Aaaanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2020
- Postów
- 3 296
Współczuję ja dostałam bólu barku ale jakoś przeszło.
A wczoraj przezywalam koszmar zoladkowy. Wzdelo mnie tak strasznie że myślałam że pekne.
Wy też tak macie że rano brzuszek niewielki a wieczorem jak na chwilę przed porodem. Ja do łóżka normalnie się tocze.
Powiem wam że ta ciąża wogole jest jak dla mnie inna niż poprzednia.
A wczoraj przezywalam koszmar zoladkowy. Wzdelo mnie tak strasznie że myślałam że pekne.
Wy też tak macie że rano brzuszek niewielki a wieczorem jak na chwilę przed porodem. Ja do łóżka normalnie się tocze.
Powiem wam że ta ciąża wogole jest jak dla mnie inna niż poprzednia.
Witamy
Ale się namęczyłam w weekend... dopadła mnie rwa kulszowa jakieś 4 lata temu miałam już epizody z tą łajzą ale wtedy leki przeciwzapalne szybko uśmierzyły ból a ból taki że najgorszemu wrogowi nie życzę....
Dobrze, że trochę odpuściło i w miarę mogę funkcjonować
Dziewczyny trzeba ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć, niestety nasz kregosłup właśnie zdaje egzamin zycia...