reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamusie 2025 ❤️

Dziewczyny 14.04 mam wizytę u gina, pierwszą. Zastanawiam się czy zrobić betę na wizytę u niej. Wy robicie przed wizytą? To będzie 7 tydzień.
 
reklama
Dziewczyny 14.04 mam wizytę u gina, pierwszą. Zastanawiam się czy zrobić betę na wizytę u niej. Wy robicie przed wizytą? To będzie 7 tydzień.
Ja mam wizytę jutro i nie robię. Ostatnią betę i proga robiłam w zeszłym tygodniu we wtorek. Przyrosty były w normie, lekarz powiedział że przy takich wartościach już patrzy się na USG, a nie wynik bety. Oczywiście że mnie korciło żeby jeszcze zbadać, bo po grudniowym poronieniu jestem trochę przewrażliwiona, ale uznałam że i tak co ma być to będzie i nie ma sensu niepotrzebnie się stresować.
 
Hej! Ja dziś takie mdłości, że nie mogę się podnieść z łóżka, a na 10 mam wizytę, nie wiem jak ja się ogarnę, bo narazie każda próba podniesienia się z łóżka kończy się mocnym odruchem wymiotnym.
Łącze się w bóle, całe dnie leżę, ciągle mi niedobrze , nie mogę jeść. Czuje się jak na mega kacu. Straszne.
 
reklama
Do góry