reklama
hanti
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2005
- Postów
- 5 250
Elficzko,jak mi strasznie szkoda Twojej Weronisi,
aż mi łezki w oczach stanęły(Otylci szły po dwa zęby na raz i było mega płakanie),
oj bidulka jak ona musi cierpieć
mi kiedyś Maniula pisała by Otylci dawać schłodzone gofry w zamrażalniku,
może byś spróbowała Kochana,bo wtedy,jakby Weronisia je sobie gryzła,
to cosik by może do żoładeczka poszło
a nasz lekarz kazał nam "Hasco sept" kupić i pryskać tym na dziąsełka,
nawet po 4 dawki..............wiesz to jest przeciwbólowe i przeciwzapalne
i jakby Weronisia łyknęła sobie tego,to by ja gardełko nie bolało
DLA WERONISI :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
aż mi łezki w oczach stanęły(Otylci szły po dwa zęby na raz i było mega płakanie),
oj bidulka jak ona musi cierpieć
mi kiedyś Maniula pisała by Otylci dawać schłodzone gofry w zamrażalniku,
może byś spróbowała Kochana,bo wtedy,jakby Weronisia je sobie gryzła,
to cosik by może do żoładeczka poszło
a nasz lekarz kazał nam "Hasco sept" kupić i pryskać tym na dziąsełka,
nawet po 4 dawki..............wiesz to jest przeciwbólowe i przeciwzapalne
i jakby Weronisia łyknęła sobie tego,to by ja gardełko nie bolało
DLA WERONISI :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
hanti
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2005
- Postów
- 5 250
Niuńka pisze:A z tymi chorobami to przekichane. Paula trzy tyg temu brała antybiotyk bo miała anginę i teraz od niedzieli znów antybiotyk bo coś już na oskrzelach słychać było. A na pocieszenie od lekarza usłyszałam że migdałki nadają się do wycięcia, bo inaczej czekają nas znów infekcje gardła dwa razy w miesiącu a co za tym idzie antybiotyki. Więc narazie spokojnie czekam i łapie mega doły że moje dziecko jest mega chorowite![]()
![]()
![]()
Witaj Niuńka,co do tych wycinania migdałków,to się dobrze zastanów,
bo maja koleżanka małej wycięła i angina za anginą i tak była nadal
( przeżycie dla dziecka strasznie niemiłe i bolesne)
a mojemu Damianowi też kazali wyciąć migdałki i już nawet miałam skierowanie do szpitala,
ale się wstrzymałam i jakoś samo mu przeszło
zaczął więcej chodzić na basen i po przejściu już do szkoły
też jest inaczej,bo tam rodzice nie zaprowadzają chorych dzieci,tak jak w przedszkolu
może zanim jej wytniesz te migdały,to poszukaj u Was "groty solnej"
tam są duże dawki jodu,a jod uodparnia na infekcje górnych dróg oddechowych,
albo jakieś tabletki uodparniające dawaj Pauli,
no i te jogurty z elcasei defensis(chyba tak to się pisze)
one naprawdę pomagają(wytestowałam je na sobie,kiedy nie za bardzo miłam czym się leczyć
podczas karmienia piersią),tylko conajmiej jeden dziennie trzeba,
przy chorobie i zaraz po niej
bynajmiej dobrze się zastanów i zrób ten wstrętny zabieg w ostateczności
hanti
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2005
- Postów
- 5 250
Tusia nie ma nic złego w sumie we własnych owocach prosto z krzaczka,tusia26 pisze:Dziewczyny nie mam czasu dzis na czytanie co naskrobalyscie zrobie to jutro
Mam pytanko do moich mądrych koleżanek:
teściu ma manie dokarmiania, denerwuje mnie jak daje jej odrazu zerwane w ogródku poziomki, czy mam racje z tym, ze moze cos od czegos takiego dostac, tak mysle o tych kotach co biegaja po ogródku itp.? no i oni mnie normalnie olewaja, ja mowie prosze myjcie a tesciu olewka wes przestan do mnie mowi, no wiec marcinowi mowie, ze zlewka na to co mowie no to on do nich na dol i prosi po swojemu ostrzej to ten - spierda.lajcie do nas i koniec gadki. No i poobrazali sie jak nic. Dziewczyny czy wy pozwalacie swoim dzieciom jesc odrazu zerwane owoce? jak np. poziomki? moze ja rzeczywiscie przesadzam?
