reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Elfiku - strasznie Ci współczuję przejsc ze snem Weroniki, Gazelko Tobie również, szczególnie ze jestes w ciązy i wiemy wszystkie z jaką potrzebą snu się to wiąze..cóż dziewczyny pozostaje tylko życzyc Wam szybkiej zmiany stanu rzeczy.


aaaaa trzymajcie za nas kciuki .od poniedziałku idziekuy z młodym do żłobka (na razie przez tydzien po 2 godzinki dziennie)

Anikaa, po urodzeniu Jagusi obecny stan rzeczy na pewno się zmieni ;-) Jeszcze pewnie zatęsknię za spaniem tylko w obecności Maciusia, hihih

Za żłobek trzymamy kciuki. Chyba zoraz więcej dzieci wkracza w ten "dorosły" etap :tak: Powodzenia i niech brzdąc szybko się adaptuje :elvis::elvis::elvis:
 
reklama
Cześć !
Upiekłam dziś pierwszy raz w życiu muffinki i wyszły mmmmmmmmmm, pychaaa:-D
Nawet moje dziecko "nicniejedzące" zjadło jedną, no prawie jedną:-p
Spadam ;-):-)

Moj Maciek tak polubił muffinki, że chodzi i co jakiś czas pyta: "Mamusiu, cemu nie robis machinek?":-)
Ja wyprobowalam juz 4 przepisy:
  • muffinki Elen czekoladowe (moj mąż lubi je najbardziej),
  • muffinki z jabłkiem i cynamonem (ja lubie je najbardziej),
  • muffinki z serem (są na drugim miejscu),
  • no i na słono muffinki z oliwkami i tymiankiem.
Maciek lubi wszystkie :-D
 
aaaaa trzymajcie za nas kciuki .od poniedziałku idziekuy z młodym do żłobka (na razie przez tydzien po 2 godzinki dziennie)

No to trzymamy kciuki i czekamy na relację.
Coraz więcej dzieciaczków sie robi żłobkowo-przedszkolnych. W przyszłym roku się dopiero będzie działo.
 
Padam:baffled::baffled::-(
wrócilismy niedawno dopiero do domku, łos był u kręglarza na masażu, a ja chodziłam z dawidkiem po galerii. Mam nowe spodnie:-p a Dawid bluzę:-)
Nogi mnie bola, bo praktycznie non stop biegiem za dawidkiem, uciekał mi gdzie tylko się dało, a chodzenie z nim po sklepach z ciuchami to prawdziwa masakra:angry: nic nie mogłam pooglądac, nie mówiąc o przymierzaniu,nie wiem jakim cudem udalo mi sie przymieżyc te spodnie:eek:
W drodze powrotnej młody zasnał w samochodzie i tylko przeniosłam go do łóżeczka, ubrałam piżamke i spi....:sorry2:
 
:szok: co to za slowo!!!!:szok:;-)

no nie mów, że ode mnie je usłyszałaś po raz pierwszy?:-p;-):-D

no hej :-)
jestem ale jakby mnie nie było bo mam szlaban na Gg :-:)-:)-:)-(
z Julka zaliczyłyśmy wczoraj lekarza - tak samo jak u Ewy i Joasi - kaszel :-( no i jest masa leków i nic konkretnego :baffled::baffled::baffled::baffled: biedne to moje dziecko :-:)-:)-(
Edytko - smacznej kawy/herbaty/wina u Ewy :tak: i Tobie Ewo też :-):-)

ja wymiękam :sick::sick::sick::sick:

Zdrówka dla Julci:elvis::elvis::elvis:. Tak się właśnie zastanawiałam co z jej kaszlem? Mogę chyba tylko powiedzieć jedno, że raczej nie jest wirusowy, bo przecież moja piła z jej kubeczka z takim namaszczeniem i odpukać... na razie jest OK.
Kawka u Alki była mniam mniam, z łaciatym ofkors:zawstydzona/y:;-);-);-):-p
Ale ma hawirę laska, SZOK!:szok: (z zazdrości dziś nie zasnę:-p)


przykro mi że odebrałyście moje informacje o ząbkach jako straszenie czy robienie z igły wideł, ale myślę że lepiej dmuchać na zimne, ja gdybym od razu wiedziała co to za "osad" odwiedziłabym dentyste wcześniej a tak zaatakowane mamy 4 ząbki a może skończyłoby się na 1
jaokoś nikt nawet pediatra nie potrafił mi powiedzieć skąd to jest

klaudia ja też zawsze myślałam że te czarne ząbki u dzieci sąpopsute teraz dopiero wiem co i jak

może jeszcze zajrzę potem
ale nie wiem zobacze o której goście pójdą

Jeśli o mnie chodzi Kasiu to uświadomiłaś mi co to może być i bardzo Ci za to dziękuję:elvis::elvis: Zapisałam Julkę do dentysty na wtorek. Jeśli będzie trzeba będziemy zęby lapisować:-(, wcale mnie to nie cieszy, no ale co zrobić...

my po lekarzu....

edziu miłej zabawy u Alki, pozdroweczki oczywiscie!!!

zdrówka dla Kukiego!:elvis::elvis::elvis:

Za pozdrowienia dziękujemy:elvis::tak:

Nianiu wygladasz kwitnąco i wiesz co ...masz taki fajny błysk w oczach ...:-)nie mówiąc o fryzurze

Tak, Niania ma fajową nową fryzurę, tylko czekolady nie widzę:-D;-);-);-)

Moj Maciek tak polubił muffinki, że chodzi i co jakiś czas pyta: "Mamusiu, cemu nie robis machinek?":-)
Ja wyprobowalam juz 4 przepisy:
  • muffinki Elen czekoladowe (moj mąż lubi je najbardziej),
  • muffinki z jabłkiem i cynamonem (ja lubie je najbardziej),
  • muffinki z serem (są na drugim miejscu),
  • no i na słono muffinki z oliwkami i tymiankiem.
Maciek lubi wszystkie :-D

Ja piekłam pierwszy raz i dałam do środka borówki, brzoskwinię i serek wiejski :-p Muszę spróbować takich na słono. Ten tymianek to dajesz suszony czy świeży?
 
...

Ja piekłam pierwszy raz i dałam do środka borówki, brzoskwinię i serek wiejski :-p Muszę spróbować takich na słono. Ten tymianek to dajesz suszony czy świeży?
no nie łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:shocked2::shocked2::shocked2: czy tylko ja zostałam w tym owarzystwie nie piecząca ...Edytko byłas moją ostatnią ostoją :-(;-)....hmmmmmmmm chyba jeszcze w Tusi nadzieja :dry:
 
reklama
goście właśnie poszli, było bardzo miło ale teraz to już tylko spaaaaaać :sick:

no nie łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:shocked2::shocked2::shocked2: czy tylko ja zostałam w tym owarzystwie nie piecząca ...Edytko byłas moją ostatnią ostoją :-(;-)....hmmmmmmmm chyba jeszcze w Tusi nadzieja :dry:
ja piekę ale raz do roku albo jeszcze rzadziej :zawstydzona/y: :sorry2: , mufinek jeszcze nie robiłam chociaż nie powiem żeby mnie nie kusiły
 
Do góry