reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy

reklama
cześć dziewczyny :-)
odliczam dni :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2: dlatego tak rzadko coś piszę :-p

u nas wszystko w porządku: Julia opiekuje sie ząbkującym "braciszkiem", zreszta bardzo dzielnie :tak::tak::tak: tylko kiedy Konradek płacze ona zasłania uszy dłońmi i chowa sie w kącie :baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:

Elfiku :elvis::elvis::elvis::elvis: tulutulu.....

idę, jeszcze mam do zrobienia dwa raporty :baffled: i zaopiniowanie polis ubezpieczeniowych :nerd: i zatwierdzenia zmainy przedstawiciela wykonawcy :confused2: i sprawdzenie dokumentacji projektowej :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
znaczy sie : bleeeeeeeeee......
 
Hej,

Dziękuję za zyczenia :) Jesteście kochane że pamiętałyście :tak: Tulipany takie wiosenne, że prawie czuję ich zapach. A tort naprawdę śliczny!

Ja mam załamki ciąg dalszy. Nowa opiekunka odchodzi... Maciek przeżył szok w związku z Jej przyjściem i byl rzeczywiscie niegrzeczny. Dziewczyna, która wczesiej twierdzila ze miala do czynienia z dziecmi w tym wieku - dopiero teraz zobaczyla na czym to polega i sie wystraszyla. Studentka pedagogiki :rolleyes2::evil: Nawet stwierdzila ze chyba zmieni powolanie i pójdzie na inne studia.

Gdyby nie to, że boję się chorowania (i to Jagodki a nie Macka) to bym Go poslala do przedszkola. Nawet jest miejsce w takim prywatnym obok. Ale nic - biorę sie do szukania kolejnej opiekunki.

Dorotko i ja Ci życzę wszystkiego najlepszego i szybkiego rozwiązania problemów.
Opiekunka naprawdę dala plamę. Co do przedszkola to wydaje mi się ze dobry pomysł ale dopiero na wiosnę bo faktycznie nawet nie Maciek ale Jagódka mogłaby to bardzo odczuć na zdrowiu...

Dorotka, ja też dołączam się do tych ślicznych kwiatuszków i pysznych torcików dla Ciebie.:elvis::elvis::elvis::elvis:
Ania G. fajnie, że się pojawiłaś.
To teraz pora wywołać Martuśkę :-)
ja bym jeszcze dodała KATE do listy.

cześć dziewczyny :-)
odliczam dni :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2: dlatego tak rzadko coś piszę :-p

u nas wszystko w porządku: Julia opiekuje sie ząbkującym "braciszkiem", zreszta bardzo dzielnie :tak::tak::tak: tylko kiedy Konradek płacze ona zasłania uszy dłońmi i chowa sie w kącie :baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:

Elfiku :elvis::elvis::elvis::elvis: tulutulu.....

idę, jeszcze mam do zrobienia dwa raporty :baffled: i zaopiniowanie polis ubezpieczeniowych :nerd: i zatwierdzenia zmainy przedstawiciela wykonawcy :confused2: i sprawdzenie dokumentacji projektowej :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
znaczy sie : bleeeeeeeeee......

hmmm czyli jednak koleżanka zdrowa jest ...a tak myślałąm ze zachorujesz:-p;-);-):sorry:
 
Lilka, no problemo. ciesze się , że Ci przypadł do gustu

aaa jeszcze się tylko pochwalę, że mały ma zapalenie oskrzeli :crazy::eek:.
 
przedszkole odpada

nie wierze w to, że akurat nam się uda i Maciek nie będzie chorował, bo praktycznie wszystkie dzieci chorują

R wraca do domu ok. 18-19 i ja w czasie Jego nieobecnosci musze porobic zakupy. Gdy Maciek zachoruje - jestem uziemiona w domu, nie mogę zrobic zakupow ani odetchnąć świeżym powietrzem. I Jagódka tez - a chce żeby Ona codziennie wychodzila na dwór. No i kolejne ryzyko to zarażanie małej. To naprawde zaden interes płcic za przedszkole, a w rzeczywistosci siedzieć z dwojką chorych dzieci w domu. O ile chorowanie Macka mnie aż tak nie załamuje, to pamiętacie chyba jak to wygląda u niemowlaków. Cala nocka z głowy bo trzeba odciągać katarek i zbijac gorączkę. Jak potem mam mieć siłe na zajmowanie się nimi jeszcze w dzień?


To juz jest przemyślane od ponad roku ;-) Srasznie żaluje ze nie mam jakiejś cioci albo babci pod ręką...

Tak sie zastanawiam jak inne kobiety sobie radzą. Brunetka, napisz słówko w temacie ;-)
 
gazelaczku myślę że ja też nie dałabym do przedszkola
ja mam problem z jednym ciągle chorującym dzieckiem nie wyobrażam sobie mieć dwójeczki
do tego praktycznie ze wszystkim też jestem prawie zupełnie sama
w kryzysach na maksa koleżanka mi dowozi jedzenie i inne potrzebne rzeczy
a piotrek raz mogę liczyć raz nie jak już sie pojawia to najszybciej o 20 wieczorem i też nic już nie załatwie o tej godzinie

strasznie jest ciężko bez wsparcia rodzinki przy maluszkach

trzeba to przetrwać i poczekać aż dzieciaczki podrosną
 
reklama
taaa, niestety żłobki i przedszkola są doskonałą pożywka dla chorób. no i wiem z własnego doświadczenia, że Kuba nie dość że sam choruje ale i nas zaraża. od września nie by takich 2. tygodni abyśmy byli wszyscy zdrowi.

Joasiu jak po dentyście??
E-mamo, jak zabieg mamy?
 
Do góry