Lipcowe mamy

[hanti]

Joasiu super kurteczka,
trzeba było wkleić zdjęcie swoje w kurteczce ;-)

 

[Joaska]

Joasiu super kurteczka,
trzeba było wkleić zdjęcie swoje w kurteczce ;-)

nawet nie mam go czym zrobic!!!niestety :-(
narazie jestem spłukana............

czekamy do 16 nastepnego miesiaca hehe

 

[hanti]

łosiek poszedł po alkohol,
drinków mu ise zachciewa,
ciekawie łikend się zaczyna ;-)

 

[Lilka]

Lilka wielkie gratulacje widze że wiełaś swoje życie w swoje ręce BRAWO !!!

dziekuje Mellciu Iwon i Nianiu

jednak coraz bardziej obawiam sie czy mi sie uda
ta pani co o niej myslelismy to juz ma dziecko :sick:
i jedyne co teraz mi przychodzi do głowy to jak Karol przyjedzie jedziemy rozwiesic ogłoszenia po marketach i słupach ze pilnie poszukujemy opiekunki
masakra

naprawde trzymajcie kciuki

 

[Joaska]

łosiek poszedł po alkohol,
drinków mu ise zachciewa,
ciekawie łikend się zaczyna ;-)

ja mam w lodowce piweczko..............
czeka na moj wieczor przy kompiku!!!!!


a czy Ty jestes uwzgleniona w planach weekendowych Twojego łoska???

 

[hanti]

nawet nie mam go czym zrobic!!!niestety :-(
narazie jestem spłukana............

czekamy do 16 nastepnego miesiaca hehe

szkoda kochana,ale 16.12,jest już za mniej niż miesiąć

 

[Joaska]

szkoda kochana,ale 16.12,jest już za mniej niż miesiąć

dziekuje za pocieszenie hehehhee ;-);-);-)

 

[hanti]

a czy Ty jestes uwzgleniona w planach weekendowych Twojego łoska???

jasne,że tak

może i jakąś mamtematykę będzie chciał odrobić,
bo ma długi łikend,aż do 14 we wtorek,
w dobrym humorku wrócił do domku

 

[Lilka]

wtedy co mialam do kitu te robote przy zrywaniu pieczarek to opiekunki szukałam z wyprzedzeniem i znalazłam i ją do kitu.....
wiec teraz mam nadzieje ze jak wyszedł taki spontan z praca ze i z opiekunka wyjdzie
normalnie wierze w to niesamowicie i trzymam sie tej mysli jak deski ratunku

 

[elfiko]

Joasiu nie pogadamy na skype :-(
nie działa mi, tzn. działa ale tak marnie ze szkoda słow :-(
Grzesiu próbuje coś jeszcze zmienić ale mówi że szkoda fatygi :-(