reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

jeśli chodzi o zrobienie odbitek ja wciąż nie mogę się za to zabrać,a zdjęć przybywa i zaraz będzie problem,bo koszty będą ogromne


nic nie mogę posiedzieć przed kompem,bo Otylcia zaraz to wykorzystuje i wspina się na wszystko,co jest powyżej poziomu podłogi,jak by była jakąś małpką,a nie dzieckiem,i tak np.włazi mi na zmywarkę(po wózku dla lalek),do półki z kosmetykami(po wannie)stając na pralce,ciągle coś wymyśla i kiedy tego nie widze realizuje........a teraz przyszła w moich kozakach na szpilce.......jestem wyczerpana na maksa,a to dopiero 13:errr::frown::sad::oo2::unsure::-:)szok::baffled:
 
reklama
Po prostu nie mogę z tego!:szok:
Jest 22 listopada i takie oto prace trwają pod moim oknem;-):-D:-D:-D

6t38ynb.jpg


może słabo widać, ci Państwo sadzą żywopłot:sorry2:

Edytko i zapewne te prace są odgórnie zaplanowane na ten termin:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
dziewczyny no to i u mnie spadl pierwszy snieg :-):-)
zaraz mykamy na spacerek bo Mile rozpiera energia
zrobie pare fotek moze i wam pokaze

a swoja droga to teraz czuje sie niesamowicie swiatecznie przez ten snieg :happy2:

chcialam cos jeszcze napisac ale zapomnialam :shocked2:


no to do pozniej ;-)
 
Moje dziecko właśnie pije... makaron. :-) Ubzdurał sobie, że nie będzie rosołu jadł łyżeczką, tylko pił. Wypił już wszystko i został jeszcze makaron.:baffled:

Teraz będzie o boskich teściowych!!:baffled:

Jestem wkurzona na maksa. Odkąd moja teściowa wymyśliła sobie, że będzie usypiać w dzień Maciusia u siebie w łóżku (ona razem z nim leży), od tego czasu Maciek na Chiny nie chce spac w domu w swoim łóżeczku (ani zresztą w żadnym innym). Myślałam, że już wyrósł z dziennej drzemki, ale u niej śpi 2-3 godziny. I wiecie co? Ona ma jeszcze do mnie pretensje, że dziecko w domu nie śpi, bo przcież musi wypocząć itp. To ja kurna dwa lata pracowałam nad tym, żeby go od małego nauczyć samodzielnego zasypiania, a tu taki numer. WIeczorem nie mam żadnych problemów, żeby go położyć tak jak normalnie, ale w dzień... masakra. We wtorek postanowiłam go uśpić za wszelką cenę, ale skończyło się na tym, ze po dwóch godzinach chodziłam wkurzona a Maciejka jak nie spał tak nie spał. No i to tyle.
Nie musicie się ustosunkowywać, tak się chciałam tylko wyżalić, bo już mi ręce opadają.
 
A wiecie co jeszcz? Jak jej Łukasz powiedział, że spieprzyła sprawę, to ona na to, że jak ona oddawała dzieci w ręce dziadków, to nie miała żadnych wymagań, a my to co chwilę się do czegoś przyczepiamy, wrrrrr.:wściekła/y:
 
Wiecie co, do dzisiaj nie zrobiliśmy papierowych odbitek zdjęć Julci.
Przeraża mnie suma jaką trzeba będzie wydać jak się w końcu za to zabierzemy:nerd:
Mam wybrane najfajniejsze zdjęcia do któregoś tam momentu ale chyba ten moment był jesienią ubiegłego roku:szok:
Co zrobić z tym fantem? i co z albumami? no masakra, aż się spociłam jak sobie o tym teraz pomyślałam:shocked2:

No właśnie, właśnie :zawstydzona/y: u mnie stanęło chyba na jakichś 1200 zdjęciach a od tamtej pory pewnie uzbierałoby sie kolejne 500-600:shocked2:
Jedyne co mogę przyznać dziś, to że przeglądając katalog z wybranymi "the best of" mogę spokojnie kilka zdjęć usunąć bo już nie wydają mi sie takie the best:-p:-D

Identyko, jakbym czytała o sobie :-p

Za takie rzeczy zamierzam się wziąć od stycznia jak juz bede na zwolnieniu :cool2:
Mam nadzieje, ze zdąze zanim Marcel się urodzi:szok:
 
A wiecie co jeszcz? Jak jej Łukasz powiedział, że spieprzyła sprawę, to ona na to, że jak ona oddawała dzieci w ręce dziadków, to nie miała żadnych wymagań, a my to co chwilę się do czegoś przyczepiamy, wrrrrr.:wściekła/y:

Taa, moja teściowa mówiła podobnie:rolleyes2: Coś w stylu: cokolwiek nie zrobię, zawsze macie jakieś 'ale' :sorry2:
 
Hanti wracaj zupełnie do zdrówka. Czosnek u nas też się sprawdza na pierwsze oznaki przeziębienia ;-)

Oliviaa, chyba Ty pytałaś o moją dietkę? :sorry2: Otóż nic specjalnego nie robię, po prostu mam ograniczenie do 1200 kalorii i dwa razy w tygodniu biegnę na aerobik.

Przykładowy jadłospis przy diecie 1200 kcal:

1. śniadanie- dwie kanapki razowe bez masła z polędwicą
2. drugie śniadanie- jogurt, danio, jabłko lub inny owoc
3. obiadek- kotlet, surówka, zupa
4. kolacja- dwie parówki drobiowe plus dwie kromki pieczywa razowego lub dwie deski z wkładką ;-)

Wariacji jest sporo, także z głodu nie przymieram ;-) Bardziej mnie męczy monotonia posiłków, dlatego staramy się z kumpelą, która też jest na diecie wynajdować sobie różne nowe przepisy (np. przynosimy do pracy sałatki itp)

A propo, idę policzyć kaloryjki, bo jestem po obiadku, potem pyszna kawka (Elen :-p:sorry2:) i do roboty. Nie chce mi się, dzisiaj mam leniwca :ninja2::rolleyes2:
 
reklama
Identyko, jakbym czytała o sobie :-p

Za takie rzeczy zamierzam się wziąć od stycznia jak juz bede na zwolnieniu :cool2:
Mam nadzieje, ze zdąze zanim Marcel się urodzi:szok:

hehe
mają teraz jakąś promocję w Empik Foto, ale i tak wychodzi masakra:-(

Poprzednio znalazłam jakaś Fotogochę z Tczewa, która robiła odbitki po całkiem przystępnej cenie, wystarczyło wysłać płytę, wytargowałam nawet niezły rabat i w końcu nie wysłałam tej płyty:baffled:
Tak tak, przed 2 dzieckiem mam nadzieję, że zdążę odpieluchować Julkę i wywołać zdjęcia:-p:-p;-);-);-)
 
Do góry