reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Cześć Babeczki :-)
Przede wszystkim duuużo zdrówka dla Kasi i Martynki oraz całej rodzinki Anikowej :elvis::elvis: Trzymajcie się ciepło dziewczyny i nie dajcie choróbskom!!!

Kurcze ja mam od dwóch dni problem z Maćka spaniem w dzień. Normalnie za Chiny nie chce się położyć w dzień, drze się w niebogłosy i krzyczy "Maciuś chce być zmencony" :angry: Wczoraj pierwszy raz w życiu płakał tak, że normalnie potem przez 20 minut nim jeszcze rzucało. Jak on się nie wyśpi w dzień, to potem dostaje jakiegoś pierdolca normalnie i wytrzymać z nim się nie da. No i nie wiem, co mam robić - nie kłaść go spać czy go jakoś usypiać na siłę???

Zawsze tak super spał i zasypiał, a teraz nawet przed spaniem wieczornym ciągle stara się mnie naciągnąć, żebym jeszcze nie wychodziła z pokoju. "Jesce mamusiu posiedź z Maciusiem, jesce się Maciuś chce popsytulac z mamusią na foteliku, jesce chcem zobacyć kwiatuski w kuchni, jesce chcem dać buzi tatusiowi, jesce mnie pogłaskaj po pleckach... itp. itd." Kurna, co jest????????????? Kolejny kryzys???
 
Kurcze ja mam od dwóch dni problem z Maćka spaniem w dzień. Normalnie za Chiny nie chce się położyć w dzień, drze się w niebogłosy i krzyczy "Maciuś chce być zmencony" :angry: Wczoraj pierwszy raz w życiu płakał tak, że normalnie potem przez 20 minut nim jeszcze rzucało. Jak on się nie wyśpi w dzień, to potem dostaje jakiegoś pierdolca normalnie i wytrzymać z nim się nie da. No i nie wiem, co mam robić - nie kłaść go spać czy go jakoś usypiać na siłę???

Zawsze tak super spał i zasypiał, a teraz nawet przed spaniem wieczornym ciągle stara się mnie naciągnąć, żebym jeszcze nie wychodziła z pokoju. "Jesce mamusiu posiedź z Maciusiem, jesce się Maciuś chce popsytulac z mamusią na foteliku, jesce chcem zobacyć kwiatuski w kuchni, jesce chcem dać buzi tatusiowi, jesce mnie pogłaskaj po pleckach... itp. itd." Kurna, co jest????????????? Kolejny kryzys???

Może jednak nie kłaść? Może to koniec spania w dzień? Nie wiem....... Daria jeszcze śpi w dzień, ale zasypianie dużo dłużej jej zajmuje niż kiedyś i w rezultacie coraz później ta drzemka następuje. Tylko, ze mnie to dotyczy tylko w weekendy, w tygodniu moja mama ją usypia w dzień. Wieczorem doszło czytanie jednej książeczki przed spaniem ale generalnie problemów z zasypianiem brak. A może Maciuś boi się zostawać w pokoju sam? Może dojrzał już do takich "dziecięcych" strachów, wiesz co mam na myśli? Może posiedź z nim dopóki nie zaśnie? Ja zawsze tak robię i mała szybciutko zasypia.
 
Klaudia, rozumiem Twój ból :rolleyes2: U nas też ostatnio zaczęły się przeboje. Z tym, że problem nie tkwi w drzemce dziennej, Kornel ładnie zasypia, ile w nocnym buszowaniu :baffled: Od kilku dni młody budzi się około czwartej i albo przychodzi do nas albo wyniesiony z powrotem do siebie kręci się, gada do siebie, mruczy, a to nagle zawoła, że chce mleko. Dzisiaj kiedy go odniosłam do jego łóżka i przysnęłam zbudził mnie po chwili jakiś hałas. Poszłam do niego, a ten leży sobie na podłodze (konkretnie na puzlach piankowych) i oglądając sufit wali z nudów ręką po panelach :eek: Nie wiem, może to wynika właśnie z tego, że dużo śpi w dzień (około 2- 2,5 godz.) i stąd te akcje..
 
