Lipcowe mamy

[ania.g]

To ja przebijam - 5 paczkow (na usprawiedliwienie dodam, ze nic innego nie jadlam - teraz dopiero wcinam krome z cebula [bo mnie gardlo rozklada:sick: ])

 

[ania.g]

Dobry wieczor - melduje sie po malej przerwie.

Kurcze, bardzo mi przykro z powodu tych chorob paskudnych .
Julince zdrowka w pierwszej kolejnosci zycze - oby to juz byl final jej cierpien.

Wszystkim pozostalym chorowitkom (dla alergikow rowniez) .

 

[ania.g]

Lilka dla Ciebie gratulacje z powodu wszystkiego co sie wokol Twojej osoby dzieje - oby tak dalej:-) . Trzymam mocno kciuki aby w koncu z gorki w zyciu zaczelo byc....

Co do pracy - to jezeli masz jakies wyrzuty sumienia to tak jak elfik zaproponowal zgodz sie na 3/4 h dziennie. Oni nie maja wyrzutow jak cie na czarno zatrudniaja i jeszcze za takie pieniadze. A kolezanki to chyba sama wiesz....

 

[gazelaczek]

Hello

hehe no ten... zjadłam TRZY pączki
jest mi wstyd hihi

ja zjadlam 5 pączków (słownie PIĘĆ) i nie mam żadnych wyrzutów sumienia :-) :-) :-) A nawet jestem zadowolona, bo były smaczne Z nadzieniem różanym :-)

 

[gazelaczek]

Aniu, ale u Ciebie trzeba podzielić na dwa, więc i tak to ja zjadłam najwięcej pączków ;-)

 

[gazelaczek]

Wlasnie doczytalam że Edytka i Julia w szpitalu.... Buuuu - mam nadzieje, że dziewczyny szybko staną na nogi. Przesyłamy buziaki

zmykam kapać misiaka
baj-baj

 

[elfiko]

no śpi potwór mały

 

[kaśka k]

dobrej nocki;-) zmykam do wanny jutro idę do ginka bo mnie coś tam boli:sick:

moja mała terrorystka wykończyła nas dzisiaj, spycham na wstretną pogodę cały dzień kap kap:-(
na koniec martina się tak wywaliła że przebiła wargę trochę się kkrewka polała no i z płaczu zasnęła

paa do juterka

 

[ania.g]

Aniu Sz. - nowy suwaczek mi sie podoba;-) .
Juz sie nie moge doczekac spotkanka:-) .

 

[hanti]

do

moja mała terrorystka wykończyła nas dzisiaj, spycham na wstretną pogodę cały dzień kap kap:-(
na koniec martina się tak wywaliła że przebiła wargę trochę się kkrewka polała no i z płaczu zasnęła

Kasieńko u nas była dzisiaj taka sama akcja,
warga rozcięta,krew się lała,a za chwilę moje małe szczęscie
robiło dokładnie to samo przez co była warga rozcięta........................
ręce opadają.............a z nieba kap,kap,kap............teraz dla odmiany
śnieg z deszczem:-( :-( :-( :-( :-(