reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Witam - niunka, kredzia - czesc babeczki:-)

Nie wyrabiam - i juz wiem ze przeprowadzka najwczesniej w styczniu - olac to tak widocznie mialo byc. Tylko na tych mich 38 m2 to mam mega syf - bo sprzatac sie juz nie chce - nie ma na nic miejsca - szkoda gadac:wściekła/y::-p. Byle do stycznia....
 
reklama
Orzeszku koniecznie sie odezwij jeszcze - bylo by milo miec krajanke na bb.

Dasaria - to niestrasz mnie tymi porzadkami i nie wyrabianiem sie - to ja przy dwojce moich huraganow to chyba wogole nie wydole:baffled:
 
Co do prezentow - my kupimy na gwiazde cos praktycznego (fotelik samochodowy dla Jasia i elektroniczna nianie dla Piotrka) - powod: dziadkowie, rodzice chrzestni zasypuja nasze szkraby roznymi prezentami poczawszy od mikolaja konczac na gwiazdce - mamy juz np laptopa dla Jasia i uwazam ze jeden praktyczny prezent im nie zaszkodzi:confused::cool::baffled:
 
Dzis mialam debiut w samodzielnym kapaniu, kolacji i usypianiu dwojeczki szkrabow - zawsze to bylo waskie gardlo naszej codziennosci i zawsze ktos mi towarzyszyl (maz prawie zawsze:-) lub w potrzebie moja mama).
No a dzis jakos poszlo - jutro powtorka z rozrywki:-)
Jest ok:-)
 
u nas na gwiazdkę Otylka dostanie konia na biegunach i ośmiornicę
oraz kosmetyki kolorowe dla dzieci kupiłam w rossmanie(była fajna cena przy otwarciu);-)

Damian dostanie elektoniczną tarczę do rzutek strzałkami i jakieś ciuchy chciałabym mu dokupić do tego:tak:

łoś.........wielka niewiadoma,nie mam zupełnie pomysłu........może jakies kosmetyki na zmarszczki dla mężczyzn???(w marcu kończy 30),albo jakieś kosmetyki do włosów na wypadanie,sama nie wiem,tak tylko wymyślam:confused::sorry2:
 
Nie wyrabiam - i juz wiem ze przeprowadzka najwczesniej w styczniu - olac to tak widocznie mialo byc. Tylko na tych mich 38 m2 to mam mega syf - bo sprzatac sie juz nie chce - nie ma na nic miejsca - szkoda gadac:wściekła/y::-p. Byle do stycznia....

Aniu nie przejmuj się bałaganem w mieszkanku,zakryj go ozdobami świątecznymi,a swięta pewnie i tak spędzicie z rodzicami(tak zgaduję:sorry2:),za to kochana do Wielkanocy wszystko zdąrzysz "dopiąć na ostatni guzik" i bedziecie mieli PIĘKNE ŚWIĘTA w nowym domku:tak::tak::tak:
 
Pół dnia nie zagladałam a tu tyle naklikałyście..........:szok:
Ja dziś idę z Julką do dentysty, ona na kontrolny przegląd a ja na dokończenie ostatniego zęba, a późnym wieczorem jadę do ginki na cytologię i te sprawy...:confused2:
Hmmm, czy to znaczy ze ja z Adaśkiem też powinnam iść do dentysty, bo w sumie jesszcze nie byłąm...a ze sobą to się zbieram na te sprawy i tez mi jakoś nie podrodze:dry:
co kupujecie dzieciom pod choinke?? macie juz cos wybrane/upatrzone??

Co kupujecie dzieciaczkom pod choinkę????

U nas rewelacyjnie sprawdzają sie puzzle od 15 do 30 sztuk...Znikopis już jakiś czas temu się znudził....no i kolejki też wszystko biją na łeb:tak:
Ostatnio mam problemy z Kornelkowym jedzeniem :nerd: Najchętniej jadłby same danonki i pił mleko :baffled: Mięsko nie, ziemniaki nie, chlebek z wędlinką nie, parówki nie :szok: , ryż nie, nawet jego ukochane zupy nie :shocked2: Dodam tylko, ze gotuję naprawdę urozmaicone potrawy. Póki co ratuję się jeszcze naleśnikami i omletami warzywnymi, bo on to lubi, a można tu przemycić witaminy. Mam nadzieję, że to przejściowe kaprysy, bo mi dziecko w anemię wpadnie :-( Zrrobiliśmy z łosiem wywiad jak jada w żłobku i kilkakrotnie babki nam mówiły, że wcina wszystko bardzo ładnie, więc może to tylko taki 'syndrom weekendu'? :confused: U teściowej jak jest to też raczej problemów nie ma. Pytanie tylko, co to za jedzenie? Pewnie chlebek z nutellą, naleśniczki, drożdżóweczki itp :dry:
Wczoraj zjadł bardzo ładnie pieczoną pangę, więc może się jakoś sytuacja polepszy? :confused:

I skąd ja to znam....w domu wszystko beee, a gdzie indziej to samo pycha
Niecierpię przedświątecznych tłumów i unikam centra handlowe z daleka (zwłaszcza markety) :baffled::baffled::baffled: Nienawidzę tego, bo się meczę, pocę, obcierają się o mnie jacyś obcy ludzie, hałas, harmider, mega kolejki do kasy, co chwila zaczepiają mnie jakieś panny przebrane z Mikołaje i inne takie i zapraszają do degustacji, non stop ktoś mnie przeprasza, bo chce akurat obok mnie przejechać z wózkiem, nie mam dostępu do produktów na półkach, bo dziesięć osób ogląda akurat to, co ja chcę zobaczyć, jest mi gorąco (pisałam juz o tym? :confused:) i dlatego większym zakupom w marketach w okresie przedświątecznym mówię: Nie :sorry2:

Ja też niecierpie w ogóle zakupów o tłumach nie wspomnę dlatego to łoś chodzi na zakupy:-p:-p:-p

Dzis mialam debiut w samodzielnym kapaniu, kolacji i usypianiu dwojeczki szkrabow - zawsze to bylo waskie gardlo naszej codziennosci i zawsze ktos mi towarzyszyl (maz prawie zawsze:-) lub w potrzebie moja mama).
No a dzis jakos poszlo - jutro powtorka z rozrywki:-)
Jest ok:-)
No i jakoś poszło....a teraz juz chyba tylko lepiej będzie!:tak:
 
Dasaria Dużoooo Zdrówka:elvis::elvis::elvis:

współczuję tych ludzi w domku,co tylko bałagan zostawiają,może byś taki automat na obuwie wierzchnie z woreczków powiesiła przy drzwiach,tak podrzucam Ci pomysł kochana;-):sorry2::happy2::happy2::happy2::-p
 
reklama
kobitki chciałam się zapytać,wiecie może,czego brakuje organizmowi,jak powieka drga........mam tak od trzech dni i juz mnie to wkurza:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

a dodam jeszcze,że paznokcie mi się zaczynają fałdować,czyli czegoś mi brakuje ewidentnie,TYLKO czego???
 
Do góry