Klaudia, rozumiem Twój ból :rolleyes2: U nas też ostatnio zaczęły się przeboje. Z tym, że problem nie tkwi w drzemce dziennej, Kornel ładnie zasypia, ile w nocnym buszowaniu :baffled: Od kilku dni młody budzi się około czwartej i albo przychodzi do nas albo wyniesiony z powrotem do siebie kręci się, gada do siebie, mruczy, a to nagle zawoła, że chce mleko. Dzisiaj kiedy go odniosłam do jego łóżka i przysnęłam zbudził mnie po chwili jakiś hałas. Poszłam do niego, a ten leży sobie na podłodze (konkretnie na puzlach piankowych) i oglądając sufit wali z nudów ręką po panelach :eek: Nie wiem, może to wynika właśnie z tego, że dużo śpi w dzień (około 2- 2,5 godz.) i stąd te akcje..

Daria tez ostatnio zaczęła przychodzić spać do nas w nocy.
 
Kuba nie śpi już w dzień od jakiegoś miesiąca albo dwóch.
trochę brakuje mi tego " czasu dla Siebie" ale cóż, czasem sie zdarzy ze pójdzie spać ale to okazjonalnie.:sorry::sorry::sorry:




babeczki a ja tak z innej beczki???
kiedy robiłyście ostatnio cytologie??
i czy myślałyście żeby sie zaszczepić na wirus HPV , który powoduje raka szyjki macicy??

ja właśnie wybieram sie do gina, miałam robioną cytologie rok temu a staram sie to robić co roku i właśnie zastanawiam sie nad ta szczepionka.....
 
my wstaliusmy standardowo 9:50 :sorry::sorry:
wiec wyspani, wczoraj posprzatałam wiec dzisiaj mam spokoj

losisko moje ma dzisiaj imieniny i z tej okazji sobote idziemy balowac, nasi znajomi otworzyli knajpke jazzowa , trzeba zobaczyc co to za lokal......

o rany felek, to mój też!!! A ja zupełnie zapomnialam! :szok:

hm... nawet nie mam jak wyjść żeby coś Mu kupić, będzie musiał się zadowolić buziaczkiem :sorry:

Ja tez chcę spać do 9:50!!!!!!!!!!!!! :crazy:
 
reklama
Kurcze ja mam od dwóch dni problem z Maćka spaniem w dzień. Normalnie za Chiny nie chce się położyć w dzień, drze się w niebogłosy i krzyczy "Maciuś chce być zmencony" :angry: Wczoraj pierwszy raz w życiu płakał tak, że normalnie potem przez 20 minut nim jeszcze rzucało. Jak on się nie wyśpi w dzień, to potem dostaje jakiegoś pierdolca normalnie i wytrzymać z nim się nie da. No i nie wiem, co mam robić - nie kłaść go spać czy go jakoś usypiać na siłę???

Zawsze tak super spał i zasypiał, a teraz nawet przed spaniem wieczornym ciągle stara się mnie naciągnąć, żebym jeszcze nie wychodziła z pokoju. "Jesce mamusiu posiedź z Maciusiem, jesce się Maciuś chce popsytulac z mamusią na foteliku, jesce chcem zobacyć kwiatuski w kuchni, jesce chcem dać buzi tatusiowi, jesce mnie pogłaskaj po pleckach... itp. itd." Kurna, co jest????????????? Kolejny kryzys???

Taaaaa... jak wróciłam ze szpitala to się okazało, że moje dziecko również przeszło cudną odmianę. A wieczorem to cala seria nawoływań - Maciuś chce pić, trzeba przykryć nóżki, troszkę poprzytulać, mocno poprzytulać, pogłaskać.... I tak bez końca. W dzień też coraz trudniej mi Go ułożyć do spania. Jak przestanie spać w dzień to się załamię :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Do góry