reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2007

mysle ze nie przekarmiasz ale wydaje mi sie ze tez nie nalezy go zachecac niech je ile chce
u mni jest tak
okolo 6 / 7 dostaje 180 ml mleka
+/- 10 godz warzywa ale owoce okolo 190ml albo kaszka owocow 150ml
+/- 13/14 dostaje 190ml obiadku i czasem ale rzadko troche deserku powiedzmy 1/4 sloiczka 190ml albo mniej
+/- 17 godz ....150/180 mln mleka
+/- 20:30 ......210 ml mleka czasem jak nie dostal nic jesc o 17godz to 240 ml

i to tyle ah no i w ciagu dnia bardzo duzo pije wody czasem herbatki
 
reklama
na jedno posiedzenie je " zupki ok 300 (+,-) nie powiem dokladnie + deserek (jogurt+mango+banan) 190g +2xjogurcik truskawkowy po 50g" :szok: to jestem w szoku .


jeśli nigdy w niego nie wmuszałaś to widać ma taki apetyt. Bo np jeśli na początku może dawałaś mu troszkę na silę;-) to mógł przyzwyczaić swój żołądek do takich ilości mimo że nie są mu one potrzebne. Ale jeśli nie to widać że tyle jedzonka potrzebuje w końcu mały nie jest i musi zaspokoić swoje potrzeby :tak::-)
chyba na sile nic mu nie dawalam, zreszta z jego charakterkiem to sie nie da zaczyna pluc i tyle:tak:
tylko wazne jest dla mnie, zeby jadl regularnie, bo to podstawa kazdej diety nawet u doroslego..
 
mirka-tak wlasnie robie nie zachecam poprostu wcina ile chce i juz tylko zauwazylam, ze ze mna je wiecej a z tatusiem to polowe tego o_O
 
ja sobie policzylam na podstawie mlek bo nigdy nie moglam nic znalesc
wiec tak pisza na mleko ze dziecko w wieku 6m-cy powinno jesc 4 x 235 ml mleka
a 100ml gotowego mleka to 70 kcal
czyli 235 ml to 164,5 kcal
wiec z prostej matematyki wynika ze dziecko dziennie powinno przyjmowac okolo
658 kcal
wiec ja sobie sprawdzam ile kcal ma sloiczek bo roznie to jest i wiem czy powinien zjec wiecej czy mnie tzn wszystko tak na oko bo wiadomo ze roznie jest czasem chce wiecej czasem mniej
 
Witam Kobitki :tak::-):-)

Zrobiłam mały nalot na galerię bo dawno nas nie było no i żebyście nas nie zapomniały:laugh2::laugh2::-p

U nas juz po wizycie, mamy jesc to co do tej pory, i pic ta laktuloze (dowiedzialam sie dzis od lekarki, ze jest bezpieczna zupelna, bo w ogole nie wchlania sie do organizmu tylko wydala sie i zmiekcza kupke) i kupic probiotyki - i ma byc oki:tak:
no a zeby bylo weselej, to dzis rano byla kupka... a przy wieczormym kapaniu powtorka... tyle ze w wannie:-D:-D
Anulka super że już kupki sie pojawiły oby wszystko zmierzało teraz w dobrym kierunku:tak::-):-)
A u nas masakra.... Inga to diabeł wcielony. Bez humoru od kilku dni. Drze się w niebogłosy. Non stop na rękach. Dziś udało mi się zjeść dopiero obiad bo wcześniej nawet kanapki nie miałam możliwości zrobić. Ciągle niezadowolona, rozdrażniona, dziś udało mi się ją położyć po południu a jak wstała to jakby ja osy pogryzły taka była rozwścieczona............Mam nadzieję, ze to wina zębów, bo chyba aż tak jej nie rozwydrzyłam...........
Bira współczuje zachowania Ingusi:-( może zębiska jej tak dokuczają:confused:
Współczuje mieszkania z "tą starą torbą (czyt. teściową)" :-D. Widzę że macie fajne plany co do domku więc trzymam kciuki żeby Wam sie to jak najszybciej udało :tak::tak:. Wtedy "ona" będzie mogła wam skoczyć ;-).
Pusia dzieki za trzymanie kciukasów:tak::tak:
aluska-co tu duzo pisac, przesrane masz i tyle no i szukajcie tego domku, bo nam sie kobitko wykonczysz, sciskam mocno
asix szukam już nie tylko w lubelskim ale cały obszar Polski mnie interesuję:tak::tak: a najlepiej jak najdalej od teściowej żeby za często w odwiedziny nie przyjeżdżała:laugh2::laugh2::laugh2::-p
Kacper właśnie usnął a ja pije herbatkę z cytrynka i spora ilością cukru :tak:(uwielbiam ).

