reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

W miedzy czasie napiszcie mi jak wklejac zdjecia maluszka.
Na razie inaczej sobie poradze bedzie troche niezdarnie no ale coz:sorry2:
 

Załączniki

  • DSC00146.JPG
    DSC00146.JPG
    497,2 KB · Wyświetleń: 23
  • DSC00147.JPG
    DSC00147.JPG
    448,4 KB · Wyświetleń: 25
reklama
Dzień dobry!!!

No już piszę Anineczko Women byliśmy wczoraj u ordynatora urologii facet bardzo kompetentny miły (wizyta 150 zł więc co miał nie być)zobaczył co i jak i przez dwa miesiące mamy podczas kompieli odciągać napletek i jak nie będzie dobrze to zabieg.I tak nie może wcześniej go mieć bo miał usuwany 3-ci migdał i to było w znieczuleniu ogólnym więc musi i tak do następnego odczekać 3 miesiące.Zabieg płatny bo tam gdzie robią w Akademii to niestety mają kłopoty finansowe i strajkują i wszelkie zabiegi odwołane tylko pacjenci onkologiczni nie.Liczymy że moze to być kwota 3 tyś.bo zabieg jest w znieczuleniu z anestezjologiem.
Nasza pediatra nigdy nie kaała z siusiakiem nic robić a przynajmniej do około 2 r.ż.ale są dwie szkoły i kogoś trzeba się słuchać a takie zabiegi najlepiej wykonywac między 5 a 6 r.ż


Jeszcze Women moze mu nie schodzić a napisałam wszystko w poście wyżej


Aluśka dzięki


Kunda gratuluję:-)


Misia pisz odwołanie przecież obydwoje pracujecie też tak miałam i nie popuściłam a jak nie to do gminy napisz:tak:

Zaraz z oczkami Oli jedziemy do szpitala może nic nie będzie miała robione oby dam znać potem

Dzieki Beata za wyjaśnienie,no i ten artykuł tez przeczytałam i troche sie uspokoiłam.

zapomniałam się pochwalić, że mój Kacper od wczoraj wkłada sobie paluszki od nóżek do buzi jak to słodko wygląda :tak:

Pusia gratuluję,mojego jeszcze stopy nie interesują

czy macie w samochodach przy oknie dziecka tak maty przeciw sloneczne ??

musze koniecznie kupic bo malego strasznie slonce wkurza.

Oto obiecane zdjecia oparcie nie jest materialowe tylko z ceraty wiec latwo i szybko sie je myje,mozna tez je latwo zdjac.
Tacka ma 4 regulowane odleglosci od siedziska tu jest maksymalnie przysunieta.


Sylwia super krzesełko i synuś pierwsza klasa cudo.
Ile kosztowało i jakie ma funkcje bo jestem na etapie kupna.
Chłopaki spia wiec moge poczytac i popisac:-)

Mam do was pyt ile wasze szkraby spia w dzien bo Adas spi tylko dwa razy po 30-40 min i wiecej nie chce a zdarza sie ze mu wystarcza nawet 10min na podłoadowanie akumulatorkow i daje czadu:-)

Moj tez ma takie drzemeczki po max.30 min

Piotruś śpi tak 3 razy dziennie.
Tzn:
od ok 9-10,30
13,00-15,00
17,30-18,00
a jak chodzimy dużo na spacery to w wozki spi prawie cały czas. W sumie to śpi mi ładnie i długo.


Aha byłam dziś u dermatologa. I Piotrek dostał maść sterydową:-( na 5 dni. Mam nadzieję że przejda mu te suche plamki które na skórze:-(

A od czego ma te plamki wiadomo?
Zycze aby szybko zeszły.

dzień dobry:-)

co do krzesełka to tak: nie ma wkładki dla niemowląt, i nie ma tego drzewka ja zapłąciłam 277 z przesyłką.....tkanina to 100% poliester łatwozmywalna:-) ma podwójną tackę..na zdjęciach tylko ta pierwsza tacka,,,druga to taka podzielona na kubeczki miseczke itp, podnóżek nie ejst regulowany.. tak jak na zdjęciu na stałe..

a KApik wyglada tak:-) wczoraj jabłko w nim dostał;-) bo juz było późnomłody zmeczony na maxa :-) a coś chciałam mu dac :-) tak na próbę...mówiłam że sie w nim topi hihih:-)

krz1.jpg


krz2.jpg

krz3.jpg

krz4.jpg

Krzesełko jest sliczne oglądam je chyba z 20 razy na allegro ale mi jakos drogo cholera.A jest ono na kółkach?

