reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

reklama
Nienius będzie lepiej:tak::-),a Darii oklepuj plecki dłonią złożoną w łódeczkę od dołu do góry,jak ja przechylisz przez swoje kolana i może kup jakąś maść do smarowania plecków i klatki piersiowej,by Darię rozgrzewała z olejkami eterycznymi(ja Otylke ostatnio amolem smarowałam)........są takie Vick vaporub(czy jakoś tam),siostra zawsze swojego syna tak wspomagała przy zapaleniach górnych dróg oddechowych,bo kaszel faktycznie jest nie do zniesienia i długo się go pozbywa........inchalacje byłyby dobre,ale u nas tylko w szpitalu je robili:dry::baffled:
 
Aniu zdróweczka dla Piotrusia:elvis::elvis::elvis::elvis::elvis:
Aniu,a dla Ciebie dużo sił przesyłamy,byś do wiosenki dała radę:tak::-):elvis::elvis::-)
 
a moje dziecko biegało nałykało się zimnego powietrza i od piątku w nocy walczymy z kratnią
dzisiaj ma już mokry kaszelek
na szczęście mam w domku sprzęt i robimy inhalacje
do tego daję hydrocortizon

już to przerabialiśmy
więc bez lekarza daję jej to co kiedś pediatra przepisał
ale jutro idę do przychodni i na bank dostanę kilka dni opieki nad chorym dzieckiem

no i tak wygląda powrót do pracy mamy kasi hi

nie wiem jak u Was jest ale u nas od piątku do niedzieli to lepiej leczyć dziecko samemu bo na dyżurach nocnych w przychodni siedzą same starszaki ( lekarze ledwo widzący na oczy z trzęsącymi łapkami )co nic nie pomagają
szkoda wycieczki
 
olivia u nas pieluchowo bez zmian
cały dzień bez pielusi
ale jak martina chce siusiu itp.. :blink:to prosi o pieluszkę
na nocniczek nadal gołym dupskiem nie chce usiąść:no:
co kilka dni małą zachęcamy ale jeszcze się nie przekonała
więc czekamy na ten cud
czy cierpliwie trudno powiedzieć :blink:nie denerwuję się już na Nią ale nie ukrywam że mnie to drażni jak kupuje kolejna paczkę pieluch

nie wiem no chyba w końcu przestanie lać w te pieluchy

Kasia u nas też odpieluchowywanie cały czas na wokandzie,Otylka potrafi całe dwa dni pięknie wołać i nic sie nie zlać.......i po tych pięknych dniach dwa razy w ciągu dnia naszczać pod siebie......ale nie poddajemy się;-):tak:
 
Kasia u nas też odpieluchowywanie cały czas na wokandzie,Otylka potrafi całe dwa dni pięknie wołać i nic sie nie zlać.......i po tych pięknych dniach dwa razy w ciągu dnia naszczać pod siebie......ale nie poddajemy się;-):tak:


spokojnie już niejedno przeszliśmy z tymi małymi cudami to i z nauką czystości tez sobie poradzimy

ale powiem Wam szczerze że moja mała to chyba z wygodnictwa robi
jest cwańsza niż mi się wydaje
nie zmuszam jej ale jak tylko zrobi się ciepło to już nie popuszczę
poprostu pieluchy się skończą i koniec

szkoda że z pieluchami nie udaje mi się jak z rozstaniem ze smoczkiem
odrazu zrozumiała że małej dzidzi trzeba było oddać i tylko raz troszkę zapłakała za nim i był spokój
jak teraz mówię że pieluchy są dla malutkich dzidziolków to ona mówi że kupimy nowe w sklepie dla martynki i że nie są drogie 5 zł kosztują:szok:

ogólnie u nas wszystko dla niej jest drogie 5 zł ciągle kosztuje:-)
 
hello :)

zdróweczka dla Piotrusia!!! Oj, ja w tej chwili wspominam z utęsknieniem te czasy, kiedy można było dziecku zaaplikować lek strzykawką i popchnąć smoczkiem, żeby nie wypluło...

Nenius, nie podejrzewałabym Cię o tak drastyczne metody :szok::-p Ale może dlatego Daria ma teraz wstręt do lekarstw?

Ja teraz podewałam Guci niedobry proszek. Żeby jako tako smakowal to mieszalam z wodą koperkową i mała łyknęła bez kłopotu. Ona jak widzi, że się zbliżam z miarką to z wrażenia fika nogami i przestaje oddychać. Uwielbia spożywac wszystko co Jej podaję...

Pomyslalam sobie, że mój Maciek jest lekomanem chyba dlatego, że dość długo podawaliśmy Mu wodę koperkową. Dostawal łyżkę po obiedzie i traktował to jako nagrodę - płyn jest słodki, dość smaczny. I teraz chyba Mu się dobrze kojarzy gdy jakąś łyżkę kieruję Mu do buziaka.
 
jak teraz mówię że pieluchy są dla malutkich dzidziolków to ona mówi że kupimy nowe w sklepie dla martynki i że nie są drogie 5 zł kosztują:szok:

ogólnie u nas wszystko dla niej jest drogie 5 zł ciągle kosztuje:-)

hihih

u nas też latają smieszne teksty, ale ja jakoś nie mam pamięci.. a chcialabym kilka zapamiętać i potem Mackowi poopowidać jaki był lebski chłopaczek :-)
 
Dziewczyny, czy wasze dzieciaki też wymyślają swój własny język? Maciek ma taką zabawę, że czasami mówi normalnie po chińsku. Przed chwilą się go pytam co robi, a on: "Kjapatuję" :-) i się śmieje. A teraz pokazuje mi zabawki i mówi: "To jest: matok, cytok, kjakok, tatok." A teraz siedzi i mówi: padabupat, ninabutak, tjapadupa :szok:

I jeszcze mam pytanie: o której dzieciaki chodzą spać wieczorem? Zawsze się cieszyłam,m że Macius o 20 śpi. A teraz kurcze zasypia ok. 22. Rano późno wstaje (między 8 a 9), potem idzie spać ok. 15 i mógłby spać 3 godziny, więc go przeważnie budzimy po 2. No i wieczorem są hece, bo kładziemy go spać, a on do 22 urzęduje w pokoju.
Dzisiaj rano wstał po 9, więc stwierdziłam, że go przetrzymam w dzień bez spania, żeby poszedł wczesniej spać, bo potem go rano dobudzić nie mogę. No i zobaczymy co będzie wieczorem.
 
reklama
Do góry