reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Cześć dziewczyny.
Ja byłam dzisiaj na zakupach i wydałam duuuuuuuuużo kasy. Prawie już wszystko kupiłam. Resztą zajmie się Mariusz i moja mama. (łóżeczko materacyk pościel do łóżeczka wanienka)
Muszę dokupić kosmetyki i już będzie wszystko oczywiście na początek.

Moja mała też ma czasem czkawkę ale tak ma być i nie ma sie czym martwić.



 
reklama
Halo halo to ja ;D
Tez juz wpadlam w wir zakupkow dla dzidziusia ale slaba jakas taka jestem i godzinka na nogach w sklepie to dla mnie gorna granica wytrzymalosci a jak jest tak goraco to tym bardziej wymiekkam bllee
Dzisiaj niedziela a ja sama jak palec w domciu ( no przesadzilam bo papuga i moja dzidzia sa ze mna caly czas)
Mezus do pracy pojechal, wyskoczyl mu taki nagly wyjazd i biedactwo o 4,40 rano wstawal, zal mi sie go zrobilo a ze normalnie ostatnio sie o tej godzinie budze na siku to zrobilam mu sniadanko i troszke towarzystwa dotrzymalam. Potem on pojechal a my z maluszkiem nadrabialismy spanie ;D
Za oknem sloneczko pieknie swieci i juz mam na termometrze w cieniu 20 stopni wiec bedzie upal fiiiuu
Bede sobie dzisiaj na ogrodeczku siedziec i dopracowywac plan zakupkow dla dzidzi ;D ;D ;D
Zycze milej niedzielki kobietki
 
Czesc dziewczyny!
Wiecie co mi dzisiaj jest - jedna reka mi sie caly czas trzesie jakbym miala perkinsona, wiecie cos o tym czy to normalne?
 
Witam w przepiekny letni poranek.

Wczoraj zgodnie z zalozeniem rozpoczelam gonienie Was z zakupami. Kaska odplywa.... :(. Nie jest tak zle, jak wszytsko jest dostepne - pozostaje tylko wybor ;D

Wieczorem za to balowalismy na urodzinkach mojego taty - niespodziewalam sie nawet ze dotram do 3 nad ranem.
Teraz za to czas na sniadanko ;D i zyczenie Wam milej niedzieli :laugh:
 
Dziewczyny, powiedzcie - czy ze mna jest cos nie tak?

Jestesmy z srodku szykowania pokoiku dla malej. Wlasnie w tym momencie moj luby musial wyjechac na pare dni w zwiazku z wczesniej poczynionymi ustaleniami. OK, postanowilam zaczekac, bo w sumie trudno by to bylo przelozyc na pozniej. Poczekanie oznacza rozgrzebany pokoik, gdzie jeszcze polowa rzeczy do pomalowania i wywietrzenia (a ja jestem w 36 tyg!!!), i mieszkanie na "workach" w strasznym balaganie... Nawet nie mam warunkow do wyprasowania ubranek, bo czesc wypralam wczoraj i wlasnie wyschly...
Mial wrocic dzis rano abysmy mogli konczyc i przywrocic naszemu domowi normalnosc oraz byc juz spokojnym w kwestii przygotowan na przyjscie maluszka. Jest 13:40, a on zatrzymal sie u mamusi, bo.... musi jej skosic trawnik. A ja sama z uszkodzonymi nerwami prawej dloni i dretwiejaca lewa - i co ja moge zrobic?

Jest mi tak cholernie przykro, zryczalam sie juz jak glupia, a on nawet sie jeszcze nie odezwal... Ale kiedy bede miala do niego pretensje, to on mi znowu wywali "ale o co ci chodzi, to juz nie moge pomoc wlasniej matce"?

Moze naprawde mysle nie tymi kategoriami co trzeba????????????????
 
Skarbus po prostu potrzebujesz więcej wspcia i zrozumienia. Myslę ze teraz każda z nas bardziej niż kiedykolwiek oczekuje tego od swego mężczyzny.
A faceci jak to faceci: relaiści.
Nie odeszły ci wody, także zadne tygodnie nie przemówią im do rozsądku.

Z Tobą zdecydowanie jest wszystko w porządku. Bedzie dobrze .
 
Skarbus glowa do gory, Moj maz jest DOKLADNIE TAKI SAM
Nie denerwuj sie bo maluszkowi zaszkodzi i jeszcze z tych nerwow urodzisz szybciej!!!!
Usiadz sobie , policz do dziesieciu i koniecznie zjedz cos slodkiego, a potem pomalutku zabierz sie do pracy, napewno zdazysz ze wszystkim a nie oplaca sie denerwowac przez faceta!!!!!
 
reklama
Dziewczyny dopadły mnie skurcze.
Wcześniej też się pojawiały i jak pytałam gina,to mówił że to skurcze przygotowujące, a że wystepowały rzadko to jakoś bardzo mi nie dokuczały.
Ale od oststaniego czasu zaczęły się pojaiwać jak dłużej szłam, a dziś nawet jak leżałam. I na dodatek miałam ich kilka w ciągu godziny.

I do tego wszystkiego znów odnowiłasię rwa kulszowa i boli mnie od wczoraj w dole pleców. :mad:
 
Do góry