ale jeśli tam biegaja koty,to już inna sprawa,ponieważ te pluszaki często lubia przenosić
pasożyty jelitowe,sama kiedyś takiego miłego kotka wzięłam na ręce,a jemu z odbytu kawałek tasiemca wyłaził..............brrrrrrrr
MASZ JAK NAJBARDZIEJ RACJĘ,ŻE NIE POZWALASZ NA TAKIE DOKARMIANIE!!!!!!!!!
niech myją................albo niech oni spier...lają
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
no i co babule? śpicie już? pewnie tak, ja tez zaraz ide tylko..... przypomniało mi sie...
w zeszłym roku o tej porze dokładnie dostałam bóli porodowych hihi -poprostu podczas wieczornego obchodu tak zbadał mnie lekarz że wywołał poród
poszłam sobie do pielegniarki kiedy już bolało dosyć i mówie- siostro ja mam na jutro cc wyznaczone, ułozenie miednicowe a chyba zaczęłam rodzic, a ona mi na to.. -niech sie pani nie wygłupia! gdzie ja pani w środku nocy anastazjologa będe szukac1 musi pani do rana wytrzymać!! hiihi tak mi baba powiedziała
no i skończyło sie na tym że dali mi w tyłek trzy zastrzyki relanium i przeszło wszystko a ja odjechałam troszku hihi
ale sie dziwnie czuje teraz ... tak troche mi smutno,że to już rok minął od najważniejszego wydarzenia w moim życiu
wydawac by sie mogło,że takie ważne chwile są wieczne, jak bańki powietrza w czasie deszczu utrzymuja sie na górze gdy wszystko inne znika pod wodą a jednak nie... a szkoda
szkoda że czas tak szybko leci...szkoda,ze ta moja kruszyna tak szybko dorasta ,no łzy mi lecą ciurkiem . znowu becze no
i kocham Was kobitki bardzo
dziekuje Wam że jesteście
dziekuje za ten wspólny pierwszy rok macierzyństwa :-* :-* :-* :-* :-* :-*
a teraz ide spać, dobranoc
w zeszłym roku o tej porze dokładnie dostałam bóli porodowych hihi -poprostu podczas wieczornego obchodu tak zbadał mnie lekarz że wywołał poród
poszłam sobie do pielegniarki kiedy już bolało dosyć i mówie- siostro ja mam na jutro cc wyznaczone, ułozenie miednicowe a chyba zaczęłam rodzic, a ona mi na to.. -niech sie pani nie wygłupia! gdzie ja pani w środku nocy anastazjologa będe szukac1 musi pani do rana wytrzymać!! hiihi tak mi baba powiedziała
no i skończyło sie na tym że dali mi w tyłek trzy zastrzyki relanium i przeszło wszystko a ja odjechałam troszku hihi
ale sie dziwnie czuje teraz ... tak troche mi smutno,że to już rok minął od najważniejszego wydarzenia w moim życiu
wydawac by sie mogło,że takie ważne chwile są wieczne, jak bańki powietrza w czasie deszczu utrzymuja sie na górze gdy wszystko inne znika pod wodą a jednak nie... a szkoda
szkoda że czas tak szybko leci...szkoda,ze ta moja kruszyna tak szybko dorasta ,no łzy mi lecą ciurkiem . znowu becze no
i kocham Was kobitki bardzo
dziekuje Wam że jesteście
dziekuje za ten wspólny pierwszy rok macierzyństwa :-* :-* :-* :-* :-* :-*
a teraz ide spać, dobranoc
reklama
AgaR.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2004
- Postów
- 2 238
Tusia ja tak jak Mell ;Dtez daje prosto zerwane z ogrodka.Melll pisze:tusia26 pisze:Dziewczyny nie mam czasu dzis na czytanie co naskrobalyscie zrobie to jutro
Mam pytanko do moich mądrych koleżanek:
teściu ma manie dokarmiania, denerwuje mnie jak daje jej odrazu zerwane w ogródku poziomki, czy mam racje z tym, ze moze cos od czegos takiego dostac, tak mysle o tych kotach co biegaja po ogródku itp.? no i oni mnie normalnie olewaja, ja mowie prosze myjcie a tesciu olewka wes przestan do mnie mowi, no wiec marcinowi mowie, ze zlewka na to co mowie no to on do nich na dol i prosi po swojemu ostrzej to ten - spierda.lajcie do nas i koniec gadki. No i poobrazali sie jak nic. Dziewczyny czy wy pozwalacie swoim dzieciom jesc odrazu zerwane owoce? jak np. poziomki? moze ja rzeczywiscie przesadzam?
kurde Tusia ja dziś własnoręcznie dawałam Juli pozomki ogrodowe![]()
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: