Lipcowe mamy

[kaśka k]

elfik

a moja córcia nadal jest pampersową damą
siada na nocnik zrobić siusiu ale
tylko w ciuchach i z pielusią

 

[Ysia]

Witam wieczorkiem
Dzisiaj moja koleżanka urodziła córeczkę i wiecie co bardzo się cieszę że jest już po bo bardzo się o nią bałam
Urodziła Sarę 9 dni po terminie a wczoraj nie chcieli jej przyjąc do zadnego szpitala i mówili że ma jeszcze czas a ona miała 39 stopni gorączki bo się przeziębiła a dzisiaj zaczęły się skurcze i pojechała to musieli ją przyjąc i co małej spadało tętno więc szybko zrobili cesarkę, wody były już zielone i mała dostała 7 pkt,waży 3300 i ma 53 cm ale najważniejsze że jest zdrowa:-)

 

[Ysia]

Iwon gratuluje przeprowadzki i ja na Twoim miejscu też bym zrobiła sobie kąpiel z bajerami a później fajna muza i książeczka
I prosimy o jakieś fotki tego Twojego nowego domku i nie wykręcaj się że jeszcze nie skończone, bo jak skończycie to nam pokażesz efekt końcowy i będzie wtedy fajne porównanie. najbardziej mnie interesują te firany bo ja też chce sobie kupic i szczerze powiem że wybór jaki jest na rynku mnie zaskoczył a ceny jeszcze bardziej

Iwon mam to samo co Ty z wysyłaniem postów ale mnie to denerewuje bo żeby coś wysłac to trzeba się namęczyc i dzisiaj jak przeczytałam że to nie tylko ja tak mam to się nawet ucieszyłam bo już myślałam że to ja coś skopałam w ustawieniach
Pomóżcie jak to zmienic pliss

 

[Iwon]

Iwon gratuluje przeprowadzki i ja na Twoim miejscu też bym zrobiła sobie kąpiel z bajerami a później fajna muza i książeczka
I prosimy o jakieś fotki tego Twojego nowego domku i nie wykręcaj się że jeszcze nie skończone, bo jak skończycie to nam pokażesz efekt końcowy i będzie wtedy fajne porównanie. najbardziej mnie interesują te firany bo ja też chce sobie kupic i szczerze powiem że wybór jaki jest na rynku mnie zaskoczył a ceny jeszcze bardziej

No, ten tego, no właśnie jeszcze wielu rzeczy tam brakuje (firan też ). Dobra, obiecuję, że jak znajdę chwilkę i kupię nowe baterie do aparatu, to cosik wkleję ;-) Ale jeszcze bez firan

Co do wysyłania postów, napisałam do admina i na razie po nim ni widu ni słychu. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak cierpliwie czekać

Dzień dobry lipcówki :-)

 

[gazelaczek]

Hej

Odpieluchowania dzień 4

Dziś po nocy sucha pielucha. Ale... Maciek wola siusiu gdzies co 15 minut i nic nie robi na nocnik Tak więc na razie ani się nie osiusiał, ani na nocnik nic nie zrobił. Czekamy.

 

[ania.g]

Dzien dobry:-)
No ale gazelku przynajmniej wola i chce siadac na nocniku - juz jestes na dobrej drodze:-). Trzymam mocno kciuki

 

[gazelaczek]

Dzien dobry:-)
No ale gazelku przynajmniej wola i chce siadac na nocniku - juz jestes na dobrej drodze:-). Trzymam mocno kciuki

no w koncu zawołał skutecznie :-) W zasadzie masz rację Aniu - pewnie lepiej że woła, na razie pewnie w Jego główce różne rzeczy układają się.

qrcze, wczoraj mialam taki fajny dzien, a dzis od rana było spięcie z łosiem... A że poszedł juz do pracy, to teraz cały dzień będę w takim głupim stanie, jak ja tego nie lubię :-no:

 

[elen_dir]

dzień dobry :-)
Niesiu, Aniu.G - dawno was tu nie było - miło widzieć :-):-):-):-)
Aniu - gratuluję duzych chłopaków
Gazelko - daj Maćkowi czas na oswojenie sie z nowa sytuacją - tzn. z życiem bez pieluchy ;-) i koniecznością zastanawiania sie co to za dziwne parcie no i dlaczeto majtasy sa mokre poukłada sobie, powiąże i już będzie wiedział a co do Łosia to wyślij do niego gorącego/przepraszajacego/godzącego/tęsknego smsa *
*niepotrzebne skreślić

 

[Klaudia]

Witam wieczorkiem
Dzisiaj moja koleżanka urodziła córeczkę i wiecie co bardzo się cieszę że jest już po bo bardzo się o nią bałam
Urodziła Sarę 9 dni po terminie a wczoraj nie chcieli jej przyjąc do zadnego szpitala i mówili że ma jeszcze czas a ona miała 39 stopni gorączki bo się przeziębiła a dzisiaj zaczęły się skurcze i pojechała to musieli ją przyjąc i co małej spadało tętno więc szybko zrobili cesarkę, wody były już zielone i mała dostała 7 pkt,waży 3300 i ma 53 cm ale najważniejsze że jest zdrowa:-)

Ysia, gratulacje dla koleżanki.
Jak się czyta takie opisy, to stwierdzam, że ratuje nas tylko prywatyzacja służby zdrowia - może wtedy by się coś polepszyło.

Jak wiecie, Maciek wczoraj był u babci i wiecie co?? Nie chciał wracać do domu Jak Łukasz po niego pojechał, to powiedział, że on zostaje u babci :-):-)
No i oczywiście przeprowadziłam wywiad co i jak i było tak:

Ja: Macius ile ciasteczek zjadłes u babci?
Maciek: Dwa :-)
Ja: A czym babcia ci wytarła buzię po obiadku?
Maciek: Bandazem :-)

 

[Klaudia]

I jeszcze się wam do czegoś przyznam. Jak siedziałam w domu z Maćkiem przez wakacje, to dzień w dzień wieczorem byłam taka zmęczona, że padałam na pychola. Bo wiecie jak to jest w domu: sprzątanko, gotowanko, pierdu pierdu...
Wczoraj zawiozłam go rano do babci, potem pojechałam na ćwiczonka, potem zakupki (oczywiście w drogerii :-)), potem przyjechałam do domku popracować i mimo tego, że skończyłam o 19 wieczorem miałam tyle energii, że mogłabym góry przenosić.
Po raz kolejny stwierdzam, że kobiety wychowujące dzieci w domu mają o wiele cięższe i męczące życie. Szkoda tylko, że faceci tego nie potrafią dostrzec. :-(