reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

W Szwecji zalecene co 3 lata ale w Polsce co roku. Uważam że w Szwecji powinni robić trochę chociaż częściej bo mi na ostatniej wyskoczyło że coś jest ale jeszcze to nie rak ale i tak mam czekać 3 lata na następne badanie wiec tak naprawdę 3 lata w niewiedzy a uważam że skoro „coś” wykryli to powinni teraz częściej kontrolowac
No To niby w Pl też co 3lata zalecane ale do kogo bym nie chodziła to co roku pobierają a jak ktoś ma zmiany sugerujące początki stadium rakowego to co 6mies pobierają bo takie zmiany szybko się rozwijaja i często rok to już za długo i się może zrobić zaawansowane stadium [emoji20]
 
reklama
Hej dziewczyny:)
My już po wizycie. Zdrowi, z bijacymi pięknie serduchami. Usg prenatalne - wszystko w porządku, ryzyko chorób - bardzo niskie. Podbrany test Pappa .
No i w 70% będę mamą dwóch chłopców.
Choć miałam nadzieję chociaż na jedną dziewczynkę. No ale co, najważniejsze, że zdrowi [emoji3]
Nie pisałam Wam, że dziś mam wizytę, bo ja po cichaczu wole pójść :)
Dzidzia rośnie zgodnie z czasem określonym na ostatnim usg, więc dziś 10+2.
Jest już kość nosowa i przepływ ok. Sa raczki, nóżki i spekulacje na córeczkę, która jeszcze może zamienić się w chlopca[emoji87]
Super dziewczyny [emoji846] gratulacje!
A u mnie jeszcze tyyle czasu do kolejnej [emoji849]
 
Nie pisałam Wam, że dziś mam wizytę, bo ja po cichaczu wole pójść :)
Dzidzia rośnie zgodnie z czasem określonym na ostatnim usg, więc dziś 10+2.
Jest już kość nosowa i przepływ ok. Sa raczki, nóżki i spekulacje na córeczkę, która jeszcze może zamienić się w chlopca[emoji87]
Świetnie. To będziesz miała parkę jeśli się spełni 😁
 
No ja niestety też troche kasy wydam.


Wróciłam z wizyty, wszystko w porządku jest 10 tydzień. No i sie z lekka zaczynają schody, lekarka radziła sie zapisać na prenatalne więc sie zapisałam, w domu jakieś wielkie wywody zwłaszcza teściowa, że jej córka w ciąży z ostatnim dzieckiem gdzie w grudniu rodziła pierwszych nie robiła i zrezygnowała bo bez tego dla niej nie ważne jakie sie dziecko urodzi, no i teściowa ciągnie że znajomej siostra po 40 pierwsze urodziła na prenatalnych nic a urodziło sie z downem. No i powiedzcie mi co z tymi prenatalnymi robić między 12 a 14 tygodniem czy sobie darować. Moja lekarka to ponad 40 lat pracy ma i mówiła mi żeby sie zapisać. Nie wiem co robić. No i młoda jestem więc za prenatalne trzeba zapłacić, więc kwiecień będzie katastrofalny z kasą.
Wydaje mi się że nie masz co kierować się zdaniem teściowej, a tym co Ci serce podpowiada.
Kiedy ona w ciąży chodziła to nie było takich badań pewnie dlatego uznaje je za zbędne.
Kasa to inny czynnik, ale myślę że nie ma co oszczędzać. Też w tym tygodniu idę do laboratorium i robię prenatalne w przyszłym tyg a na koniec miesiąca planuje jeszcze dentystę więc trochę kasy pójdzie ale musimy teraz dbać o zdrowie nasze i naszych dzieci. Szczególnie w tych czasach widzimy jakie to ważne żeby być zdrowym bo posiedzimy trochę w zamknięciu ale później będziemy jeszcze szczęśliwi a nie wszystkim się uda niestety.
Ja swoje podejście do lekarzy i badań zmieniłam podczas diagnozy celiakii. Cierpiałam i byłam gotowa wydać każde pieniądze żeby wiedzieć co się dzieje żeby wdrożyć leczenie i ulżyć w cierpieniu. Byłam wtedy na przestrzeni 4 miesięcy u kilku różnych specjalistów i na badania krwi a także obrazowe wydałam też kupę kasy ale warto było.. dlatego nie chce oszczędzać na zdrowiu swoim i dziecka. Kupię sobie kilka ciuchów czy innych względnie zbędnych rzeczy mniej i się wyrówna 👍
 
