reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Rany, u nas dzisiaj jest nie do wytrzymania. 40 stopni i nie ma czym oddychać.
Nawet mi kawa nie pomogła :-:)-(
Chciałam piec ciasto marchewkowe, ale chyba nie mam odwagi włączyć piekarnika :no:


nooooooooooo
u mnie wiatrak zasuwa na pełnych obrotach a Julka tyko woła- nie bój mama, nie bój!:sorry2::-p
Klaudia jak jedna nie pomogła to może pomoże druga? ja właśnie wstawiłam czajnik:happy2:

Musze dziś zakupić nowe kwiatki do doniczek na balkon... poradźcie plisss
Miałam bratki (Martusia;-)), ale wczoraj dokończyły żywota przez ten upał... :baffled:
 
Rany, u nas dzisiaj jest nie do wytrzymania. 40 stopni i nie ma czym oddychać.
Nawet mi kawa nie pomogła :-:)-(
Chciałam piec ciasto marchewkowe, ale chyba nie mam odwagi włączyć piekarnika :no:

A ja właśnie wyskoczyłam na chwilę do samochodu, żeby zamknąć szyber i zabrać parasolkę bo zrobiło sie szaro. I muszę Wam powiedzieć, że u mnie na dworze jest całkiem rześko i przyjemnie :tak: (o wiele lepiej niż w budynku bo tu skwar nie do wytrzymania :crazy:)
 
nooooooooooo
u mnie wiatrak zasuwa na pełnych obrotach a Julka tyko woła- nie bój mama, nie bój!:sorry2::-p
Klaudia jak jedna nie pomogła to może pomoże druga? ja właśnie wstawiłam czajnik:happy2:

Musze dziś zakupić nowe kwiatki do doniczek na balkon... poradźcie plisss
Miałam bratki (Martusia;-)), ale wczoraj dokończyły żywota przez ten upał... :baffled:
Hihi, ale dobra ta Julka "mama nie bój":-)

Co do drugiej kawy, to chyba zaraz zrobię :)

A co do kwiatków, to ja mam surfinie-petunie, które w czasie mojego wyjazdu podlewała moja siostra i niestety teraz wyglądają OKROPNIE. Aż mi wstyd mieć coś takiego na balkonie i też myślę, coby kupić coś nowego.
 
no i dopiero teraz mówisz? :szok::szok::szok:
a ja dzieciakowi od 7go miesiąca życia podgrzewam wszystko na mikro falach :eek:

ale i tak będę podgrzewać, bo jestem leniwa :-p

ja tez podgrzewałam i podgrzewać bede :-p bom leniwa :sorry2:
z reszta żołądek mojego dziecka jest do tego przystosowany, od urodzenia praktycznie wiec juz mu nei bede robić jazd i zmieniać :-p:happy2:

A ja wszystko odgrzewam w mikrofali, bo też jestem leń :happy2:

Ja też :rofl2:

A ja po krótkiej przerwie na lunch wróciłam z dwoma lakieramie (do frencza i brazowym ) oraz oliwka do pazkonci i skórek w torbie :ninja:

Dzis robię SPA w łazience, uwieńczone malowaniem paznokci. Mam nadzieje ze mnie TVNStyle nie zawiedzie i puszczą w tym czasie Antiję (jak to się pisze:sorry2:):rofl2:
 
reklama
Do góry