reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Iwon pisze:
Spóźnione, ciepłe życzenia dla kochanego Kubiszonka i Maksia. A dla Was dziewczyny, gratulacje z okazji pierwszego roku bycia mamusią  :) Joasiu, jesteś super mamą! Samodzielną, kochającą, zaradną, a do tego zadbaną i urodziwą  :) A Ty Nianiu, bądź extra babką, zawsze oszałamiającą swą urodą i wprowadzającą powiew szaleństwa na nasze forum  ;) Dla Was kochane mamuśki  :-* :-* :-* :-* :-*

Kurcze ae mi fajnie Iwoncia napisała ;D "Jestes szlona mówie ci talalalalalaa......"
uwielbiam byc szalona w waszym towarzystwie moje kochane przyjaciłoki :-*
 
reklama
Witamn babeczki, ja też chętnie bym sobie zakupiła książkę Tracy o roczniaczkach, ale takowej nie widziałam, tak jak Joasia wiem, że jest "Język dwulatka"

Daria też zaczyna pokazywac charakterek, ona z kolei bardzo przywiązuje się do pewnych schematów tzn.: do usypiania musi byc smoczek, pieluszka i przytulanki na wersalce, nie ma szans by coś wyeliminowac, a ja bym chciała pozbyc się smoczka i usypianek na kanapie. I też nie mam pojęcia jak się do tego zabrac, bo z Darii to niezły uparciuch i potrafi bardzo długo domagac się wszystkich trzech niezbędnych elementów usypiania. Na dworze odpada jedynie kanapa  ;D ;), a smoczek i pielucha muszą byc  ::) ::) ::) W sumie więcej problemów z nią nie ma, bo dośc łatwo można jej odwrócic uwagę itp
 
Tusia :-* :-* :-* DZIĘKUJĘ  :laugh:

Hej baby :)

komputer coś mi się psuje od wczoraj, oj oj chyba czeka nas wizyta u pana doktora od komputerków...

Iwon
jest książka -poradnik, kontynuacja "Języka niemowląt", ta o której Asia pisała.. ale sama jej nie mam i nie czytałam jeszcze...

czy u Was też jest tak duuuszno ?
 
Iwon pisze:
Dziewczynki, mam poważne pytanie i proszę nie ignorować mojego postu  ;)

Czy Tracy Hogg napisałam również jakąś książkę w stylu języka niemowląt, ale o roczniakach? Muszę poczytać jakąś literaturę, bo zaczynamy mieć chyba problemy wychowawcze  :p Korniszon stał się strasznym histerykiem. Nie dość, że wrzeszczy na cały dom, jak mu się zabrania bawienia się śmietnikiem czy pokrętłami od kuchenki  ::), to jeszcze przed drzemką w ciągu dnia potrafi zrobić taki raban, jakby go ze skóry obdzierali  ::) ::) ::) Wczoraj mój M. nie wytrzymał i dał mu klapsa, bo młody wpadł w histerię, nie mając żadnego ku temu powodu. Już sama nie wiem, co robić w takich momentach. Czy tylko odciągnac uwagę małego, czy dawać mu klapsa, czy zostawiać go na jakiś czas samego, żeby się wyryczał ??? Wczoraj tak właśnie zrobiłam. Prosiłam go siedem! razy, żeby nie podchodził do śmietnika. Nie poskutkowało. Powiedziałam stanowczyn tonem, też nie. Krzyknęłam, to zaczął działać jeszcze bardziej, na przekór. W końcu dostał klapsa i zostawiłam go w kojcu na 8 minut (dłużej nie wytrzymałam  ::)). Potem nie podchodził do śmietnika...przez diwe godziny. I od nowa...Szok.  :p :p :p

Skąd ja to znam ::) Mój tez dostaje szału jak mu sie czegos zabrania. Czasem trudno o cierpliwosc w takich chwilach ale mam wrazenie ze stanowcze "NIE WOLNO :police:" z czasem u nas zadziałało. Nie zawsze ale czasem się udaje.
Tak własnie mysle ze czas na druga książkę Tracy  ;D
 
czesc

no i po weekendzie  :D

ale sie dzialo
wow!!!!!!!!!!

normalnie był suuuuuuuuuuuuuuuuuuuperrrrrrrrrrrrrrrrrrrr weekend  :D :D :D :D

ide poczytac bo niezle naprodukowałyscie  ;) :laugh:

a potem zdam relacje o ile bede w stanie bo spac mi sie chce a Mili wlasnie sie polozyla i cos czuje ze pojde w jej slady hihiiii  :laugh:
 
U nas też duchota okropna :p

No cóż, pozostaje mi zatem poszukać w sieci wypocin Tracy ::)

Uciekam robić obiadek. Oczywiście z "lipcówek przepisów na wszystko" ;) Wczoraj były Joasine naleśniki z fetą i szpinakiem (pychaaaa!), a dziś zapiekanka mięsno-makaronowa brunetki :)
 
reklama
czesc :)


ja dziś z Juleczką jade do rodziców na 3 dni na wieś - kuzynka tam ma internet to napewno ja odwiedze ;)


lece się pakować

buziaki
 
Do góry