reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Dziewczynki!!!
w kiosku jest fajna gazeta z fajnym dodatkiem - "SHAPE MAMA"
Jeszcze nie ogladalam, ale jest w niej jako dodatek film na dvd, gdzie kamera towarzyszy mlodym rodzicom oczekujacych na dzidzie od pierwszych tygodni ciazy do narodzin.
 
reklama
oj z tym sexem to faktycznie katastrofa :wink:
kiedys ojjojjjojjj 8) sie dzialo a teraz :( na ale...ja tez padam na nos wiec nie mam sie co dziwic ze Lukasz tez juz sobie chrapie hmm
no i Tymcio z nami w lozku :oops:
oj chyba troszke wody musi uplynac zanim bedzie tak jak dawniej....mam nadzieje ze bedzie :wink:
 
Musze miec tego SHAPE-a!!!!!!!!!!!! U nas z sexem to tak roznie.Raz mam wieksza ochote niz przed ciaza,a bywaja tygodnie gdzie tylko raz mamy okazje,bo mieszkamy z moja mama a i ona nie jest nauczona pukania..... :twisted: Wiec tez zostaja nam pozne noce.A nie zawsze potem sie chce,czesciej wygrywa spanie.Ide cos zjescbo zglodnialam :D
 
Tusia co to dokładnie za gazetka. Jestem dzis uwięziona w domu więc musze męza poprosic aby kupił Wisz jak to z facetami, musze miec czarno na białym co trzeba kupić :D
Swoja droga super sprawa.
Wczoraj wzielismy z wypożyczalni Holywood w Warszawie kasete"Kobieta w ciazy". Sa dwie czesci, my narazie obejrzelismy jedna. Dzis chyab wexmiemy druga. Gorąco polecam. Zwłaszcza abyscie obejrzały to z męzami. Kamera jest z koneiatmi od początku ciązy do porodu. Facet powinien to zobaczyć. Chyba bardziej zaczyna sobie zdawac sprawe z róznych rzeczy, które dla nas już są normalne.
 
Czesc dziewczyny!!!!! U mnie z seksem jest rewelacyjnie. Przed ciaza kochalismy sie 1-2 razy dziennie, teraz robimy to kiedy tylko jest okazja (a nie narzekamy na brak okazji). Pod tym wzgledem dobralismy sie z mezem. Mamy takie same temperamenty. Wiadomo, ze jak nie mieszka sie samemu to nie jest tak dobrze. My na szczescie mieszkamy sobie sami z 6-letnim synkiem.
Jestem w 17 tyg i coraz wyrazniej czuje ruchy dzidzi.
Pozdrawiam Was i pamietajcie ze seks nie szkodzi ciazy- BO JAK MAMUSIA JEST ZADOWOLONA TO DZIDZIUS TEZ :lol:
Caluje Was mocno :p
 
No coż ja i Mąż mamy zupełnie rózne temperamenty :-(
I to odwrotnie niż zazwyczaj bywa :-) ja mam wiekszy :p
Przed ciązą kochaliśmy się średnio raz na dwa tygodnie.... a teraz od dwóch miesiecy wcale mimo, że lekarz pozwolił.... no i mamy problem :-) Bardzo mi tego brakuje i chwilami aż rycze ze złości.... oczywiscie rozmawiamy z Mężem o tej sytuacji ale on mówi tylko: nie wiem dlaczego tak jest. Jestem zmeczona ciągłym inicjowaniem wspolżycia i wstyd mi już... jestem na głodzie ihihihihi :-) może stad ta frystracja :-) a teraz w ciązy mam jeszcze wiekszy apetyt na sex... a zaliczams ie raczej do osob z wyobraźnią :-) i nie brakuje mi pomysłów :oops:

Nianiu :-) generalnie i ja i maż jesteśmy z róznych bajek :-) Kocham go strasznie mocno i ufam, że on równiez mnie kocha ale czasami milość to nie wszystko :-) jest jeszcze np: sex ihihihihih