No To niby w Pl też co 3lata zalecane ale do kogo bym nie chodziła to co roku pobierają a jak ktoś ma zmiany sugerujące początki stadium rakowego to co 6mies pobierają bo takie zmiany szybko się rozwijaja i często rok to już za długo i się może zrobić zaawansowane stadium [emoji20]

No widzisz a tu nawet prosiłam żeby mi zrobić szybciej bo rok temu w lutym wykryli „coś” dokładnie tak napisane w liście że jest coś co jeszcze niejest rakiem ale to się może zmienić i niechca mi zrobić szybciej niż po 3 latach mimo tej zmiany i musze czekać do lutego 2022
 
Dobra, nie ma twarzy to mogę wam się pochwalić brzuszkiem, niewiem jakim cudem go ukryłam przed teściami w święta.
Bo mąż chce jednak czekać z informowaniem rodziny do następnego usg by być pewnym czy w brzuchu jedno czy dwa
 

Załączniki

  • 5547BC6C-EEA2-4722-B414-F70C87F35F8A.jpeg
    5547BC6C-EEA2-4722-B414-F70C87F35F8A.jpeg
    1,4 MB · Wyświetleń: 105
Wydaje mi się że nie masz co kierować się zdaniem teściowej, a tym co Ci serce podpowiada.
Kiedy ona w ciąży chodziła to nie było takich badań pewnie dlatego uznaje je za zbędne.
Kasa to inny czynnik, ale myślę że nie ma co oszczędzać. Też w tym tygodniu idę do laboratorium i robię prenatalne w przyszłym tyg a na koniec miesiąca planuje jeszcze dentystę więc trochę kasy pójdzie ale musimy teraz dbać o zdrowie nasze i naszych dzieci. Szczególnie w tych czasach widzimy jakie to ważne żeby być zdrowym bo posiedzimy trochę w zamknięciu ale później będziemy jeszcze szczęśliwi a nie wszystkim się uda niestety.
Ja swoje podejście do lekarzy i badań zmieniłam podczas diagnozy celiakii. Cierpiałam i byłam gotowa wydać każde pieniądze żeby wiedzieć co się dzieje żeby wdrożyć leczenie i ulżyć w cierpieniu. Byłam wtedy na przestrzeni 4 miesięcy u kilku różnych specjalistów i na badania krwi a także obrazowe wydałam też kupę kasy ale warto było.. dlatego nie chce oszczędzać na zdrowiu swoim i dziecka. Kupię sobie kilka ciuchów czy innych względnie zbędnych rzeczy mniej i się wyrówna [emoji106]
Z tego co w internecie czytałam to warto zrobić prenatalne zwłaszcza że to jest tylko dokładniejsze usg plus badanie z krwi. Dziewczyny tutaj głównie piszą że warto je zrobić, popytam jeszcze sąsiadki, ale raczej jesteśmy zdania z mężem że je zrobimy.
 
Dobra, nie ma twarzy to mogę wam się pochwalić brzuszkiem, niewiem jakim cudem go ukryłam przed teściami w święta.
Bo mąż chce jednak czekać z informowaniem rodziny do następnego usg by być pewnym czy w brzuchu jedno czy dwa
Spory brzuszek masz a który tydzień? Może miałaś luźniejszy ciuszek dlatego widać nie było.
 
reklama
Do góry