reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

reklama
Ja tez proponuje Kanary, bylam w styczniu na Teneryfie i w lutym na Gran Canarii i bylo cieplo ponad 20 stopni, ja bylam sluzbowo wiec opalac sie nie moglam bo pracowalam od rana do wieczora ale ludzi na plazy sporo bylo widac. Polecam ci tez Fuerteventure mi sie bardzo podobalo ale moze nie w styczniu bo tam jest chlodniej i bardzo wieje, ja bylam we wrzesniu i bylo goraco ale strasznie wialo, ale ta wyspe polecam tylko na wypoczynek bo to jakby bezluna wyspa prawie.

A co do spodni to znalazlam w necie taki pas do poszerzenia spodni ktore uzywalyscie przed ciaza troche drogi jak na kawalek gumki i materialu ale taki mozna samemu zrobic podaje link

Maternity Wear Accessories - BellyBelt Combo - the ultimate maternity wear solution!

Zycze wam wszystkim Szczesliwego Nowego Roku i szczesliwego rozwiazania w lipcu.
Super ten pas juz meza ide prosic zeby mi zamowil :)
 
Lipcówki kochane oby ten Nowy Rok przyniósł same szczęśliwe dni, byśmy zdrowo przeszły tą ciąże i w lipcu cieszyły się naszymi ślicznymi szkrabami!!!
 

Załączniki

  • 6GCASP55BOCA58PNW7CANG7NY5CADL4Z4ACAFSXRESCAUBJDFTCAWL1P9YCAF05KWDCACW42MRCAUGTPPQCAZH7487CA3PY4.jpg
    6GCASP55BOCA58PNW7CANG7NY5CADL4Z4ACAFSXRESCAUBJDFTCAWL1P9YCAF05KWDCACW42MRCAUGTPPQCAZH7487CA3PY4.jpg
    1,9 KB · Wyświetleń: 53
Ja wpadam tylko na chwilkę z życzeniami, jeszcze w domku zagoniona jestem, bo świętujemy dziś u Nas :-)

Płoną sztuczne ognie, płynie już muzyka,
idzie Nowy Rok, stary już umyka,
więc wznieśmy puchary, tańczmy do rana,
niech los nam nie szczędzi kawioru i szampana.

Wszystkiego dobrego na Nowy 2010 Rok
życzy Kasia z rodziną.
 
Hallo, hallo moje mróweczki kochane (jak mawiała moja historyczka ;-))

Jako druga witam się w Nowym Roku (mammi- wszystkiego naj :tak:)

U nas nasiadówa skończyła się... nie wiem- dla mnie przed 1:00 :-p Co robiła reszta i do kiedy nie mam zielonego pojęcia- narazie śpią, a ja z córą cichaczem po domu się przemieszczamy, bo jedyne bez kaca ;-) W końcu nie zrobiłam kurczaka tylko krewetki, bo królewskie dostałam w promocji i powiem wam nowy przepi ( w śmietanie) ale zabrakło! i niby tyle jedzenia zrobiłam a jakos wiele nie zostało :szok: Tiffi- nie masz co mieć wyrzutów, ja mam wiecznie takie "rzuty" kulinarne w życiu, albo zamaszyście studiuje książki kucharskie z przełożeniem na praktykę albo obiady kręca się wokół mielonych, schabowych i kurczaka, bo mie się najzwyklej nie chce (brak weny :baffled:) ale w ciąży narazie ciągle bym coś nowego gotowała- jak urodzi się maleństwo nie będę miała czasu na cudowanie :-D

Maruśka, szczerze powiem że "w Oczekiwaniu na dziecko" jest świetnie przygotowanym PODRĘCZNIKIEM- pełna profeska- nie ma tam pewnie problemu ciężarnej, który by się ew. pojawił, ale to właśnie ta jedna z najbardziej "nakręcających książek" :wściekła/y: (moim zdaniem). Musze zakupić tą która polecacie, bo szczerze w ręku nie miałam a pośmiać się lubię :-D :-D:-D

Perla, Ty szczęściaro, fajnie że się pojawiłaś! Raczej podejrzewałabym CIę o romans ze sw. Mikołajem a nie z "królową" chyba że "Śniegu" ;-)

To jeszcze raz dziewczynki, wszystkiego NAJ w Nowym 2010 Roku, aby był lepszy niż poprzedni! Czuję, ze będzie lepszy :tak::tak::tak:
 
Witam dziewczynki w tym nowym roku!!!
Emih sie smieje, ze od "Krolowej";-) w koncu dostalismy zasilki na ktore czekalismy 8 miesiecy z wyrownaniem! takie mile niespodzianki chociaz w jakiejs czesci rekompensuja bycie tutaj z dala od bliskich...
jesli chodzi o gotowanie to ja nie bardzo przy moim absorbujacym synku mam na to czas, ale za to M gotuje swietnie,:tak: wiec jest dobrze!
przed urodzeniem synka czesto gotowalam i bardzo to lubilam, szczegolnie realizowanie swoich tworczych fantazji :-D
 
reklama
i ja się witam. Dla mnie ten rok nie zaczął się zbyt interesująco. Chodzę już od wczoraj tak naburmuszona, że bez kija nie podchodź. W dodatku mój małż rano poinformował mnie, że zapomniał wczoraj wyłączyć żelazko. :confused: Normalnie tak się wściekłam. Jak małe dziecko, trzeba po Nim wszystko sprawdzać. Ok. 15 godz. włączone. Już nie liczę tych kilowatów nabitych na licznik... Dobrze, że miałam w ogóle do czego wracać....Ehhh On teraz śpi, a ja siedzę w innym pokoju, bo aż cała z nerwów chodzę... :-(
 
Do góry