reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamusie 2025 ❤️

Ja mam wizytę w piątek po 13. To będzie druga wizyta, pierwsza była 2 tygodnie temu i był pusty pęcherzyk. W piątek wizyta rozstrzygająca. Albo serduszko i wszystko ok, albo brak i powtórka z grudnia 😥.
Bardzo bym chciała żeby to serduszko było, ale szczerze to wcale się nie nastawiam żeby się znowu nie rozczarować.
Nawet korciło mnie żeby pójść w międzyczasie do innego lekarza na USG, ale uznałam że nie ma co niepotrzebnie się denerwować. Będzie co ma być i czekam cierpliwie do piątku. Albo i niecierpliwie, bo już tak bardzo chciałabym wiedzieć na czym stoję
Wszystkie czekamy na Wasze serduszko ❤️ do piątku to już blisko, dasz radę ;) i pamiętaj że nie jesteś sama, każda z nas na wizytę serduszkową wyjdzie z duszą na ramieniu, ja też zaliczyłam poronienie na przełomie listopada i grudnia, ale teraz mam serduszko, więc poprzednie poronienie nie musi oznaczać teraz powtórki, jeśli dobrze pamiętam Ty miałaś ładne przyrosty bety więc bądź dobrej myśli ;)
 
reklama
Ech, ja mam dzisiaj kryzys straszny. Chce mi się spać, nie mam siły, mam ogromne mdłości i nie mogę nic jeść. Boli mnie gardło i mam katar.
Szefowi w pracy nie powiedziałam o ciąży - nie mam jak się z nim spotkać twarzą w twarz, a jednak nie chciałabym przez telefon informować.
Jeszcze mamy bardzo intensywny ten tydzień, jeśli chodzi o życie prywatne. Dużo zmian i zabiegania.
A ja bym się chciała położyć i spać...
 
Dziewczyny tak jak pisałam wizyta dopiero jutro, a wyniki moczu takie jak poniżej, to jakaś infekcja ?
 

Załączniki

  • IMG_1522.jpeg
    IMG_1522.jpeg
    850,3 KB · Wyświetleń: 46
Wiem, ze to jeszcze wcześnie, ale polecacie może jakieś wózki? Takie najlepiej 3 w 1😅 Akurat wieczorem przy herbatce bym sobie pooglądała🤣
 
Hej, ja jestem tu nowa. 😊 Trafiłam tu z polecenia mamy, która 14 lat temu poznała tu swoje koleżanki, z którymi kontakt ma do dzisiaj. (żeby nie było między mną a bratem jest 17 lat różnicy 🫢)
Dzisiaj mija równo 8 tydzień ciąży. ❤️ Serduszko widzieliśmy i czekamy na kolejną wizytę. To nasze wyczekane dzieciątko, bo niestety zmagaliśmy się z niepłodnością przez kilka lat. Od ponad tygodnia zmagam się z mdłościami i strasznym samopoczuciem. Nie chcę narzekać, bo długo czekałam na to, aby być mamą, ale nie mam już czasem siły być silna i płaczę po kątach. 😔 Myślałam, że będę się czuła wspaniale i cieszyła się, tymczasem walczę o przetrwanie i zazdroszczę wszystkim koleżankom, które mówiły mi, że czuły się fantastycznie. Do tego dochodzi jeszcze stres związany z rodzinnymi sprawami i przerasta mnie to. Mam duże wsparcie rodziny i męża, ale przez to samopoczucie jestem czasem strasznie wredna i potem mi przykro. 😔 No dobra koniec smęcenia. 🤣Już od jakiegoś czasu czytam co tu się dzieje i trzymam za wszystkie kciuki. 🍀❤️
 
reklama
Do góry