trymestrze ucisk na nerw i trochę kulałam (przytyłam prawie 20 kg) ale ogólnie nie było źle choć daleko mi było do tych roześmianych pań z okładki gładzących z czułością swój brzuch...
Omatko... to w takim wypadku definitywnie życzę ci innego, dużo spokojniejszego przebiegu ciąży niż ostatnio 🥺
 
reklama
A propo zwolnień dziewczyny ;)
Miałam kiedyś praktykę w ZUSIE wlasnie przy sprawdzaniu słuszności l4 i troszkę wiem jak to wyglada. Pamiętajcie, ze duzo zależy od tego jakie macie l4 czy chodzące czy leżące. Wiadomo, ze jeśli leżące to nie ma wyboru i nawet zejść do sklepu na dol może nie być respektowane. Ale jeśli chodzące, a co ważniejsze jesteście same w domu czy tez z dziećmi bo mąż np pracuje delegacyjnie czy tez siedzi po prostu w pracy cały dzień, naprawdę bez problemu możecie wyjść do sklepu, warzywniaka czy apteki ;)
Wiadomo nie powinno się to odbywać tak, ze sobie smigacie do innego miasta na shopping ale lidl czy biedronka itp jest okej ( zawsze warto wziąć paragon, na potwierdzenie, ze byłyście w sklepie itp). Tak samo jeśli macie np zwierzaki ( ja mam pieska ) możecie śmiało wyjść z nim do parku na spacer i to również bedzie usprawiedliwione. Wiadomo, jak się trafi na jakiegoś „wybitnie” czepiającego się „kontrolera” to znajdzie problem we wszystkim i tak trzeba się bedzie tłumaczyć, ale nie trzeba się tego panicznie bać :)
 
Do góry