reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

hejka
ja tez nie spałam miedzy 3-5, jak mnie zaczął brzuch boleć i jakieś skurcze lekkie to jak poleciałam na kibelek to tam siedziałam ponad pół godziny, wystraszyłam się bo gin mi mówił ze poród moze się zacząć od biegunki i wymiotów i skurczy co pół godziny,to tylko potem w łóżku leżałam i czekałam czy przypadkiem drugi raz nie odczuje skurczu, no ale na szczęście nie. Ale rano wstałam z postanowieniem,kupuje dziś proszek,piore ciuszki,zamawiam na allegro podkłady i inne duperele, pare ciuszków jeszcze bo mi brakuje i pakuje czym prędzej torbe, mam już stracha i schize na powaznie:eek:

cynamonka jedyneczka fajnie że tak pocieszacie, że nie krzyczałyście przy porodzie, ze 10 min i już mała na świecie, tez tak chce:-D
 
reklama
Hej!
Ja nawet pospałam-nie licząć trzech wstawań na siku , no ale odrazu potem zasypiałam
Tweenie dlaczego nie mogłas spac?
Anetka widzę,że wzięłaś się za pakowanie torby -no lepiej mieć to już zrobione , odrazu człowiek jest spokojniejszy!!Mi tez puchnie tylko jedna kostka prawa ,więc pewnei miałam tam jakiś uraz kiedyś.
Jedyneczka no widzisz jacy punktualni-nie dali wam pospać :)
Vanilka miłych zakupów i zdaj relacje co kupiłaś!!
My dzisiaj jedziemy do mojej babci bo ma imieniny-dzisiaj Zofii jest i do cioci M bo ona tez Zofia :)Więc się najem , ale szczerze powiem to mam takiego lenia ,że najchętniej cały dzień bym w piżamie siedziała :))
 
anetka ja tez mialam w nocy skorcze ale to na bank te przepowiadajace .takie lekki ale odczuwalne ..pamietam je przy pierwszej ciazy ..
moze to te wlasnie byly ?

madzik ale sie objesz hahaha:)
 
Vanilka teraz to mi tylko jedzenie pozostało :)))
Wczoraj się żalilam mojemu M, że ja to nie czekam na weekend teraz , bo ani sobie drineczka nie wypiję,ani fajeczki nie zapalę i że tylko patrzę jak wszystkich znajomych zwołać na sobotę do reaturacji,żeby coś zjeść ,bo to moja jedyna rozrywka teraz.Ale już bliżej niż dalej hehehehe
 
czesc dziewczyny :-)
ja wstalam wczesnie wypilam kawka i zrobilam sledzie w oleju z cebulka na weekend do podjadania bo juz straszna ochote mialam :-)
dzieki za rady co do ksiazki-dzis chyba w koncu pojedziemy kupic ta "pierwszy rok z zycia dziecka". nie zamawiam bo wcale taniej nie wychodzi okazuje sie i na dodatek trzeba czekac. wiec dzis kierunek oszolom.
i za rady o kabinie prysznicowej tez dziekuje :-) jak radzilyscie opanowalam sie i zamknelam drzwi i staralam sie nie patrzec na lazienke i burdel (tetina) ;-) dzis M sprzata i myje W5 tylko tym rozowym (wiem anetko ze pisalas ze zolty dobry ale juz niestety w koncu wczesniej rozowy wzialismy). strasznie to wonieje-od razu zaczynam kaszlec jak na sekunde wchodze nawet. i w ogole to chyba niezle zrace jest :szok::szok::szok: ale fakt-o niebo lepsze niz ajaksy i domestosy razem wziete :confused:
parowar pozyczylismy wlasnie mante od rodzicow M i bede na dniach sprawdzac jak dziala. tylko musze poszukac rozpiski gdzies na necie ile czasu co sie ma parowarzyc :-) ogolnie manty rzeczy nie sa najgorsze i polecam tym co chca kupic ten parowar w promocji-ten nasz kosztowal 98 zl wiec 59 to dobra naprawde cena (kacperek i fasolka).
moj brzuszek 97 w najszerszym miejscu -nie wiem ile na wysokosci pepka bo mierzylam pare dni temu sznurkiem i miarka budowlana (centymetr gdzies sie stracil podczas remontu:sorry2:)

jedyneczka
to widze ze fachowcy sie rozhulalai konkretnie :-) i b dobrze-niech robia jak najwiecej i jak najszybciej-lada chwila remoncik skonczony bedzie

tiffi udanego weekendu

vanilka uda sie bez szpitala -jestem pewna a opuchlizna zejdzie

tweenie nie slyszalam ze orzeszkow ziemnych i fi-Staszków :)-D) nie wolno w ciazy-musze poczytac. ten plyn z zabka to frosh do kabin o ile sie nie myle-tez dobry-slyszalam

ania pestka
zdrowiejcie szybciutko

asienka no teraz duzo z nas mega zmeczenie i sen a nastepna noc zero spania :wściekła/y:

atabe ja tez tak reaguje na clotrimazol-mnie on nie pomaga. dzamena pisala kiedys ze dlatego szczypie bo jest wrazliwa sluzowka. milego weekendu u Mamki :-)

