reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
zobaczcie czym sie zajmuje moje dziecko teraz.............
( sorki za jakosc fotki, za mało swiatła dla mojego aparatu)

43g42dj.jpg
 
qrcze chyba tez ide po 2 kawe...mam jeszcze tylko jakies 20 minut spokoju (za tyle konczy isę sezamkowy zakątek na mini mini)
Aniu widzę,że Twój Kubuś też maniak sezamkowy,
jedyna chwila spokoju,jak Elmo leci,nawet chciałam Otylci kupic
takiego śmiejącego sie Elma,ale w Polsce nie sprzedają,
a na allegro nowe,tylko ze Stanów,cena no moze do zaakceptowania,po jakiejś zrzutce rodzinnej,ale teraz już nie doszedłby na świeta...............życ nie umierać:-(
 
Kubuś dba o wygląd, ma to po mamusi ;-) :cool2:

A jeszcze miałam Wam napisać, co z moimi badaniami na alergen. Otóż mam alergię i to praktycznie na wszystko :baffled: :eek: :sick:

A tak serio: na sierść kota, na przyprawy, seler, marchew, jabłko (nie każdy rodzaj) i na wszelkie możliwe pyłki drzew i roślin :eek: . Oczywiście testy to jedno, a obserwacja i "życie" to drugie. Na razie mam zakaz jedzenia selera (tamten atak to prawdopodobnie jego sprawka), jabłka mam najpierw testować na ustach, a jeśli chodzi o pyłki, to czeka mnie rok obserwacji. Moje kichanie dopadało mnie raz we wrześniu, raz w sierpniu, więc możliwe, że jestem faktycznie uczulona na kilka pyłków. Teraz jak będzie atak kichania, łzawienia itp. mam szybciorem wejść na stronkę dla alergików, którą mi podał lekarz i na której podają stężenie w danym dniu i już będziemy bliżej, niż dalej. A potem szczepionka odczulająca, ale to już inna historia i będę musiała się jej dokładnie przyjrzeć :baffled:
 
reklama
Do góry