Noi jeżeli na nich trzeba sposobem to ja musze coś uknuć bo szczere i otwarte rozmowy :-) chyba moge sobie darować :p - nie działąją... a myślę, że jeżeli jeszcze troszke poczekam na zmiane sytuacji to sama zaczne chodzić do psychiatry :-)
 
Asiołek jestem za !! Nie smuć sie bo pewnie on najnormalniej w świecie sie boi kochac i żadne zapewnienia lekarza nic mu nie daja. mÓj mąz tez sie bał, mimo ze mówiłam że nie ma przeciwskazań. Teraz już jest znacznie lepiej.
A ztym otwartymi rozmowami to faktycznie. Na jednego dziala na drugiego nie.

Ja np. mam erotyczne sny NON STOP. Dziewczyny snią mi się takie rzeczy, że mogłabym pisać scenariusze do filmów porno :D 8) Nigdy wczesniej tak nie miałam. Budzę się nocy albo nad ranem podniecona....ja w tych snach uczestnicze hihihihihhii
Mój mąz sie ze mnie smieje...choć pewnie za chwile zrobi się zazdrosny...:-)

Zaczyna mnie swędzieć brzuszke. Jezscze nie mam kremu wiec pójde sie posamrować oliwka.
 
Asiolku!!nie moze tak byc jak mowisz. Czym Twoj maz sie tlumaczy kiedy chcesz sie kochac??? Nie ma na niego jakiegos sposobu, zeby go rozbudzic. Przeciez to takie przyjemne :p Moze boi sie ze cos moze sie stac????
Wspolczuje Ci strasznie, ja tez mam duzy temperament i wiedzialam, ze moj maz musi miec taki sam, bo jesli tak nie jest to zwiazek sie wczesniej czy pozniej zacznie psuc. Obie strony musza byc zadowolone :lol:
Caluje mocno
 
Sny to i ja mam :-) i to jakie ihihihi :-) ostatnio śnił mi sie sex w samochodzie na tylnim siedzeniu :-) dobre i to hehehehe :-)

A Męzulowi po ostatniej rozmowie dałam jeszcze troszke czasu ... i w sumie jezeli nic sie nei zmini chyba wybierze sie do psychologa albo seksuologa... ale wiecie jakie kobiecie myśli przychodzą jeżeli facet nei ma ochoty na sex... ech ech
 
reklama
Co do tego SHAPE MAMA, to opłaca się kupić. Ja przeczytałam już od deski do deski (parę razy :) Są fajne artykuły o tym jak dbać o siebie w ciąży, jak się odżywiać, jak ćwiczyć. No i o seksie w ciąży też !!! Jestem tylko zła, bo jak ja go kupowałam, to nie było tej płytki DVD, tylko był to dodatek do normalnego SHAPE.

A co do seksu, to u nas chyba też się odrobinę zmniejszyła częstotliwość. Przed ciążą bywało, że kochaliśmy się nawet codziennie, a teraz to tak średnio koło 2 razy w tygodniu. Na początku ciąży, tak w pierwszym miesiącu, to prawie w ogóle nie mialam ochoty na seks, bo byłam ciągle zmęczona, ale na szczęście mi to przeszło :D
A mój mąż (Maniu też mam Łukasza) to jest kochany pod tym i pod każdym innym względem. Wiem, że to brzmi nierealnie i pewnie pomyślicie, że zmyślam, ale ja naprawdę nie mam mu nic do zarzucenia :) Wprawdzie jesteśmy dopiero 1,5 roku po ślubie, ale wcześniej chodziliśmy 6 lat i trochę razem pomieszkiwaliśmy, więc już znam jego wszystkie wady. Ale wcale mnie one nie denerwują, tylko się z nich śmeję :) Tak jak on śmieje się z moich :)
Kurcze, ale się rozpisałam, ale Łukasza nie ma w domu, to mogę go trochę poobgadywać:)
Trzymajcie się cieplutko Mamuśki!!!
 
Do góry