mysza
wyslalabym golebie pocztowe ale do ciebie dotarlyby juz pewnie lekko podsmierdniete :-D:-D:-D tez jeszcze nie jestem spakowana w ta torbe-sa jeszcze 2 miechy-narazie zrobilam liste i sie troche uspokoilam :-)

ewelad
ladniutki ten parowar i przyda sie na czas karmienia :-) nawet mi nie mow o dzwiekach z porodowki-unikam tych tematow bo bym sie bala przez 2 miechy jeszce

patipaula nie boisz sie ze dzidziolkowi zaszkodzo opary tego W5? to straszny smierdziel...:confused:

maruska
wlasnie ta 2 czesc kupujemy

ewcik ale bym zjadla takie nalesniki. co do zielonej herby to ja te watpliwosci przerabialam na poczatku ciazy. nie jest absolutnie szkodliwa-przeczyytalam wszystkie fora i pytalam lekarza-mozna pic

jedyneczka no gra w gume i klasy byla fajowa :tak: :-)

cynamonka nie przesadzaj z ta aktywnoscia :-)

ide na sniadanko i potem zakupy w lidlu i oszolomie. a o 14 kwalifikacje do formuly 1. wiec dzieonek ciekawy. milego dnia lipcoweczki
 
aneta ale miałaś noc biedulko, nie zazdroszczę. Może przepowiadające faktycznie to były a do tego jakaś niestrawność lekka :sorry2: najważniejsze że przeszło;-)

madzik
faktycznie dziwne to że taj jedna noga tylko :eek: może faktycznie jakis stary uraz. Ja nawet nie chcę na grilla zapraszać bo właśnie, goście piwenio fajeczka a ja :sorry:
Ostatnio powiedziałam M że chyba po 6 miechach będę wprowadzać mleczko sztuczne z moim żeby trochę wolności uzyskać :-p

louise powiedzieli że do środy może już z malowaniem, byłoby fajowo:tak: Tylko że M dopiero będzie mógł od niedzieli przyszłej kłaść panele i jak da rade to weźmie wolne na poniedziałek i położą w te dwa dni. A w ten poniedziałem rano chcemy mebelki zamówić to by może były już złozone za 2 tygodnie :-) i naprawde jestem w szoku że nie leże w dzień a skurczy wcale nie mam już, o jednej nospie sie obywam na dzień, myślę więc że to nerwy nasilają :dry: A tobie się uspokoiło?
Manta jest oki, ja mam dvd , ma z 6 lat, wszystko czyta i się nic nie działo przez ten czas ;-) I chyba odstawie ten pimafucin w czopkach , na noc wziełam ( 3 tableta ) i rano takie szczypańsko że masakra :wściekła/y: W dodatku mam wrażenie że cały rankiem wypływa dziad jeden :dry: mam jeszcze 3 szt.ale nie wiem już czy brać, piszą że jak mocne działanie mozna rzadziej, zrobiłam dzień przerwy ale dalej źle reaguje moja muszelka :-p miłej lekturki po powrocie, mnie ta kniga wciągnęła ;-)
 
witam :d
aneta: no to dziwne ja mialam dzis nad ranem podobnie, z tym ze mnie jeszcze strasznie podbrzusze bolalo i sie zastanawialam czy budzic biedulka na alarm i leciec do szpitala... ale odlezalam sobie i mi przeszlo ;p
 
cześć dziewczynki !!!
Widzę, że zabiegane jesteście z rana. M poleciał do sklepu i zrobił mi śniadanko, ale ja musiałam iść po luteinę, bo jemu w aptece nie sprzedali, bo zamiast Warszawa ginekolog napisała W-wa. Normalnie myślałam, że ja się przejdę do tej apteki...
Poszłam jednak do innej i bez problemu...
cynamonka - świetna opowieść z porodówki :happy2: widać nawet myszy potrafią się wzruszyć :-D
madzik - zazdroszczę tych zapowiadających się wyżerek. Ja to ostatnio smutałam, że w mojej rodzinie to nikt się nie hajta ani nie ma komunii... Jakaś taka posucha.
tweenie, anetko - a co Wy tak spać nie umiecie? Mogłabym Wam udzielić paru lekcji, ale nie za darmo :-D
Vanilka - udanych zakupów ;-)
Louise - ja to się obawiam, że pomylę te gołębie z pocztowymi i je powystrzelam. A właśnie miałam zamówić kolce na te parapety, bo mnie skubańce budzą. Mało tego. Zawsze przylatywała do nas parka, a teraz się jeszcze jakiś rudy przysrał. Nie życzę sobie, żeby na moim parapecie siedział rudy gołąb.:no:
Kama - smacznego śniadanka i Tobie również udanych zakupów. Jak chcesz możesz napełnić też moją lodówkę :-)
Sąsiad pod presją wstawia nowe drzwi :-) Wychodzę a on do mnie, że mieliśmy wstawiać jakby co on ma ekipę remontową to mi pożyczy chłopaków :dry:
A w ogóle dziś noc muzeów. M się wybiera i coś mi się zdaje, że będę musiała z nim.
 
reklama
Nie życzę sobie, żeby na moim parapecie siedział rudy gołąb.:no:

mysza ty rasistko :-D

Panowie poszli, ogarnęlismy chatke, teraz drobna przekąska i leżakowanie z godzinkę a potem się odpierpapier i jazda na wyżerke :-)
 
Do góry