reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

wczoraj w kasie pod koniec dnia wyszedł minus 6zł
a dzis brakuje ponad 30 zł :szok:
codziennie cos.....

oczywiscie dostałam do zrozumienia ze to ja musiałam sie pomylic w wydawaniu pieniedzy bo DOTYCHCZAS NIGDY NIE BYŁO NA MINUSIE:no:
ale ja przyszłam i....i jest
ach :zawstydzona/y: :zawstydzona/y: :zawstydzona/y: a ja wszystko wybijam sobie na kasie
nawet jak sama wiem ile mam wydac reszty :zawstydzona/y:
i ciagle zle

nawet do złych przegrodek wrzucam kase gdzie wlasnie JA pilnuje i wrzucam aby było wszystko dobrze
echhh

poprostu jelenia sobie znalzła :zawstydzona/y: :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:
 
reklama
a co do ciazy......nie myslcie czasem ze tam chciałam zaciazyc by miec pretekst aby prace rzucic, bo tak nie jest
ciazy nawet nie planuje.....ale te plamienia mnie wybiły z rytmu,bo bałam sie ze jesli jestem, to ze moge czasem poronic...

jesli chodzi o zabezpieczenie to nie uzywamy od paru miesiecy (Klaudia :cool2: tez bardziej chciałabym zajsc w ciaze w wakacje aby urodzic na wiosne)
w sumie nie chciałabym....ale zawsze chciałam miec pzrerwe wiekową 2-3 lata ...kobieta hahaaaa

wiem ze jestem mloda i nie powinnam moze myslec o powiekszaniu rodziny ale nie chce miec wiekszej przerwy wiekowej miedzy dzieciaczkami

ech...czas pokaze jak to bedzie
teraz mam inne problemy:sick:
 
oglądałam Laurę - śliczne małe słoneczko

niech im rośnie zdrowiutka


kładę się do łóżka troszkę Was czytam ale narazie nie mam sił pisać
my z martiną będziemy mieć dwa bilanse 2-latka u pediatry i dodatkowo w poradni wcześniaków
już na roczek robili jej bilans trwało to około 2 godziny no ale to jest szczegółowe badanie rozwoju

pamietam tylko że ogólnie dzieci płakały i uciekały wymęczone tymi badaniami przez kilku specjalistów
a martina płakała bo nie chciała wyjść tak jej się tam podobało
 
co do pracy i naszych funduszy
nie ejst tak zle z $ u nas
no nie przelewa sie ale nie jest tragicznie
poszłam do pracy bo chciałam
uznałam ze juz czas
ale ta praca mi na dobre nie wychodzi :no:
opusciłam juz nawet jedna sobote zajec z angielskiego bo prace skonczyłam po 15
a na 16 na angielski
przyszłam do domu by cos zjesc i wziasc podreczniki,ale po obiadku sie na momencik polozyłam i ...obudziłam sie po paru godzinach :szok: taka byłam zmeczona

a o szkole nie wspomne :no: :no: wszystkie egzaminy mi przeszły bo nie mogłam sie na nich pojawic!!! :wściekła/y: :wściekła/y:
 
lilka czy Ty kochana za dużo na raz nie wzięłaś na siebie?

powinnaś chyba sobie usiąść ze spokojem się zastanowić z czego mogłabyś zrezygnować żeby spokojniej Ci się żyło i zebyś miała troszkę sił dla milenki i czasu dla siebie


też tak zaczęłam szaleć od października jedna praca cały etat druga pół etatu na doładkę lekarz jeden drugi spotkania zebrania szkolenia.......

wytrzymałam 3 m-ce kładłam się gdzie popadnie zaczęłam spóźniać się do pracy bo kładłam się o 24 a wstawałam o 5 żeby na 7 dojechać do pracy, popołudniu do drugiej 3 razy w tygodniu lądowałam o 21

dziecko wytęsknione w chacie nic nie zrobione a ja byłam rozdrażniona i zmęczona

poprostu za dużo....

teraz mam jedną pracę 2 razy w tygodniu w drugiej jestem na dłuższym L4 mam czas na ugotowanie obiadku spacerek małe zakupy i najważniejsze na moje bb
 
reklama
gazelaczkowi owocnej nocki ;-)
a lilce spokojniejszej pracy, albo bardziej normalnego towarzystwa


Kasiu dziekuje :elvis:
przy twoich problemach i smutkach jeszcze myslisz o innych
kochana jestes i dziekuje :elvis: ci bardzo
ale mna nawet sobie głowy nie zawracaj....bo to pestka w porownaniu z tragedia jaka dotkneła wasza rodzine a szczegolnie twoja siostre :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:
 
Do góry