reklama
najgorsze w tej pogodzie jest to,że kręcą mi sie włosy ( grzywka też) :chief::unibrow:
Dp worka z najlepszymi tekstami
Dziewczyny czy któreś dziecko (oprócz mojego ) pije w nocy mleko ? i to dwie butelki(kubki niekapki)
Kurde chyba niechcący przez wyjazd do Grecji przyzwyczaiłam maksa do pobudek nocnych na mleko Jezu co tu robić...jak to było bo juz zapomniałam :-confused2: Przestać dawać w nocy kiedy prosi, odwaracać uwagę, przeczekać ...? Ratunku..
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
Edzia, to chyba umawiamy sie na wspólne drinkowanie, bo ja mam jechac w środe lub czwartek, ale jeśłi taka ma byc pogoda, to ja wymiękam:-dry:
my chyba odpuścimy
To byłby nasz 3 wyjazd z fatalną pogodą. Wydaje mi się, że bez sensu jest się pchać na wieś z małym dzieckiem i to jeszcze jak jedyną atrakcją ma być deszcz
Ale jestem wkkkkkkkkk@#%^@&
Smutno mi...
2 kawa, ech
anusia_80
lipcowa mama 2005
Niania, mój w nagłych przypadkach pije herbatke, sok....cokolwiek...
ale ostatnio wstał z płaczem,że chce "tutu" no więc wjurzona wstałam, dreptam do kuchni w poszukiwaniu czegokolwiek do picia, wracam, a on ŚPI i cały mój wysiłek na darmo pewnie cos mu sie śniło, że pije i wołała przez sen
Zreszta moje dziecko gada przez sen, wczoraj siedze na necie wieczorkiem, a że kompa mam w sypialni, to słyszę" nie chciem na pole " i tak co chwilke cos tam mamrotał przez sen, zdarza mu sie to coraz częściej, czyli zaczyna śnić
ale ostatnio wstał z płaczem,że chce "tutu" no więc wjurzona wstałam, dreptam do kuchni w poszukiwaniu czegokolwiek do picia, wracam, a on ŚPI i cały mój wysiłek na darmo pewnie cos mu sie śniło, że pije i wołała przez sen
Zreszta moje dziecko gada przez sen, wczoraj siedze na necie wieczorkiem, a że kompa mam w sypialni, to słyszę" nie chciem na pole " i tak co chwilke cos tam mamrotał przez sen, zdarza mu sie to coraz częściej, czyli zaczyna śnić
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
raport kwartalny
scal dokumenty z raportami miesięcznymi i po zawodach
anusia_80
lipcowa mama 2005
dokładnie, my tez pewnie odpóścimy, bo przejechac całą polskę tylko dla deszczu i zimna nie ma sensu, łos my mnie zatłukłbo to głównie ja naciskam na wyjazd chociaz gdy patrze na te mapki z pogoda na interii, to nie wyglada to najgorzej no zobaczymy, najwyzej spakujemy sie z dnia na dzień, bo jakoś nie cieszy mnie perspektywa spędzenia urlopu w domumy chyba odpuścimy
To byłby nasz 3 wyjazd z fatalną pogodą. Wydaje mi się, że bez sensu jest się pchać na wieś z małym dzieckiem i to jeszcze jak jedyną atrakcją ma być deszcz
Ale jestem wkkkkkkkkk@#%^@&
Smutno mi...
2 kawa, ech
gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
hej
ja bym sprobowala wzbogacić diete w dzień (np. więcej mleka przed spaniem, sera czy danonków w ciągu dnia i obfitszy deser), a w nocy starą metodą - przejść na wodę i podawać coraz mniej. I nie zrażać się od razu Ale wiem że to nie tak prosto...
Dziewczyny czy któreś dziecko (oprócz mojego ) pije w nocy mleko ? i to dwie butelki(kubki niekapki)
Kurde chyba niechcący przez wyjazd do Grecji przyzwyczaiłam maksa do pobudek nocnych na mleko Jezu co tu robić...jak to było bo juz zapomniałam :-confused2: Przestać dawać w nocy kiedy prosi, odwaracać uwagę, przeczekać ...? Ratunku..
ja bym sprobowala wzbogacić diete w dzień (np. więcej mleka przed spaniem, sera czy danonków w ciągu dnia i obfitszy deser), a w nocy starą metodą - przejść na wodę i podawać coraz mniej. I nie zrażać się od razu Ale wiem że to nie tak prosto...
gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
Zreszta moje dziecko gada przez sen, wczoraj siedze na necie wieczorkiem, a że kompa mam w sypialni, to słyszę" nie chciem na pole " i tak co chwilke cos tam mamrotał przez sen, zdarza mu sie to coraz częściej, czyli zaczyna śnić
Maciek dzis w nocy wołał skarpetki A jak Go R wziął na ręce, to się okazało że mały śpi :-)
hej
ja bym sprobowala wzbogacić diete w dzień (np. więcej mleka przed spaniem, sera czy danonków w ciągu dnia i obfitszy deser), a w nocy starą metodą - przejść na wodę i podawać coraz mniej. I nie zrażać się od razu Ale wiem że to nie tak prosto...
Tylko, ze on w dzień je :
- Kaszkę mannę (gęstą) z dwóch szklanek mleka I to na śniadanie i kolację (najczesciej)
- Danio, Danonki
- czasem tez pije mleczko np. kiedy je ciastka
Do tego z innych rzeczy:
- zupkę na mięsie
- mięsko w postaci kotleta etc.
- kanapki, tosty
Wiec chyba sporo w ogole i sporo w tym nabiału
Tu chyba raczej chodzi o przyzwyczajenie
No ale opcja z wodą chyba jedyna jaka mi zostala. Woda i to nie w niekapku tylko w normalnym kubeczku Zaczynam od dziś Przez kolejne 3 noce bede chodzic na rzesach
Ale wolę tak niz wstawać po kilka razy w nocy
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: