Lipcowe mamy

[kolorowa_kredka]

no teraz posiedziąłm z bąkami siostry, bo była po mleczko w sklepie i gotowała kaszkę, więc ja poczytałam bajeczki o bobie budowniczym a teraz mykam do mężusia posiedzieć troszkęz nim.
dobranoc dziewczyny. trzymajcie się cieplutko

 

[Martuska]

Frido, ja mam tak samo, jadlabym tylko same owoce i lekie jarzynowe zupki, na nic "ciezkiego" jakos ochoty nie mam, choc czasem sie zmusze. Ziemnaki mi smakuja bardzo, marchewka, kalafior, brokulki, kapusta kiszona, ogorki kiszone itp. Z czego to moje malenstwo urosnie?

 

[domi23]

hej dziewczyny
jestem u was pierwszy raz ponieważ właśnie dowiedziałam się że jestem w 34 tyg ciąży a nie jak założył lekarz w 32 tyg więc termin mam na lipca ale nie wiem dokładnie kiedy a wcześniejszy miałam na 5 sierpnia więc coś pod koniec lipca a tak po zatym mam już skurcze i rozwarcie więc moge urodzić jeszcze wcześniej ale zobaczymy Pozdrawiam

 

[Martuska]

Kolorowa kredko, ja wlasnie mialam ostatnio okazje jechac z brzuszkiem za kierownica (normlanie mezu jezdzi) i tak sie fajnie czulam z tym brzuchem na przodzie :laugh: ale masz racje jeszcze troche i nie bedzie co zrobic z brzuszkiem Z drugiej strony jeszcze troche i brzuszka nie bedzie  

 

[Martuska]

Witaj domini, zapraszamy do nas, ale uprzedzam, gaduly z nas starszne ;D
Troche sie dziwie, ze termin mialas na sierpien, ja jestem wlasnie w 34 tyg i termin mam na 21 lipiec

 

[frida27]

Witaj Domi23
Tak jak Martuśka wspomniała gaduły z nas okropne więc musisz śledzić nas na bieżąco bo ja jak opuszczę chociaz jeden dzień to nie mogę później nadrobić ;D ;D

Ja już nie kieruję bo boję się stresować brzusio mi się mieści i jestem przyzwyczajona siedzieć daleko od kierownicy ale po co mam się denerwować. No i poduszki mam z przodu co jest niebezpieczne chyba.

 

[graszka-po]

dziewczynki jestem na momęcik....lekarz nie przyjechał bo temperatura przeszła.ale za to ja ze 2 razy wymiotowałam i spałąm wsumie prawie cały dzionek ,no i powiem wam szczezre ,że cały czas jestem śpiąca....Jutro lekarz przyjedzie z wizytą do domu bo stwierdził,że skoro nie wie co mi jest i czy w szystko jest ok to sam woli przyjechać ,a ja mam leżeć....temperatura spadła a to najważniejsze....małą mniej się rusza niż ostatnio,ale chyba jest zmęczona ,a mężulek robi mi co chwilka coś ciepłego do picia....grypa jakaś mnioe dopadła

 

[graszka-po]

no nic ja się kłąde spowrotem bo mam leżeć...lekarz kazał,a mężulo mnie strasznie pilnuje troche się tylko bije,bo te promieniowanie w dolnej części plecków nadal są...są chwilke potem znikają i znowu się pojawiają...no ale jutro się wszystkiego dowiem...Dobranoc kobitki....trzymajta się ciepło :-*

 

[Martuska]

Graszko trzymaj sie cieplo i niech chorobsko przejdzie jak najszybciej. Wypoczywaj, bo to Ci teraz najbardziej potrzebne. Lekarz niech cie koniecznie zbada, to bedziesz spokojniejsza napewno
Dobrze, ze masz meza kolo siebie

 

[frida27]

Graszko wypoczywaj dużo i daj nam znać jutro co Ci jest.