Jeśli chodzi o czas spędzony bez Malucha to ja od kiedy urodziłam cały czas jestem z Nim - góra 2 godzinki byłam gdzieś bez niego... nie powiem chciała bym sobie wyjść ale jest to nie możliwe bo we Wrocławiu nie mamy nikogo z kim można by było zostawić Kacpra :baffled:
Pusia ja też bez Amandy byłam góra dwie godzinki i nie mam teraz możliwości jej z kimś "normalnym" zostawić bo mam na stanie porypaną, wszystko wiedzącą teściową albo zapijaczonego teścia:crazy:
wrrrrrrrrrrrr......:crazy::baffled:
Aluska mam nadzieje ze szybko zdajdziecie swoj wlasny piekny domek :-D
Mirka też mam taką nadzieję i że małżonek nie zmieni zdania co do naszej decyzji:tak:
Aluśka zyczę abyście szybko znaleźli domek marzeń
Beata jak to się mówi "mały ciasny ale własny":tak:
Oj, Aluska, wspolczuje... naprawde musi byc okropnie mieszkac z kims takim:baffled: ale wierze, ze juzniedlugo znajdziecie swoj domek i bedzie miodzio:tak::tak::tak:
Anulka dzięki za współczucie:tak::confused:
good morning

aluska :szok::szok::szok:
wspolczuje ci takiej tesciowej, co ona mysli ze jest twoja matka czy co ze moze toba rzadzic i ci mowic co masz robic? :confused::wściekła/y: w uciekaj z tego domu jak najszybciej!!!!!
Wisienka moja mama nie narzuca mi swojego zdania i nie mówi mi co mam robić tak jak ten pruchniak, który tylko czeka żeby podważyć moją decyzję :baffled::wściekła/y:
Anitt
strasznie mi przykro z powodu wypadku:-(
Szybkiego powrotu do zdrowia Małżonkowi Twojemu życzę niech się kości mu szybko pozrastają:tak:
Wisienka serdecznie gratuluję zostania moderatorem:tak::tak::tak:
 
asix to tak mniej wiecej ......... mozesz to sprawdzi np na sloiczku o podobnym skladzie jak twoja zupka .......ale juz chyba teraz wiem dlaczego on tak duzo je , jestem prawi pewna ze twoje zupki maja mniej kcal bo pewnie nie dajesz tak duzo kleiku ryzowego albo czegos podobnego wiec pewnie w ilosc jest wiecej ale energetycznie wychodzi na to samo
ja tez gotuje moze nie zawsze ale ..... i zauwazylam ze maly jest szybciej glodny po moi jedzeniu niz po sloiczku chociaz sklad jest podobny
 
no to juz teraz wszystko jasne
w wiekszosci przepisow jest w skladzie jakis kleik do daje kcal
nawet na etykietkach sloiczkow jest zawsze ryz albo cos podobnego
po tak to zupka to tylko warzywa i woda no moze jakies miesko i to nie jest zabardzo kaloryczne
 
reklama
tu masz przyklad

DANIA OD 5 M-CA(BUTLA) LUB OD 7 M-CA(PIERŚ)
Zupki robi się bardzo podobnie. Generalnie ugotować wszystko, zmiksować
razem, do ciepłego dodać tłuszcz(masło, oliwę lub olej sojowy), dodać
kleik(ryżowy lub kukurydziany) i wymieszać, przełożyć do słoiczków.
1.MARCHEWKA
- marchew (kilka małych lub 2-3 średnie)
- kleik ryżowy
-1 łyżeczka oliwy z oliwek lub masła
-woda
Ugotować obraną marchew w niewielkiej ilości wody, zmiksować lub przetrzeć przez sitko. Dodać kleik(tyle by uzyskać pożądaną konsystencję), wymieszać, podgrzać i dodać masło lub oliwę
 
Do góry