Marysiu, samych slodkosci, duzo usmiechu, zdrowka i wszystkiego naj:-):-):-)
Dołańczam sie do życzeń dla Marysi


Cześć

Wpadłam jak po ogień i wracam do małej.
Jesteśmy z Ingą w szpitalu. Wylądowałyśmy tam ze środy na czwartek w nocy. Inek ma jelitówe i prawdopodobnie zapalenie płuc:-( To będzie wiadomo dopiero dzisiaj, jak przyjedzie radiolog. Na szczęście jesteśmy same, mamy jednoosobowy boks, ale czekamy aż zwolni się pokój z łóżkiem dla mnie, bo na razie śpię na łóżku turystycznym:baffled: Personel na szczęście przemiły, więc nie ma nerwów.

Pozdrawiam Was gorąco.
Do usłyszenia

Bira strasznie współczuje....Boże co wy przechodzicie......Brak mi słów.
Ucałuj maleńką......

Dzięki dziewczyny.
Podobno o czeste, że po jelitówce dzieci dostają zapalenia płuc:baffled: I faktycznie każde dziecko, które leży na oddziale jest z zapaleniem:baffled:
Co do nas... W środę Inek zaczęła strasznie wymiotować, wiec zadzwoniłam do pediatry, która była u nas prywatnie. Powiedziałam, ze nadal jest biegunka i do tego wymioty. Kazała kupić nifurofsazyd (czy jak to się nazywa) i jej podawać. Zapytałam jeszcze czy nie potrzebuję na to recepty. Ona, ze nie. Ja paiętałam, że jak kupowałam to psom, to musiałam mieć recepte... no nic, może coś sę zmieniło... odstałam pół godziny w aptece, po czym potwierdziło się, ze musze tą receptę mieć... Pojechałam do ambulatorium, a tam baba, ze mi recepty nie da, bo trzeba dziecko zobaczyć... była już 22... Pojechałam wkur..a do domu, ubrałam Ingę i pojechałam do laboratorium, bo tam mieli jej zrobić badania na odwodnienie. Okazało się, ze już odwodnienie jest lekkie........ Dostaliśmy skierowanie i ok. 24 trafiłam na oddział. Ponieważ było tylko jedno łóżko położyli mnie z jakąś zrąbaną laską, z którą się w końcu scięłam (ona preferowała zasadę, żeby dziecko wypłakało się do bólu:angry: co mnie wytrącilo z równowagi,bo jej maluch ma 6 tygodni, do tego jest chory, a ta porąbana baba nie chciała wziąć go na ręce:wściekła/y:) Na szczęście wczoraj ją przenieśli do innego boksu Co z tego jak mam ją za szybą i widze to wszystko:wściekła/y: Ae poza tym jest ok Inga czuje się w marę, bawi się, śmieje, tylko jak widzi już pielęgniarkę zaczyna płakać a ja razem z nią.
Dobra uciekm.
Buźki

Nie no tylko wspolczuc temu dziecku co za wyrodna matka,powinnas jej zwrocic uwage,moze by sie jej glupio zrobilo.Mam nadzieje ze szybko wrocicie do domku.


U nas wszystko ok,ja od 2 dni znowu atakuje allegro moze tym razem pojdzie lepiej.Spadam nakarmic małego,wieczorem zajrze.Papa:-)
 
Cześć

Wpadłam jak po ogień i wracam do małej.
Jesteśmy z Ingą w szpitalu. Wylądowałyśmy tam ze środy na czwartek w nocy. Inek ma jelitówe i prawdopodobnie zapalenie płuc:-( To będzie wiadomo dopiero dzisiaj, jak przyjedzie radiolog. Na szczęście jesteśmy same, mamy jednoosobowy boks, ale czekamy aż zwolni się pokój z łóżkiem dla mnie, bo na razie śpię na łóżku turystycznym:baffled: Personel na szczęście przemiły, więc nie ma nerwów.

