elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
musze Wam cos powiedziec co mnie ostatnio martwic zaczyna
tak czytam o tym jakie nasze lipcowe dzieciaczki rozgadane i czytam o tych nowych słowkach przyswajanych przez Wasze maluchy to sie troche niepokoje bo Weronika jak gaduliła dużo wczesniej niz wiekszośc maluszków tak teraz jakby przystopowała albo wręcz sie cofneła bo zapomina dużo słow które znała, chociaz często powtarzamy, ogladam z nia bajeczki i nazywamy ziwerzątka i rózne rzeczy i kiedys łądnie przyswajała słowa a teraz na wszystko mówi baba a jak pytam jak robi np kotek to słysze hau hau myszka robi hau hau ptaszek robi hau hau a mówie Weronika powiedz jajo to ona mówi baba
tak wiec na dzień dzisiejszy moje dziecko mówi- mama, tata baba i hau hau nic wiecej :-(
tak czytam o tym jakie nasze lipcowe dzieciaczki rozgadane i czytam o tych nowych słowkach przyswajanych przez Wasze maluchy to sie troche niepokoje bo Weronika jak gaduliła dużo wczesniej niz wiekszośc maluszków tak teraz jakby przystopowała albo wręcz sie cofneła bo zapomina dużo słow które znała, chociaz często powtarzamy, ogladam z nia bajeczki i nazywamy ziwerzątka i rózne rzeczy i kiedys łądnie przyswajała słowa a teraz na wszystko mówi baba a jak pytam jak robi np kotek to słysze hau hau myszka robi hau hau ptaszek robi hau hau a mówie Weronika powiedz jajo to ona mówi baba
tak wiec na dzień dzisiejszy moje dziecko mówi- mama, tata baba i hau hau nic wiecej :-(