reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Hej!

Laski a to nie jest tak, że jak się pojawi białko w moczu to jest to oznaka zatrucia ciążowego? W każdym razie z tego co pamiętam to mnie mój gin pod koniec ciąży straszył, że mam zatrucie ciążowe bo byłam już strasznie "utyta" a badania moczu na to nie wskazywały. Wtedy się mocno puchnie i to chyba jest niebezpieczne dla dziecka. Nie wiem jakie leczenie się stosuje ale na pewno nie ma co tego lekceważyć. Na Twoim miejscu Lila poszłabym czym prędzej do jakiegoś lekarza i spróbowała to wyjaśnić, ewentualnie może przynajmniej konsultacja telefoniczna z jakimś ginekologiem w Polsce? Przecież można podać wyniki badań przez telefon i opisać sytuację? Tak czy inaczej mam nadzieję, że to nie jest nic poważnego. Trzymam kciuki za Ciebie i Hanię:tak::tak::-)

U nas nie sypie śniegiem ale jest zimno jak fiks (Anusiowy:-p):-D

Elenko herbatki są pyszne mniam mniam- czarna cherry, czarna pomarańczowo- marakujowa i czarna irish cream:-p:-)

Iwon
, drugi suwaczek mówisz.... zaraz, zaraz coś pomyślę;-)
 
reklama
czesc babiszonki........

kawa+mufinka mmmmmmmmm :cool2::cool2::cool2:


Lila z tego co czytam to pojawiło Ci sie białko w moczu, a białka pojawiają sie jak jest jakiś stan zapalny, tylko teraz nie wiadomo czy to stan zapalny np. cewki moczowej czy np. coś dzieje sie z nerkami. Jesli piszesz ze boli Cie podczas siusiania to najprawdopodobniej masz zapalenie cewki moczowej, może weź Furagin właśnie albo jakiś inny lek w którego składzie jest żurawina, nie powinna Ci chyba zaszkodzić, zresztą kobiety w ciąży maja często takie dolegliwości.
A krew tez może sie wtedy pojawić, tylko ze to bardziej jakiej pojedyncze krwinki chyba niż dla Ciebie widoczna krew. Więcej dowiedz sie juz z badan, jak dla mnie nie ma sie co martwic, przecież jakby sie coś działo to teraz byłabyś na pewno w szpitalu.
u mnie stan byl juz na tyle powazny ze mocz mial kolor rozowo-pomaranczowy! ja jestem przewrazliwiona tylko odnosnie tego zeby zaczac dzialac jak najszybciej bo inaczej stan zapalny bedzie sie rozwijal, a to jest bardzo nieprzyjemny bol:no:

elenko jakby co u nas tez jest TESCO, nawet dobrze zaopatrzone wiec wrazie co pisz..........
i u mnie tez jest! takie ogromniaste! tez moge zobaczyc:tak:
 
narobiłaś mi smaka tymi marakujowymi Emamo :-)
Joasiu, Olivko - dzieki za cheć pomocy , jakby co to sie odezwę :tak:
Aniu - gdyby nie to, ze mam ważny weekend chyba bym Cie (i ten śnieg) odwiedziła :-D:-D:-D

w sprawie białka i krwi w moczu nic nie poradzę - przez całą ciążę ani razu nie miałąm złych (niedobrych) wyników i niczego w tym zakresie sie nie nauczyłam :confused: poza tym kiedy to było! trzebaby postarac sie o kolejną, w celu odświeżenia pamieci :-D nie, nie będę robiła nowego suwaczka :-p no moze jeden :ninja2:
 
Cześć :happy2:

Liluś, dołączam się do najserdeczniejszych życzeń dla Ciebie :-) Wszystkiego dobrego z nowym kraju, żeby Wam się życie ułożyło. I wielu radości z dwójki dzieci :-):-):-) Wielkie buziaczki dla Ciebie ciężarówko ;-)

Babeczki, drugie dziecko to rewelacja. Tak jak pisała Ania - życie jest pełniejsze (bardziej wypełnione obowiązkami :-p). Dodatkowym bonusem i nie do przecenienia jest większa dojrzałość do macierzyństwa. Ja przy Macku byłam barzdiej taka oschła. Teraz mam w sobie tyle ciepła do malutkiej. Mogę o Niej cały czas mówić, przytulać, wpatrywać się... Jest taka malusieńka. Oboje z R ciagle się gapimy w łóżeczko i się dziwimy, że jest taka malutka. Nawet Macius mowi o Niej kruszynka :-)

Co do reakcji Maciejka - bardzo się rozczula na widok dziecka. W ogole zlewa fakt, że się małą zajmujemy, no ale sam ma opiekunkę na 4 godz, więc jest wybawiony. Super sprawa z takim wsparciem, naprawdę. A Macius mówi - "Mamusia ma dzidziusia" :blink: Wczoraj pokazywal Jej swoje zabawki, a gdy mała zapiszczy woła "Jagusia powiedziała!"

Czuje sie super po porodzie, blizna w ogóle nie boli, schylam się i w ogóle wszystko robię, tylko szyjkę będą mi chyba rozszerzac, bo nic nie odpływa z macicy :baffled: W ogóle szyjka nie była gotowa do porodu i nawet łaskawie teraz nie chce jej się rozszerzyć. Co tam jeszcze? Brzuch mi juz prawie zniknął :szok: Jestem w szoku, bo myślalam, że za drugim razem schodzi wolniej. Cholernie kręci mi się w głowie i bardzo spadłam z sił, ale choćbym padała na pysk - idę na wybory. U mnie też PO, bo w zasadzie jaki jest inny wybór :nerd:

A - Martusiu, Alek baaardzo podobny do Ciebie :tak:

Zmykam, papa :happy2:
 
Elen, zapraszam:-) mam wolny weekend, wogóle to leiu****e od środy, bo trafiło mi się 5 dni wolnych i do pracy dopiero w poniedziałek:cool2: ale jak tak dalej pójdzie , to bede musiała odstawić autko do garażu i przeprosic sie z autobusem, bo ze mnie to taki sezonowy kierowca, nie jezdze w zimie, boje sie przy tej ilości sniegu, która zazwyczaj u nas jest:sorry2:
 
reklama
Do góry