Pozdrawiam Was gorąco.
Do usłyszenia

Bira współczuję trzymajcie się cieplutko i zdrówka dla Ingi

Marysiu sto lat kochana

Sabinko Kapik w krzesełku super wygląda (nie słodzę):-D


A ja cały dzionek przy garach wymiękam już mam nadzieję że dam radę a jeszcze mam dużo prasowania ale to zostawię chyba sobie na niedzielę.

Ja też wieczorem wczoraj oglądałam krzesełko Babyono dość fajne ale baba taka niemiła że już nawet Oli tam nie wsadzałam a chciałam obaczyć jak sobie siedzi.Jedną fajną rzeczą było ze miało regulację poziomu wysokości chyba 3 ale wykonanie średnie jak na mnie.Cały czas myślimy nad kupnem jakiegoś.
Jak któraś coś nabędzie dajcie fotki i opinie zawsze łatwiej wtedy bo każda z nas ma inne oczekiwania.
Dzisiaj wstawiliśmy na stelarz spacerówkę masakra co za badziew Pusia ty chyba masz Mutsy powiedz mi czy ty też masz dziecko jakoś w powietrzu bo u nas tak jakoś głupio i bez pasów ani rusz.Chyba ją sprzedamy a zostaniemy przy starym wózku tym bardziej że gondola jest za mała i jest coraz cieplej
 
No dziewczyny moze teraz uda mi sie pokarze Wam mojego synka jak on mnie zadziwia:-)

Tutaj sam pije z niekapka te zdjecia byly robione jakis czas temu:-)



Tutaj jadl marcheweczke:-)



Tutaj na pierwszym spacerku juz w spacerowce:-)



Tutaj jadl kaszke i pomagal sobie raczka przez glowke:-)



Tutaj siedzi sobie u meza na kolanach i oglada telewizje:-)



Tutaj siedzi sobie sam :-)

To mam nadzieje ze wyjdzie:-D:-D

KARINA
 
Bira współczuję trzymajcie się cieplutko i zdrówka dla Ingi

Marysiu sto lat kochana

Sabinko Kapik w krzesełku super wygląda (nie słodzę):-D


A ja cały dzionek przy garach wymiękam już mam nadzieję że dam radę a jeszcze mam dużo prasowania ale to zostawię chyba sobie na niedzielę.

Ja też wieczorem wczoraj oglądałam krzesełko Babyono dość fajne ale baba taka niemiła że już nawet Oli tam nie wsadzałam a chciałam obaczyć jak sobie siedzi.Jedną fajną rzeczą było ze miało regulację poziomu wysokości chyba 3 ale wykonanie średnie jak na mnie.Cały czas myślimy nad kupnem jakiegoś.
Jak któraś coś nabędzie dajcie fotki i opinie zawsze łatwiej wtedy bo każda z nas ma inne oczekiwania.
Dzisiaj wstawiliśmy na stelarz spacerówkę masakra co za badziew Pusia ty chyba masz Mutsy powiedz mi czy ty też masz dziecko jakoś w powietrzu bo u nas tak jakoś głupio i bez pasów ani rusz.Chyba ją sprzedamy a zostaniemy przy starym wózku tym bardziej że gondola jest za mała i jest coraz cieplej

hmmm za bardzo nie rozumiem o co chodzi z tym żę dziecko jest w powietrzu ...
Pokaże zdjęcia jak to u nas wygląda (tylko Kacper jest na leżąco w niej położony)






 
reklama
anulka ja wprowadzilam narazie marchew ze sloiczka i jablko, a ty odrazu obiadki?czy tez najpierw pojedyncze?
bira wspolczuje wiem co czujesz, trzymajcie sie

karina to wy juz w spacerowce???:-)
dziewczyny juz nie wyrabiam, kolki przy zabkowaniu to pryszcz:-(
 
Do góry